Drukuj Powrót do artykułu

Abp Życiński: półprawda nas nie wyzwoli

16 lutego 2007 | 12:33 | mj //mr Ⓒ Ⓟ

Rachunek sumienia duchowieństwa i prośba o przebaczenie są konieczne, ale nie można opierać się na półprawdach – pisze abp Józef Życiński w liście do diecezjan na Wielki Post. W dokumencie „Półprawda nas nie wyzwoli” wskazuje, że istnieje klimat uprzedzeń w stosunku do Kościoła. List będzie odczytany podczas Mszy świętych w Środę Popielcową.

Metropolita przypomina, że niegdyś Kościół w Polsce spełnił ważną rolę w pojednaniu między narodem polskim i niemieckim, a teraz potrzebne jest wzajemne pojednanie między Polakami. Przypomina, że słowa orędzia do biskupów niemieckich: „przebaczamy i prosimy o przebaczenie” wywołały oskarżenia pod adresem Episkopatu.
„Z perspektywy czasu widzimy, iż trzeba było przejść przez tamten okres niesprawiedliwych pomówień, aby poznać trudną prawdę i stworzyć nową jakość we współpracy narodów Polski i Niemiec. Dziś także trzeba tworzyć klimat prawdy, przebaczenia i szacunku dla człowieka, aby umocnić duchową jedność wśród zwaśnionych rodaków a wzajemne kontakty Polaków z Polakami oprzeć na zasadach sprawiedliwości i pojednania” – pisze abp Życiński.
Arcybiskup zaznacza, że słów „prosimy o przebaczenie” nie należy „narzucać tym duchownym, którzy zawsze kierowali się głosem sumienia, a wobec których niesprawiedliwie tworzy się atmosferę podejrzeń” jedynie na podstawie zapisków funkcjonariusza SB.
Metropolita pisze, że poczucie sensacji nie może górować nad solidarnością z cierpiącym człowiekiem, a w imię chrześcijańskiej odpowiedzialności za prawdę trzeba umieć rozróżniać postawy i zachowania
„Uwolnijmy się wreszcie ze złudzeń, że podstawą narodowego rachunku sumienia mogą być materiały sporządzone przez budowniczych systemu opartego na przemocy i fałszu” – apeluje metropolita lubelski.
Abp Życiński zwraca też uwagę na niesprawiedliwe oceny kierowane w stronę ludzi Kościoła. O niesprawiedliwym klimacie uprzedzeń wobec Kościoła świadczy jego zdaniem styl niektórych publikacji i dyskusji medialnych. „Dla pewnego typu odbiorcy zło byłoby interesujące, gdyby popełnił je ksiądz; nie zasługuje natomiast na uwagę, gdy jest wyrazem prawdy o polskich dramatach. Nie można budować narodowej jedności w podobnej atmosferze pomówień i półprawd” – komentuje autor.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.