Abraham Foxman gratuluje kardynałowi Grzegorzowi Rysiowi
14 grudnia 2025 | 16:00 | Towarzystwo Jana Karskiego | Nowy Jork Ⓒ Ⓟ
Fot. Towarzystwo Jana KarskiegoZ okazji nominacji kardynała Grzegorza Rysia na urząd arcybiskupa metropolitalnego krakowskiego list gratulacyjny skierował do niego długoletni lider Ligi Przeciw Zniesławianiu (ADL) Abraham Foxman. Obaj znają się od kilkunastu lat i otaczają wzajemnym szacunkiem. Kreatywnie uczestniczą w dziele dialogu katolicko-żydowskiego i polsko-żydowskiego. Wspólnie zasiadają w Kapitule Nagrody Orła Jana Karskiego, którego postać niezwykle cenią.
Za zgodą nadawcy i adresata upubliczniamy treść listu.
Nowy Jork, 15 grudnia 2025 roku
Jego Eminencja
Ksiądz Kardynał GRZEGORZ RYŚ
Arcybiskup Metropolita Krakowski
Drogi Księże Kardynale,
Z głębi serca gratuluję wyniesienia na pasterza Metropolii Krakowskiej. Wyrażam radość z decyzji nominacyjnej mego rodaka Papieża-Amerykanina Leona XIV kierującej Księdza Kardynał ku nowym wyzwaniom.
Mazel Tov!
Pozwolę sobie na osobistą refleksję. W 2009 roku Kardynał Stanisław Dziwisz uhonorowany został Nagrodą Orła Jana Karskiego z uzasadnieniem „za niesienie prawdy Jana Pawła II, iż antysemityzm jest grzechem”. Podczas uroczystości wręczenia nagrody w Krakowie wybrzmiały słowa Kardynała:
„Ze wstydem dostrzegamy, że pomimo tak jednoznacznego nauczania ostatnich papieży na temat właściwego stosunku katolików do Żydów, jeszcze nie wszyscy wśród nas potrafili przezwyciężyć w sobie uprzedzenia, zadawnione urazy i szkodliwe stereotypy. W trosce o integralność nauczania Kościoła w sprawie jego stosunku do Żydów i świadomi odpowiedzialności za obraz Kościoła w oczach młodego pokolenia, nie możemy ustawać w zdecydowanym sprzeciwie wobec wszelkich przejawów antysemityzmu, który Jan Paweł II nie wahał się nazwać grzechem”.
Kiedy rok później gościłem przy ulicy Franciszkańskiej 3 na jego zaproszenie, mogłem poznać i dowiedzieć się o najbliższych współpracownikach Metropolity Krakowskiego. Kiedy mówił o księdzu Grzegorzu Rysiu, będącym jeszcze przed wyświęceniem na biskupa, wyrażał nadzieję, iż to właśnie ten błyskotliwy młody duchowny najlepiej poniesie dalej w polskim Kościele prawdę Jana Pawła II, że antysemityzm jest grzechem i nie ma dla niego jakichkolwiek „usprawiedliwień”.
W 2010 roku, laureat Nagrody Karskiego, Kardynał Dziwisz wykonał gest bez precedensu. Jako pierwszy polski hierarcha poprowadził archidicezjalną pielgrzymkę do Yad Vashem, nie zaś tylko ku świętym miejscom Kościoła. Oddał tam hołd sześciu milionom żydowskich ofiar Holocaustu. W Gaju Sprawiedliwych długi czas spędził przy drzewie honorującym Jana Karskiego modląc się za tego Bohatera.
My, Żydzi wszystko to pamiętamy.
Kiedy, w drodze swej kościelnej kariery, Biskup, Arcybiskup i Kardynał Grzegorz Ryś pokonywał kolejne jej stopnie, zawsze z ogromną życzliwością, nadzieją i myślami byłem przy Nim.
W 2019 roku, Arcybiskup Grzegorz Ryś uhonorowany został Medalem 75-lecia Misji Jana Karskiego. W Bazylice Łódzkiej przypomniano Jego historyczne pełne prawdy i odwagi słowa: „Zagładę stworzyli ludzie, w dużej mierze – trzeba to powiedzieć niestety, z bólem serca i przyznaniem się do winy – ludzie, których Kościoły chrześcijańskie wychowywały też na swoich nabożeństwach”
On sam odpowiadał:
„Karskiemu nie wierzono, gdy ten opowiadał, co działo się z narodem żydowskim przy ostatecznym rozwiązaniu tzw. „kwestii żydowskiej”. Kiedy opowiadał o Zagładzie, nikt mu nie wierzył. Tak jak się zmagał z samą Zagładą, tak potem się zmagał z narastającą niepamięcią o Zagładzie. Można oswoić też zło. Można sprawić, że ono przestaje do nas krzyczeć. Oswojenie się ze złem jest tak samo obezwładnieniem Boga, bo człowiek oswaja się ze złem, kiedy gwałci swoje sumienie i sumienie przestaje już mu mówić, że wokoło dzieje się coś strasznego; coś, wobec czego nie wolno milczeć. Obezwładnić sumienie, oznacza obezwładnić Boga w sobie. Może być tak, że gdy Bóg nam spowszednieje, to i zło nam spowszednieje.”
Dziś, kiedy Kardynał Grzegorz Ryś, w swym rodzinnym Krakowie obejmuje Jego Kościół, chcę Mu życzyć, aby pozostał wiernym nauczania o tym czym jest zło i co ono może czynić z ludźmi. Niech się przed tym bronią, obrony szukając w świątyniach krakowskich pod ordynacją nowego Pasterza.
Nie jest tak, że mówiąc o własnych słabościach i przewinach sami siebie wystawiamy na łup innych, bo się umniejszamy. Ktoś kto miał odwagę, jak Grzegorz Ryś w dewizie biskupiej Virtus in infirmitate / Moc w słabości/ zdefiniować swój program duszpasterski i uparcie go realizuje przekonując, że podnoszenie się i wznoszenie ze słabości daje siłę ducha i czynu – jest nadzieją Kościoła. Nie tylko krakowskiego.
Niech Wszechmogący zawsze będzie z Tobą,
Abraham H. Foxman
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

