Abp Ulloa wzywa do jedności narodowej w obronie suwerenności nad Kanałem Panamskim

Metropolita Panamy abp José Domingo Ulloa Mendieta wezwał mieszkańców swej ojczyzny do jedności w obronie suwerenności nad Kanałem Panamskim. Przewodniczący konferencji episkopatu Panamy mówił o tym w czasie Mszy św. transmitowanej 9 lutego w całym kraju przez telewizję.

W kontekście nowego roku chińskiego hierarcha zwrócił się do licznej wspólnoty chińskiej, obecnej w Panamie głównie w związku z interesami gospodarczymi związanymi z Kanałem Panamskim. Zarządzanie nim powierzone chińskiemu przedsiębiorstwu zostało ostatnio ostro zakwestionowane przez prezydenta Donalda Trumpa, który zagroził przejęciem kanału przy Stany Zjednoczone.

„Powinniśmy uznać wkład i ofiarność chińskich emigrantów, którzy postanowili zapuścić tutaj korzenie, zakładać rodziny, tworzyć przedsiębiorstwa i wnosić swymi wysiłkami wkład w rozwój Panamy. Wzbogacili nas ogromnie przybywając do pracy na kolei, przy Kanale Panamskim i mieszając się z naszą krwią” – wskazał abp Ulloa.

Podkreślił potrzebę jedności narodowej w obliczy wyzwań, którym Panama musi obecnie stawić czoło.  „Nasz kraj przeżywa decydujące chwile, szczególnie gdy chodzi o naszą suwerenność i stabilność” – zaznaczył hierarcha.

Odnosząc się do niepewności, jaką wywołały zapowiedzi dotyczące Kanału Panamskiego, metropolita Panamy wskazał, że w tym kluczowym dla kraju momencie obrona suwerenności i niepodległości „powinna być priorytetem dla wszystkich Panamczyków”, ponad wszelkimi różnicami i osobistymi interesami, „na rzecz dobra wspólnego”.

Wezwał wspólnoty zakonne do zorganizowania stałych dni modlitwy w intencji mądrości i roztropności władz odpowiedzialnych za podejmowanie decyzji na temat drogi międzyoceanicznej, jaką jest Kanał Panamski.

Zbudowany przez Amerykanów i otwarty w 1920 roku Kanał Panamski łączy oceany: Atlantycki i Spokojny. Strefa Kanału Panamskiego znajdowała się pod jurysdykcją Stanów Zjednoczonych do 1999 roku, kiedy nastąpiło przekazanie kanału pod pełną kontrolę rządu Panamy. Amerykanie zastrzegli sobie jednak prawo użycia siły militarnej w obronie jego niezależności. Stany Zjednoczone są uzależnione od korzystania z kanału, przez który przepływa kilkadziesiąt procent tranzytu kontenerowego USA. Od 1997 roku prywatna chińska spółka Hutchison Port Holdings zarządza dwoma z pięciu portów znajdujących się na końcach kanału.