Drukuj Powrót do artykułu

Afrykański mur

12 grudnia 2014 | 10:19 | Misja Kamerun Ⓒ Ⓟ

Sample

Co wtorek przepytuję dzieci z ostatniej lekcji religii. Zazwyczaj uczniowie po prostu czytają na głos to, co napisali wcześniej. Czasami pytam się, co myślą na temat przerobionego materiału.
A więc, przychodzi do mnie Meme (lat 12). Widzę, że zadanie ma proste – trzeba nauczyć się kilku zdań. Uczennica nie jest przygotowana, więc mówię aby usiadła obok, przeczytała tekst kilka razy, a później powtórzyła z pamięci. Po 5 minutach znowu nie potrafi tego zrobić. Daję kolejne 5. Ta sama historia.

Daję zeszyt i mówię, żeby czytała na głos. Meme patrzy na kartkę i milczy. Jeszcze raz powtarzam, żeby przeczytała to, co jest napisane. Nagle jeden z chłopaków mówi: „ Przecież ona nie umie czytać!”. Wtenczas zauważam jej wzrok, który biega po stronie i szuka czegoś znajomego. Niby dziecko, które się zgubiło w tłumie i szuka swojej matki.

Jestem zdezorientowany. Pytam jeszcze raz Meme, czy to jest prawda. Ona z uśmiechem, tak jakby tak powinno być, odpowiada, że czytać nie umie. Mówię spoko, możesz iść.

Meme niczym się nie różni od innych dzieci: tak samo się bawi, ubiera, je, rozmawia. No i tak siedzisz, patrzysz na nią i nie możesz zrozumieć :
„Dlaczego, jak to tak, co robić?”. I wydaje ci się, że w tej chwili jest to niby ok, bo jest jeszcze dzieckiem. Za rok nauczy się pisać i czytać, ale będzie już miała 13 lat.
Wyobraźcie sobie wasze dziecko, które czyta pierwsze słowo w wieku 13 lat. I wszystko z powodu pieniędzy, których nie ma i rodzice doszli do wniosku, że lepiej je wydać na inny cel, nie na szkołę.

Taki bezlitosny analfabetyzm

Artsiom Tkachuk

Artsiom obecnie znajduje się w Foyer St. Dominique. Pomaga w prowadzeniu sierocińca, a mianowicie organizuje i przeprowadza zajęcia z angielskiego, geografii, matematyki, uczy dzieci śpiewu i gry na gitarze. Pochodzi z Białorusi. Przez ostatnie pięć lat mieszkał i studiował na UAM-mie w Poznaniu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.