Drukuj Powrót do artykułu

Abp Szewczuk: bestialstwo Rosjan powinno poruszać chrześcijańskie sumienia

12 czerwca 2022 | 03:02 | Łukasz Sośniak SJ /vaticannews | Kijów Ⓒ Ⓟ

Sample

W swoim codziennym przesłaniu abp Światosław Szewczuk przypomniał, że centrum najkrwawszych walk na Ukrainie jest wciąż obwód ługański i jego stolica Siewierdonieck. Ludność cywilna w okupowanych miejscowościach jest masakrowana przez Rosjan. „Docierające do nas opowieści o bestialstwie rosyjskiej armii powinny poruszyć każde chrześcijańskie sumienie. Te wydarzenia wołają do całego świata o ratunek dla mieszkańców tych terenów” – mówił zwierzchnik ukraińskich grekokatolików.

Zapewnił o swojej modlitwie w intencji poległych i zamordowanych. „Oni oddali swoje życie, abyśmy my mogli być tutaj, jeszcze raz oglądać światło słońca i nowy dzień. Wierzymy, że Boża miłość jest silniejsza niż śmierć” – powiedział abp Szewczuk.

„Podziwiamy siłę i odwagę tych młodych chłopców, którzy choć mają po 18, 19 lat, swoją dojrzałą ofiarnością ratują ojczyznę przed krwiożerczym wrogiem. Dziś dziękujemy Bogu za wszystkich, którzy z bronią w ręku lub za pomocą modlitwy ratują naszą ojczyznę. Jest takie przysłowie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Nas zaś spotkała wielka bieda wojny, dlatego tak ważne jest każde dobre słowo, które nas podtrzymuje, każdy gest ludzi dobrej woli z całego świata, którzy pomagają Ukrainie i przybliżają dzień zwycięstwa nad złem – powiedział abp Szewczuk. – Współczesna kultura do spółki z pandemią sprawiła, że ludzie stali się nadzwyczaj samotni. Łączymy się online z całym światem, ale coraz trudniej jest nam nawiązywać głębsze relacje. Przed nami uroczystość Pięćdziesiątnicy. Oczekujemy Ducha Świętego jako Tego, który jest twórcą relacji i międzyludzkiej jedności. Bardzo potrzebujemy dzisiaj tego nauczyciela miłości, bo choć często mówimy tym samym językiem, to wcale się nie rozumiemy. Tylko ten, kto kocha, rozumie wszystko i bez słów. Dlatego tak trudno jest Ukrainie wyjaśnić światu tragedię, której sprawcą jest rosyjski agresor. Ci, którzy nie kochają Ukrainy, nie zrozumieją nas. Dlatego dziś szczególnie chcę podziękować każdemu, kto umie kochać, kto rozumie mowę miłości Ducha Świętego i dzięki temu odczuwa ból i cierpienie Ukrainy, bez słów“ -stwierdził zwierzchnik ukraińskich grekokatolików.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.