Drukuj Powrót do artykułu

Abp Szewczuk o pomocy Kościoła dla ofiar wojny

22 czerwca 2022 | 18:26 | kg (KAI) | Watykan Ⓒ Ⓟ

Sample

O niszczycielskich skutkach wojny, która od ponad stu dni toczy się na Ukrainie i o działaniach tamtejszego Kościoła greckokatolickiego na rzecz ofiar i poszkodowanych opowiedział arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk. 22 czerwca przemawiał on z Kijowa za pośrednictwem wideo do uczestników 95. zgromadzenia ogólnego Zebrania Dzieł Pomocy Kościołom Wschodnim (ROACO), które 21 bm. rozpoczęło się w Watykanie.

„To starcie zbrojne, będące wojną totalną, wojną spalonej ziemi, ma niszczycielskie skutki dla ludności cywilnej i dla życiowej infrastruktury naszych miast i wiosek” – stwierdził zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK). Zwrócił uwagę, że „w ciągu tych 119 dni wojny Ukraina straciła połowę swego potencjału gospodarczego”, mając przy tym świadomość, że jest „dopiero na początku głębokiego kryzysu, który grozi przerodzeniem się w katastrofę humanitarną”. Zauważył też, że „zima, której będziemy musieli stawić czoła z punktu widzenia zapewnienia ogrzewania i żywności, będzie najtrudniejsza w dziejach naszego kraju”, a „zimno i głód będą mogły zabijać ludzi razem z rosyjskimi pociskami, rakietami i bombami”.

Międzynarodowe organizacje pomocowe, mające już doświadczenie we wspieraniu i ratowaniu ludzi w Afganistanie, Syrii, Iraku, Libii i w innych krajach w ostatnich dziesięcioleciach, przyznają, że są wstrząśnięte, niekiedy wręcz zniechęcone w swych działaniach z powodu rozmiarów i powagi sytuacji humanitarnej na Ukrainie, ponieważ wojna ta wykracza daleko poza to wszystko, co widziano wcześniej – stwierdził zwierzchnik UKGK.

Wskazał, że w tych warunkach, aby odpowiedzieć na istniejące palące potrzeby, zreorganizowano Caritas Ukrainy i Ośrodek Pilnej Pomocy kurii arcybiskupstwa większego. Ta pierwsza wystosowała apel do Caritas Internationalis o wsparcie finansowe i logistyczne na razie na miesiąc, ale z możliwością wydłużenia go oraz rozprowadziła dotychczas 20 proc. pomocy humanitarnej, jaka napłynęła na Ukrainę z zagranicy. Ośrodek natomiast koordynuje działania UKGK w kraju i w diasporze, aby stworzyć logistyczny system przyjmowania docierających darów i rozdzielać je w regionach i wśród osób najbardziej poszkodowanych. „Taki kierunek działań wynika z faktu, iż w kulturze ukraińskiej zakorzeniło się, że ludzie przychodzą bardziej do parafii niż do służb społecznych” – wyjaśnił abp Szewczuk.

Oznajmił ponadto, że cały obszar kraju podzielono na trzy strefy. Pierwsza to teren walk, na którym „obowiązuje bardzo surowy stan wojenny”, np. w Kijowie, w którym „trwały całe dni wymiany ognia i obowiązywał zakaz opuszczania domów, a każdy, kto chodził ulicą mógł zostać «wyeliminowany»”. „W tej strefie nie działały ani sklepy, ani apteki, a wiele bezbronnych osób, zatrzymanych w swych mieszkaniach bez światła, wody czy ogrzewania, bez jedzenia ani opieki lekarskiej, narażone na rakiety, pociski i bomby, były skazane na zagładę” – tłumaczył arcybiskup.

Jednocześnie wskazał z dumą, że wszyscy kapłani UKGK pozostali na swych stanowiskach i „dzięki ich obecności zdołaliśmy zorganizować, także w strefach okupowanych, ośrodki przyjęć, w większości domów znaleźliśmy sposób dotarcia tam z pomocą humanitarną oraz utworzyć «zielone korytarze» do ewakuowania ludności cywilnej”.

Druga strefa to obszary graniczące bezpośrednio z rejonami walk, które stały się zarówno miejscami pierwszego przyjęcia uchodźców ze wschodu, jak i kolejnymi ośrodkami rozdzielania pomocy humanitarnej – wyjaśnił arcybiskup większy. I wreszcie trzeci strefa to ziemia stosunkowo spokojna na Ukrainie Zachodniej, która – zwłaszcza na pograniczu z Unią Europejską – stała się „miejscem opieki i przyjęcia uchodźców”.

Zdaniem głowy UKGK, powołującego się na oficjalne statystyki, Ukrainę opuściło prawie 6 mln jej obywateli, w większości kobiet i dzieci a dalszych ok. 8 mln to uchodźcy wewnętrzni. – Jest to zjawisko samo w sobie bardzo złożone i nadal się zmienia, gdyż osoby te reprezentują różne poziomy kulturalne i społeczne, a ich tożsamość religijna ciągle jeszcze wymaga odkrycia, powiedział abp Szewczuk. Zaznaczył, że wielu z nich próbuje od razu włączyć się w społeczeństwo i znaleźć pracę, aby utrzymać się i nie zależeć całkowicie od pomocy humanitarnej. Wielu innych musi jednak korzystać z opieki i pomocy, aby dostosować się do nowego środowiska i osoby te są najbardziej bezradne a im dłużej będzie trwała wojna, tym będą nowe fale uchodźców i coraz więcej osób bez środków do życia – stwierdził zwierzchnik UKGK.

Na zakończenie swej wypowiedzi abp Szewczuk podziękował fundacjom dobroczynnym za „szczególną uwagę zwróconą na Ukrainę, za solidarność i odczuwalną współpracę, które mogliście wyrazić Kościołom i naszym ludziom na Ukrainie oraz za przyjęcie milionów uchodźców zarówno w krajach graniczących z naszym, jak i w innych krajach Europy i świata”. Oddzielnie podziękował prefektowi Kongregacji Kościołów Wschodnich kard. Leonardo Sandriemu za „bliskość i codzienne zaangażowanie na rzecz pokoju na Ukrainie”.

95. zgromadzenie ogólne ROACO rozpoczęło się 21. czerwca w Watykanie Mszą św. pod przewodnictwem kard. L. Sandriego. Podczas niej modlono się o pokój oraz za wszystkich dobroczyńców, żyjących i zmarłych, powierzając Panu i wstawiennictwu Matki Bożej te kraje, które pozostają w kompetencjach tej organizacji a które cierpią wskutek wojny oraz niestabilności politycznej i społecznej.

Pierwszą sesję roboczą poświęcono sytuacji w Ziemi Świętej i w Libanie, a mówcami byli m.in. delegat apostolski w Jerozolimie i nuncjusz apostolski w Libanie, a także przełożony franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej o. Francesco Patton. Obrady popołudniowe były skupione na Etiopii i Syrii z udziałem nuncjuszy z tych krajów. Z kolei szef dyplomacji watykańskiej abp Paul R. Gallagher przedstawił działalność Stolicy Apostolskiej na rzecz Ukrainy, Bliskiego Wschodu oraz Etiopii i Erytrei.

Środę 22 bm. przeznaczono na omówienie sytuacji na Ukrainie. Oprócz abp. Szewczuka głos zabrali nuncjusz apostolski w tym kraju abp Visvaldas Kulbokas, przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan kard. Kurt Koch i Tetiana Stawnycza – przewodnicząca Caritas Ukrainy. Po południu uczestnicy obrad wysłuchają świadectw osób poszkodowanych przez wojnę i wolontariuszy z tych ziem.

Na zakończenie zgromadzenia 23 czerwca ich uczestników ma przyjąć papież Franciszek.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.