Drukuj Powrót do artykułu

Abp Szewczuk: Przyczyny agresji są w samej Rosji

16 czerwca 2022 | 11:09 | tom (KAI) | Kijów Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. BP KEP

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) w swoim codziennym przesłaniu w 112. dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę zwrócił uwagę na fakt, jak potrzebny jest dar zrozumienia i wizji rzeczywistości dla wszystkich, a w szczególności dla tych, od których zależą decyzje, które będą miały konsekwencje dla całej ludzkości.

„W dzisiejszym świecie półprawd i kłamstw, który wydają się prawdą, rozum, jako dar Ducha Świętego, pozwala nie ulegać temu oszustwu i widzieć przyczynowe związki zdarzeń. Jest to szczególnie ważne, jeśli chodzi o przyczyny, motywy i korzenie otwartej rosyjskiej agresji wojskowej w Ukrainie: umysł jest antidotum na propagandę i kłamstwa, którymi Rosja zalewa świat, nadal zabijając Ukraińców i zagrażając całemu światu” – powiedział arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk.

Swoje przesłanie arcybiskup rozpoczął wyrazami wdzięczności dla obrońców Ukrainy i Boga oraz informacją o wydarzeniach na froncie, w szczególności obrony Siewierodoniecka w obwodzie Ługańskim.

„Ponownie dziś rano dziękujemy Panu Bogu i Siłom Zbrojnym Ukrainy za ujrzenie światła dziennego, za to, że udało nam się przeżyć miniony dzień i noc. Niestety wiele osób zginęło na Ukrainie. Według raportów, które otrzymujemy z różnych agencji rządowych, każdego dnia ginie około stu żołnierzy. A ilu cywilów ginie każdego dnia – nikt nie wie, ale ich liczba jest chyba jeszcze większa.

Heroicznie broni się legendarne już miasto Siewierododonieck w obwodzie ługańskim, które zamienia się w miasto bohaterów, miasto męczenników. Niegdyś stutysięczne centrum administracyjne obwodu ługańskiego dziś stało się rdzeniem ogromnej konfrontacji. Wojska rosyjskie są dziesięciokrotnie silniejsze od ukraińskiej obecności wojskowej. Ale nasi chłopcy odważnie bronią miasta, broniąc tego kawałka ukraińskiego obwodu ługańskiego” – mówił zwierzchnik UKGK.

Zwrócił uwagę, że aktywne działania wojenne prowadzone są na całej linii frontu, od obwodu charkowskiego po region Chersonia na południu. „Ukraina trwa! Ukraina walczy! Wróg usilnie próbuje nas zastraszyć. Wczoraj ataki rakietowe zraniły zachodnie regiony Ukrainy: Lwów, Tarnopol i Chmielnickiego. Jednak Ukraina skutecznie się broni, co zaskakuje świat” – zaznaczył.

Abp Szewczuk zwrócił uwagę, że tydzień po Pięćdziesiątnicy jest czasem, kiedy tradycja liturgiczna Kościoła odwołuje się do osoby Ducha Świętego, Jego obecności między nami i Jego darów dla człowieka. Zachęcił do refleksji nad siedmioma darami Ducha Świętego, którą rozpoczął we wczorajszym przesłaniu. Dzisiejsze rozważanie poświęcił darowi rozumu.

– W tym tygodniu, zgodnie z naszą tradycją, przeżywamy wyjątkowy tydzień Pięćdziesiątnicy. Codziennie śpiewamy o Duchu Świętym, który kiedyś zstąpił na apostołów w postaci języków ognia, a dziś jest obecny i żywy w ciele naszego Kościoła. Wczoraj zaczęliśmy medytować nad darami Ducha Świętego mówiąc o mądrości. Dzisiaj proponuję pomyśleć o innym darze, który nazywa się rozumem. W języku ukraińskim słowo „rozum” ma wiele znaczeń. Rozum jako dar Ducha Świętego jest szczególną zdolnością człowieka do wnikania w głąb rzeczywistości, rozróżniania przyczyn i skutków różnych wydarzeń, zjawisk, a przez nie do kontemplowania pierwotnej przyczyny wszystkiego, co istnieje, żyje i porusza się – Boga i Zbawiciela – wyjaśniał arcybiskup i pytał: „Czym jest rozum jako dar Ducha Świętego dla współczesnego człowieka, w, że tak powiem, praktycznym, a nie abstrakcyjnym czy teologicznym rozumieniu? Co pozwala nie ulegać oszustwu, odróżniać prawdę od kłamstwa, nie dać się zwieść?”

„Ten dar Ducha Świętego jest konieczny, aby nie dać się zwieść diabelskim sztuczkom. W końcu żyjemy w świecie podróbek, kiedy myślenie życzeniowe wydaje się realne; kiedy próbują przedstawiać nieprawdę i kłamstwa jako jedyną prawdę. Ważne jest, abyśmy dzisiaj, z pomocą tego szczególnego daru Ducha Świętego, nie ulegli tej pozornej mgle, którą kusiciel chce w nas zaszczepić, ale mogli zagłębić się w rzeczywistość, dobrze ją zrozumieć i poznać” – mówił abp Szewczuk i zaznaczył: „Jasny umysł i jasna wizja są dziś potrzebne tym, którzy ponoszą szczególną odpowiedzialność za podejmowanie decyzji, które mają i będą miały bardzo znaczące konsekwencje, w szczególności dotyczy to zrozumienia przez świat przyczyn rosyjskiej agresji na Ukrainie”.

Zwrócił uwagę, że ten dar jest rozpaczliwie potrzebny tym, którzy ponoszą szczególną odpowiedzialność, pełnią ważną posługę w Kościele, państwie i społeczeństwie. „Moim zdaniem rozum jako dar Ducha Świętego jest bardzo potrzebny tym, którzy próbują zrozumieć przyczyny i konsekwencje tej rosyjskiej agresji na pełną skalę. Ponieważ widzimy, że dzisiaj cały świat próbuje uciec się do oszustwa, aby poddać się myśleniu życzeniowemu. Widzimy i wiemy, przeżywając wojnę na własnej skórze, że agresja Rosji na Ukrainę nie jest niczym sprowokowana. Każdy, kto myśli, że jakaś zewnętrzna przyczyna spowodował rosyjską agresję militarną, jest albo w niewoli rosyjskiej propagandy albo po prostu celowo oszukuje świat” – powiedział zwierzchnik UKGK i podkreślił: „Przyczyny rosyjskiej agresji militarnej tkwią w niej samej, w jej naturze i w jej wnętrzu. Ukraina jest pierwszą, która przyjęła ten cios, ale oczywiście odebrała go dla całego cywilizowanego świata i jego wartości”.

Zwierzchnik UKGK zwrócił uwagę, że niestety część przestrzeni poradzieckiej, która obecnie znajduje się na terytorium Federacji Rosyjskiej, ma swoje głębokie wady i choroby od czasów sowieckich. „Ten postsowiecki rewanżyzm, który dziś wyłonił się w nowej odsłonie skrajnego rosyjskiego nacjonalizmu, w postaci ideologii rosyjskiego świata, nabrał wyraźnie ludobójczych cech. Ukraina jest jego pierwszą ofiarą” – powiedział.

„Dlatego tak ważne jest, aby zrozumieć przyczyny i konsekwencje tej wojny. Niestety, przyczyny tej wojny leżą w samej Rosji, w jej wnętrzu. Rosyjski agresor próbuje rozwiązać swoje wewnętrzne problemy poprzez zewnętrzną agresję. Projektuje swoje choroby na innych i obwinia o nie cały świat” – zaznaczył abp Szewczuk i zapewnił: „Dzisiaj modlimy się o dar Ducha Świętego dla polityków, dyplomatów, ludzi Kościoła i religii, aby Pan Bóg dał im możliwość dostrzeżenia przyczyn i konsekwencji rzeczy, głębię rzeczywistości i umiejętność odróżniania prawdy od natchnionych kłamstw i fałszu”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.