Drukuj Powrót do artykułu

Abp Władysław Ziółek wspomina kard. Glempa

25 stycznia 2013 | 11:07 | lg (KAI) / pm Ⓒ Ⓟ

Emerytowany metropolita łódzki abp Władysław Ziółek studiował razem z ks. Józefem Glempem w Rzymie. Podkreśla, że był to czas Soboru Watykańskiego II, chłonięcia jego ducha i zadzierzgania przyjaźni. Przyszły prymas przez kilkanaście lat przyjeżdżał potem do Łodzi i spotykał się z innymi kolegami, którzy w tym samym czasie studiowali w Wiecznym Mieście.

„Obydwaj studiowaliśmy prawo kanonicze. Ks. Józef – na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim, ja na Gregoriańskim. Również mieszkaliśmy osobno: on w Instytucie Polskim, a ja w Kolegium Polskim. Ale było dużo okazji do spotkań, rozmów i dyskusji” – wspomina abp Ziółek. „Był to też czas Soboru Watykańskiego II, wydarzenia największego w minionym stuleciu w Kościele. To nam pozwalało spojrzeć jeszcze szerzej na świat i problemy Kościoła w tamtym czasie. Byliśmy żywo zainteresowani tym, co tchnie z Soboru, spotykaliśmy się z Ojcami Soboru” – powiedział arcybiskup-senior, dodając, że była to okazja do poznania ludzi nauki i kultury. „Dlatego też nasze spotkania bardzo nas do siebie zbliżały i spowodowały zadzierzgnięcie przyjaźni” – podkreślił abp Ziółek.

Ta przyjaźń rozwijała się też po powrocie do kraju. Ks. Glemp wrócił wcześniej, ale to u ks. Ziółka zrodził się pomysł spotkań kolegów z czasów rzymskich. „Idea spotkała się akceptacją ze strony wielu, wśród nich także i ks. Glempa, który rozpoczął już wtedy pracę w sekretariacie prymasa Wyszyńskiego” – mówi emerytowany arcybiskup. „Spotykaliśmy się przez wiele lat w Wielki Czwartek. Dołączali inni, którzy wracali z Rzymu. To były przeurocze spotkania. Najpierw uroczysta koncelebra w kościele bernardynek w Łodzi, a potem wspólna agapa, dzielenie się swoimi doświadczeniami. Każdy dzielił się tym, czym żył. Niezapomniane spotkania” – opowiada ze wzruszeniem hierarcha. „I chcę podkreślić, że najwierniejszym ze wszystkich okazał się ks. Józef Glemp. Przez 13 kolejnych lat był uczestnikiem tych spotkań, dwukrotnie już jako biskup warmiński” – dodaje.

Później, gdy bp. Glemp został prymasem Polski, nie mógł już przyjeżdżać do Łodzi w Wielki Czwartek. „Wtedy, także ze względu na innych kolegów, którzy też zostali biskupami, przenieśliśmy te spotkania na uroczystość odpustową ku czci Matki Bożej Ostrobramskiej, czyli na 16 listopada. I właśnie ks. prymas Glemp zainaugurował te spotkania w listopadzie” – opowiada abp Ziółek. „Ta znajomość koleżeńska z Rzymu rozwijała się i umacniała” – dodaje.

Arcybiskup-senior podkreśla, że to właśnie ks. Glemp przyjmował jego konsens na przyjęcie urzędu biskupa diecezjalnego w Łodzi. „Pamiętam dokładnie ten dzień. Było to 6 stycznia 1986 roku. W godzinach przedpołudniowych odebrałem telefon od ks. prymasa. Pytał, czy wybieram się na sakrę bp. Mariana Dusia do Warszawy. Powiedziałem, że nie planowałem. Ale ks. prymas powiedział, że bardzo by chciał, żebym przyjechał, bo to spotkanie będzie ważne zarówno dla niego, jak i dla mnie” – opowiada ówczesny biskup pomocniczy łódzki. Również prymas Glemp przekazał nowemu biskupowi pastorał i wprowadził go na katedrę biskupią.

Kolejne spotkania były związane z obradami Konferencji Episkopatu Polski. „Muszę powiedzieć, że ks. kardynał okazał się doskonałym, powiedziałbym – znakomitym – przewodniczącym tych obrad. Jako prawnik, jako bardzo konkretny, mający swoje zdanie, odwagę wypowiadania swoich opinii, prowadził te spotkania bardzo sprawnie” – opowiada abp Ziółek.

Bardzo ważnym wspomnieniem związanym z kard. Glempem jest też wizyta Jana Pawła II w Łodzi w 1987 roku. „Początkowo był bardzo dobrze nastawiony co do tego, że Łódź powinna cieszyć się obecnością Jana Pawła II. Potem zaczęły się wielkie dyskusje w episkopacie. Trochę ta sprawa zachwiała się i był nawet moment, kiedy ks. prymas zapytał, czy nie byłbym skłonny poczekać na tę wizytę. Ale wtedy w sposób dość zdecydowany prosiłem, żeby już tym razem Łódź znalazła się na trasie papieskiej pielgrzymki. I tak się stało” – wspomina abp Ziółek.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.