Drukuj Powrót do artykułu

Afryko ufaj i powstań!

19 listopada 2011 | 10:07 | tom, st (KAI) / ms Ⓒ Ⓟ

Nie pozbawiajcie waszych narodów nadziei! Nie odbierajcie im ich przyszłości, niszcząc ich teraźniejszość! Odważnie zachowujcie etyczne podejście do waszych obowiązków, a jeśli jesteście ludźmi wierzącymi, módlcie się, aby Bóg obdarzył was mądrością! – zaapelował Benedykt XVI do przywódców politycznych i gospodarczych krajów afrykańskich i reszty świata.

Papież spotkał się w Pałacu Prezydenckim w Kotonu w Beninie z przedstawicielami rządu, życia instytucjonalnego kraju, korpusem dyplomatycznym oraz reprezentantami głównych religii kraju. DOO NUMI ! – tymi słowami pozdrowienia w języku fon rozpoczął Benedykt XVI swoje przemówienie. Przypomniał, że często w swoich wystąpieniach łączył słowo „Afryka” ze słowem „nadzieja”, które wiele razy wspominane jest w posynodalnej adhortacji apostolskiej „Africae munus”. „Kiedy mówię, że Afryka jest kontynentem nadziei, nie posługuję się łatwą retoryką, ale po prostu wyrażam osobiste przekonanie, które jest również przekonaniem Kościoła” – powiedział papież.

Przeczytaj pełny tekst przemówienia Benedykta XVI »

Zwrócił uwagę na uprzedzenia wobec Afryki dają negatywną wizję rzeczywistości tego kontynentu. W opisywaniu rzeczywistości afrykańskiej Benedykt XVI przestrzegł przed „napuszonym tonem moralizatora lub eksperta, który narzuca swoje wnioski i w ostatecznym rozrachunku proponuje mało pasujące rozwiązania” a także przed pokusą, by „analizować realia afrykańskie na modłę ciekawskiego etnologa albo człowieka, który widzi w Afryce jedynie ogromny rezerwuar zasobów energetycznych, mineralnych, rolnych i ludzkich, które łatwo można eksploatować w celach często niezbyt szlachetnych”. „Są to wizje upraszczające i naznaczone brakiem szacunku, prowadzące do urzeczowienia, niegodnego Afryki i jej mieszkańców” – podkreślił papież.

Benedykt XVI w kontekście nadziei przeanalizował dwa aktualne problemy afrykańskie. Pierwszy odnosi się dość ogólnie do życia społeczno-politycznego i gospodarczego kontynentu, drugi do dialogu międzyreligijnego.

Papież nawiązał do „arabskiej wiosny” a także do powstania nowego państwa na kontynencie afrykańskim jakim jest Republika Sudanu Południowego. Przypomniał o wielu konfliktach „wywołanych zaślepieniem człowieka, jego dążeniem do władzy oraz interesami polityczno-gospodarczymi, które gardzą godnością osób lub też przyrody”. „Obecnie jest nazbyt wiele skandali i niesprawiedliwości, za dużo korupcji i chciwości, zbyt wiele pogardy i kłamstwa, za dużo przemocy, która prowadzi do cierpienia i śmierci. Z pewnością te bolączki rujnują wasz kontynent, ale również resztę świata” – ubolewał papież.

Przypomniał, że „każdy naród chce zrozumieć wybory polityczne i gospodarcze, dokonywane w jego imieniu”. „Kiedy dostrzega manipulację, jego reakcja bywa niekiedy gwałtowna. Chce uczestniczyć w dobrym rządzeniu” – podkreślił zwracając uwagę, że żaden ludzki system polityczny nie jest idealny, że żaden wybór gospodarczy nie jest neutralny. „Ale zawsze muszą one służyć dobru wspólnemu. Stajemy więc w obliczu uzasadnionego żądania, które dotyczy wszystkich krajów, aby było więcej godności, a szczególnie więcej humanizmu. Człowiek chce, aby jego człowieczeństwo było szanowane i promowane. Przywódcy polityczni i gospodarczy państw stoją w obliczu rozstrzygających decyzji i wyborów, których nie mogą już uniknąć” – mówił Benedykt XVI.

„Nie pozbawiajcie waszych narodów nadziei! Nie odbierajcie im ich przyszłości, niszcząc ich teraźniejszość! Odważnie zachowujcie etyczne podejście do waszych obowiązków, a jeśli jesteście ludźmi wierzącymi, módlcie się, aby Bóg obdarzył was mądrością! – zaapelował Benedykt XVI. Zachęcił, aby będąc twórcami przyszłości narodów stali się prawdziwymi sługami nadziei”. „Nie jest łatwo żyć jako sługa, być uczciwym pośród prądów opinii i potężnych interesów. Wszelka władza łatwo zaślepia, zwłaszcza gdy w grę wchodzą interesy prywatne, rodzinne, etniczne lub religijne. Jedynie Bóg oczyszcza serca i intencje” – powiedział papież.

Zastrzegł, że „Kościół nie przynosi żadnych rozwiązań technicznych i nie narzuca żadnych rozwiązań politycznych. Powtarza: nie lękajcie się!” „Ludzkość nie jest sama w obliczu wyzwań świata. Bóg jest obecny. To właśnie jest przesłaniem nadziei, nadziei wytwarzającej energię, która pobudza intelekt i nadaje woli cały jej dynamizm” – zaznaczył.

Przypomniał, że Kościół towarzyszy państwu w jego misji i niestrudzenie wskazując mu to, co zasadnicze: Boga i człowieka. „Pragnie on pełnić otwarcie i bez lęku to ogromne zadanie kształcenia i leczenia, a nade wszystko nieustannej modlitwy, wskazywania, gdzie jest Bóg i gdzie jest prawdziwy człowiek” – zaznaczył i podkreślił, że „rozpacz jest indywidualistyczna” a „nadzieja jest komunią”. Zaapelował do przywódców politycznych, gospodarczych, a także świat akademicki i kultury: „Bądźcie także i wy siewcami nadziei!”

Odnosząc się do dialogu międzyreligijnego Benedykt XVI przypomniał, że „żadna religia, żadna kultura nie może uzasadniać wzywania czy odwoływania się do nietolerancji i przemocy”. „Agresja jest formą relacji raczej archaiczną, odwołującą się do powierzchownych i mało szlachetnych instynktów. Używanie słowa objawionego, Pisma Świętego lub imienia Boga, aby uzasadnić nasze interesy, naszą politykę – tak łatwo się zmieniającą – czy przemoc jest bardzo poważnym błędem” – powiedział.

Wskazał, że poznanie, pogłębienie i praktykowanie swej własnej religii jest istotne dla prawdziwego dialogu międzyreligijnego. „Może się on rozpocząć jedynie od szczerej modlitwy osobistej tego, kto pragnie podjąć dialog” – przypomniał i zachęcił, aby „każdy stanął w prawdzie przed Bogiem i przed bliźnim”. Przestrzegł, że źle rozumiany dialog międzyreligijny prowadzi do zamieszania lub synkretyzmu.

Zachęcał do dialogu międzyreligijnego polegającym na współpracy w dziedzinie społecznej lub kulturowej, która może pomóc ludziom lepiej siebie zrozumieć i pogodnie żyć razem. „Dobrze jest też wiedzieć, że nie podejmujemy dialogu ze słabości, ale dlatego, że wierzymy w Boga. Dialog jest dodatkowym sposobem miłowania Boga i bliźniego bez rezygnacji z tego, czym jesteśmy” – powiedział i dodał: „Nadzieja to nie naiwność, ale akt wiary w lepszą przyszłość”

Benedykt XVI pozdrowił wszystkich przywódców religijnych z Beniunu i innych krajów afrykańskich i zapewnił, że „dialog proponowany przez Kościół katolicki wypływa z serca”.

Przypomniał, że „dobre zrozumienie między kulturami, brak wyniosłości jednych względem innych, poszanowanie praw każdej z nich są podstawowym obowiązkiem”. „Nienawiść jest porażką, obojętność ślepym zaułkiem, a dialog otwarciem!” – zaznaczył Benedykt XVI.

Papież nawiązał do trzech symboli w Piśmie Świętym, które opisują nadzieję chrześcijańską: hełm, ponieważ chroni przed zwątpieniem, bezpieczna i solidna kotwica, która umocowuje w Bogu i lampa, która pozwala oczekiwać jutrzenki nowego dnia. „Lęk, wątpliwości i obawy, urządzenie się w teraźniejszości bez Boga czy też niespodziewanie się już niczego, to postawy obce zarówno wierze chrześcijańskiej jak i, tak sądzę, wszystkim innym wiarom w Boga. Wiara żyje chwilą obecną, ale oczekuje dóbr przyszłych. Bóg jest w naszej teraźniejszości, ale przychodzi także z przyszłości – miejsca nadziei – mówił Benedykt XVI i dodał na zakończenie: „Życzę tego całej Afryce, która jest mi tak bardzo droga! Afryko, ufaj i powstań! Pan cię wzywa. Niech was Bóg błogosławi!”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.