Drukuj Powrót do artykułu

Abp Szewczuk: Rosja prowadzi wojnę spalonej ziemi, ale trwamy w nadziei

31 maja 2022 | 16:53 | tom (KAI) | Kijów Ⓒ Ⓟ

„Jako chrześcijanie pokładamy nadzieję tylko w Bogu, który jest już w nas obecny, ale jeszcze nie objawił się w pełni. Przez wiarę pozwalamy Bogu żyć w nas, ale mamy nadzieję na chwilę, kiedy będziemy żyć w Bogu” – stwierdził arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk, w swoim codziennym przemówieniu w 97. dniu wojny Rosji z Ukrainą. Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego zaznaczył, że „cały wschód Ukrainy znów płonie. Wróg używa wszystkich rodzajów broni”.

„Obwód ługański, dosłownie płonie z powodu pożarów na dużą skalę spowodowanych przez okupantów. Zniszczono już 17 tys. hektarów lasu. Ten pożar pokazuje, że okupant prowadzi wojnę spalonej ziemi przeciwko Ukrainie. Ponadto wróg wywozi zboże i na różne sposoby plądruje nasze miasta i wsie” – powiedział abp Szewczuk.

Zwierzchnik UKGK zachęcił do refleksji nad pierwszym owocem wiary chrześcijańskiej – cnotą teologolaną – nadzieją.

„W tym dramatycznym czasie wojny, kiedy wydaje się, że cały świat, w którym jeszcze żyliśmy, upada i który wiedział, że nie ma nic pewnego, zadajemy pytanie: Na czym polegać? Na co liczyć?” – mówił abp Szewczuk.

– Nadzieja chrześcijańska staje się źródłem zbawienia dla człowieka na wzburzonym morzu ziemskiego życia. Nadzieję jako cnotę należy odróżnić od poczucia nadziei. Czasami mówimy: „Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze”, chociaż nie wiemy, nie jesteśmy pewni, czy tak będzie” – mówił zwierzchnik UKGK.

Zaznaczył, że cnota chrześcijańskiej nadziei jako dar Boży i jako owoc wiary, jest pewna. „Cnota nadziei rodzi się, gdy już posiadamy to, na co mamy nadzieję. Tę cnotę można wyjaśnić na przykładzie. Kiedy zanurzamy naczynie w wodzie i wyjmujemy je, widzimy to naczynie pełne. Tak samo jest z nami. Kiedy zanurzamy się w życiu Bożym przez wiarę w sakrament chrztu, wtedy Bóg nas napełnia. I to jest obecność Boga w wewnętrznej przestrzeni człowieka, obecność, której pełni wciąż oczekujemy, jest treścią chrześcijańskiej nadziei” – powiedział arcybiskup większy kijowsko-halicki.

„Często jestem pytany, czy mamy jakąś nadzieję na Ukrainie w czasie wojny. Z ufnością mówię „tak”, ponieważ jesteśmy chrześcijanami. Czujemy już Boga, w którym już jesteśmy obecni i wśród nas, na którym polegamy” – powiedział zwierzchnik UKGK.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.