Drukuj Powrót do artykułu

Abp Szewczuk apeluje o postawę przebaczenia

29 czerwca 2013 | 14:16 | mp (KAI) / pm Ⓒ Ⓟ

Dziękujemy Bogu za 1025-lecie chrztu Rusi-Ukrainy – powiedział abp Światosław Szewczuk, w trakcie uroczystych obchodów jubileuszu chrztu Rusi Kijowskiej Ukrainy jakie odbywają się w sobotę w Górowie Iławeckim – jednym z najbardziej dynamicznych ośrodków, skupiających mniejszość ukraińską w Polsce. Patriarcha apelował do Ukraińców o zachowanie dziedzictwa wiary oraz o postawę przebaczenia, która jest szczególnym jej znakiem.

Zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego dziękował najpierw żyjącym z Polsce wiernym swego Kościoła za to, że ocalili wiarę i dziedzictwo swych przodków. Dodał, że Ukraińcy w Polsce obchodzą dziś „wielkie święto wiary i święto swej tożsamości”.

„W dzisiejszej liturgii dziękujemy Bogu za naszych przodków, którzy zachowali skarb wiary i przekazali go współczesnym pokoleniom” – mówił arcybiskup większy kijowsko-halicki. Przypomniał, że Kościół greckokatolicki wyrasta z krwi męczenników.

Mówił także o tym, że w swojej historii grekokatolicy spotykali wielu, którzy byli nieżyczliwi oraz „chcieli pozbawić nas naszej religijnej i narodowej tożsamości”. Zapewnił, że to właśnie „chrześcijańska wiara była tą tajemnicą, która pomagała przetrwać Ukraińcom trudne czasy, była tą siłą, która pomagała trwać”.

Nawiązując do Ewangelii zawierającej słowa z Kazania na Górze, przypomniał, że „miłość, jaką darzy każdego człowieka Ojciec Niebieski nie zależy od tego, czy jesteśmy dobrzy i czy na nią zasłużyliśmy”. Wyjaśnił, że „niezależnie od tego, jak człowiek odnosi się do Boga, Bóg kocha człowieka, a jego słońce wschodzi nad dobrymi i złymi oraz troszczy się o jednych i o drugich”.

Następnie przypomniał, że „tylko wierzący człowiek może kochać tego, kto nienawidzi” i na tym właśnie polega różnica pomiędzy poganinem a chrześcijaninem: „Poganin kocha tych, którzy są mu życzliwi, kocha interesownie, natomiast chrześcijanin potrafi kochać dlatego, że doświadczył osobiście miłości Bożej również wtedy, kiedy na to nie zasługiwał.”

„Jeśli nienawidzisz swojego wroga, to o wiele bardziej niszczysz swoja duszę, niż jego ciało” – ostrzegał. – Jeśli nosisz nienawiść w swoim sercu, to ranisz samego siebie nieustannie” – wyjaśniał i łumaczył, że „przebaczenie jest lekiem, który leczy rany przeszłości”.

Wyjaśniał, że kiedy wyjeżdżał do Polski pytano go wielokrotnie, po się tam udaje, na co odpowiadał, że „jedzie by bronić dobre imię Ukraińca w Polsce i dobre imię Polaka na Ukrainie, gdyż są to dwa chrześcijańskie narody, które potrafią przebaczać sobie wzajemnie i żyć w przyjaźni”.

Na zakończenie homilii apelował „aby postawa pogańska nigdy nie była obecna w naszych wspólnotach. Niech miłosierny Ojciec, przez swego Syna i z pomocą Ducha Świętego buduje i rozwija nasz Kościół”. Żyjącym w Polsce Ukraińcom życzył, „aby nigdy nie zabrakło miłości, którą będziecie się mogli dzielić, zawsze przebaczając i prosząc o przebaczenie”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.