Abp Ziółek: człowiekowi potrzebni są przewodnicy

Człowiek we współczesnym świecie potrzebuje przewodników – stwierdza abp Władysław Ziółek w liście na Wielki Post. Jego zdaniem w Roku Kapłańskim wszyscy powinni głębiej spojrzeć na posługę kapłana i duszpasterza.

"Człowiek dzisiaj coraz głębiej grzęźnie w chaosie myśli, głośnych haseł i sprzecznych ze sobą idei. Czuje się zdezorientowany i zagubiony; nie wie też dokąd może bezpiecznie zmierzać. Dlatego potrzebni są wtedy przewodnicy. Ale nie ci, których kreują i wyznaczają media albo podpowiada moda" – stwierdza abp Ziółek. Człowiek może bowiem zawsze wybrać jedną z dwóch dróg – drogę Bożego patrzenia na świata i drogę patrzenia czysto ludzkiego. "Od tego patrzenia uzależnione jest w człowieku wszystko – jego stosunek do Boga i drugiego człowieka, a także to, czym dla niego jest choroba i cierpienie, praca i wypoczynek, miłość i rodzina, pełnienie obowiązków i realizacja powołania" – podkreśla metropolita łódzki. Pierwsza droga prowadzi zawsze do "szczęśliwego celu", a wszystko ma wtedy głęboki sens. Druga droga prowadzi na manowce.

Abp Ziółek przypomina, że trwający właśnie Rok Kapłański "pozwala nam jeszcze głębiej spojrzeć na posługę kapłana i duszpasterza, oraz właściwie ocenić jego znaczenie w życiu Kościoła i narodu". "Mówi się na przykład, że gdy kapłan zwraca się do Boga, wtedy wstawia się za ludem, a gdy przemawia do ludzi, wstawia się za Bogiem. Spełnia więc posłannictwo proroka jako pośrednika między Bogiem a ludźmi. Dlatego kapłana nazywa się nauczycielem narodu i jego przewodnikiem" – zauważa pasterz Kościoła w Łodzi. Jego zdaniem misja kapłana w czasach burzliwych dla Polaków, czyli w okresie zaborów, okupacji i wojen, była niezwykła i wyjątkowa. Kapłan niósł wtedy innym pomoc, "ryzykując wolnością, a nawet życiem".

Księża mają podwójną powinność – rozliczanie przed Panem z pełnienia służby oraz rozliczanie ze sposobu myślenia o sprawach najważniejszych. "Te dwie sprawy są ze sobą ściśle powiązane. Im bardziej bowiem kapłan jest zaangażowany w postawie służby, tym mniej jest u niego myślenia po ludzku, które staje się przejawem egoizmu człowieka" – przypomina abp Ziółek, powołując się na pierwszy list skierowany do kapłanów przez Jana Pawła II w Wielki Czwartek 1979 r.

Co ważne – "misji duszpasterza i wielkości kapłaństwa nie umniejszają ani napotykane trudności ani ludzkie słabości kapłana, jego niedoskonałość w posłudze duszpasterskiej i różne braki". "Często daje znać o sobie znana prawidłowość, że takie jest duchowieństwo, jakie społeczeństwo" – pisze metropolita łódzki. Dlatego tak ważna jest modlitwa w intencji kapłanów. "Osobiście doznaję pasterskiej radości, gdy spotykam się z przedstawicielami różnych zespołów parafialnych i bractw, które powstały z miłości do Kościoła i regularnie modlą się o siły i błogosławieństwo dla kapłanów oraz o łaskę nowych powołań kapłańskich" – przyznaje abp Ziółek. Tym większe ma to znaczenie w roku, w którym papież Benedykt XVI postawił przed duchownymi zadanie wewnętrznej odnowy, aby ich świadectwo stało się silniejsze i bardziej wyraziste.

Słowa abpa Władysława Ziółka zostanie odczytane w I niedzielę Wielkiego Postu (21 lutego) podczas wszystkich Mszy świętych w parafiach archidiecezji łódzkiej.