Abp Szewczuk: świat patrzy na Ukrainę i jest zdumiony siłą, którą demonstrujemy
28 maja 2025 | 16:55 | tom | Kropywnycki Ⓒ Ⓟ

„Świat patrzy na Ukrainę i jest zdumiony siłą, którą demonstrujemy dziś całemu światu, siłę wiary w Boga i dobroć, gotowość do poświęcenia nawet najcenniejszych rzeczy, aby chronić i ratować naszą ojczyznę, naszych krewnych i przyjaciół” – powiedział arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk. Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) odwiedził miasto Kropywnycki w ramach wizyty duszpasterskiej i przewodniczył Boskiej Liturgii w kościele Narodzenia Świętego Jana Chrzciciela. Liturgię koncelebrowali kapłani Kurii Patriarchalnej i dekanatu kropywnyckiego egzarchatu odeskiego.
W kazaniu abp Szewczuk podkreślił, że „patrzymy na nasze okoliczności tej strasznej wojny ludzkimi oczami i nie zawsze potrafimy po ludzku dostrzec, że Pan Bóg działa z nami. Ta godzina, kiedy my, wierząc w Boga, mając nadzieję na zmartwychwstanie, bronimy naszej ziemi kosztem własnego życia i krwi, jest momentem, w którym Pan Bóg gloryfikuje Ukrainę wobec całego świata”.
„Kilka lat temu wielu ludzi na świecie nie wiedziało o istnieniu takiego kraju i takiego narodu, ale dziś wiedzą o tym wszyscy: od młodych do starych, od kanadyjskiego taksówkarza do rolnika w Afryce Południowej. Świat patrzy na Ukrainę i jest zdumiony siłą, którą demonstrujemy dziś całemu światu, siłę wiary w Boga i dobroć, gotowość do poświęcenia nawet najcenniejszych rzeczy, aby chronić i ratować naszą ojczyznę, naszych krewnych i przyjaciół” – powiedział abp Szewczuk.
Zwierzchnik UKGK powiedział, że wczoraj spotkał się z kanadyjskim generałem, który przybył do Ukrainy wraz z żoną, aby pomóc nam, w szczególności naszym weteranom i wojskowym, w leczeniu ran wojennych, ponieważ „jesteśmy dziś głęboko zranionym narodem”.
W rozmowie z generałem, który zauważył, że „żołnierze, którzy bronią swojej ojczyzny, zawsze noszą na swoich ciałach i duszach widzialne i niewidzialne, chwalebne rany”, abp Szewczuk podkreślił, że „dla wszystkich żołnierzy, niezależnie od narodu czy kontynentu, rany otrzymane w walce o wolność ojczyzny są cenniejsze niż odznaczenia państwowe, które prezydent lub naczelny dowódca zawiesza na ich piersiach”.
„Uwielbione rany są tym, co widzimy na zmartwychwstałym ciele Jezusa Chrystusa, a my, jako Kościół, jesteśmy powołani do leczenia tych ran. Pan Bóg, gloryfikując dziś armię ukraińską na Ukrainie, przemienia nasz ból w chwałę. Godzina naszego cierpienia jest jak godzina wielkanocnego sakramentu, kiedy to wszystko, o czym słyszymy, objawia się w naszym życiu” – dodał arcybiskup.
Zwierzchnik UKGK podkreślił, że w Kropywnyckim patriarchalna Fundacja „Mądra Sprawa” „nie tylko leczy rany jednostek, ale także leczy rany naszych społeczności”. „My, jako społeczność, czy to lokalna, czy kościelna, jesteśmy w stanie leczyć rany i stawać się lepszymi, nawet po doświadczeniu jakiegoś niebezpieczeństwa, tragedii lub katastrofy. Boże światło czyni nas innymi, zmienia nas, czyni nas silniejszymi, lepszymi, bardziej oddanymi, uwielbia nas i czyni nas błogosławionymi” – powiedział abp Szewczuk.
„Dzisiaj chcemy otworzyć nasze bóle i rany przed naszym zmartwychwstałym Zbawicielem, który jest tutaj wśród nas. On zamienia naszą wojenną traumę w chwalebną ranę, która staje się źródłem dumy dla naszego narodu. To, do czego inne narody nie są dziś zdolne, naród ukraiński demonstruje w swoim wielkim poświęceniu” – dodał zwierzchnik UKGK.
Na zakończenie Liturgii rektor kościoła, ks. Iwan Tretiak, wraz z dziećmi z parafii złożył życzenia abp Szewczukowi z okazji urodzin, wyrażając wdzięczność za jego posługę.
„Chcemy podziękować za całe dobro, które czynisz dla naszego Kościoła i narodu ukraińskiego. Jesteśmy bardzo wdzięczni Panu Bogu za Głowę naszego Kościoła, który musi służyć w bardzo trudnym czasie: Trzeba być głową Kościoła i jednocześnie rzecznikiem naszego rodzimego, krzywdzonego narodu” – powiedział ks. Tretiak.
Jedna z parafianek wyraziła wdzięczność abp Szewczukowi za jego wysiłki na rzecz uwolnienia jeńców wojennych. Jej syn, o powrócił do domu w ramach niedawnej wymiany „1000 za 1000”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.