Drukuj Powrót do artykułu

„Ale miałem ciekawe życie” -autobiografia ks. Malińskiego

08 listopada 2007 | 12:45 | mkc//mam Ⓒ Ⓟ

„Ale miałem ciekawe życie” – to tytuł autobiografii ks. Mieczysława Malińskiego, która m.in. ma być odpowiedzią na zarzuty o współpracę księdza z SB. Ksiądz w autobiografii chce udowodnić, że nie był świadomym współpracownikiem tajnych służb PRL.

Ks. Maliński wziął udział w konferencji prasowej na zakończonych wczoraj Targach Książki w Krakowie, gdzie promował swoją autobiografię, opublikowaną przez Wydawnictwo „WAM”. Pytany przez KAI dlaczego zdecydował się na napisanie tej książki, podkreślił, że „prawdę trzeba ukazywać w całej złożoności. Nie wystarczy zrobić jeden wywiad na dany temat”. – „Trzeba pokazać całe życie, w którym to życiu pojawia się element, który nazywamy TW – tajny współpracownik. Na to, żeby ukazać w prawdzie ten zarzut, trzeba pokazać kontekst, w którym zaistniało to podejrzenie” – stwierdził.

Tym co wyróżnia autobiografię ks. Malińskiego, jest fakt, że oprócz przedstawienia życia autora, jest ona polemiką z dwoma innymi książkami: „Nigdy przeciw Bogu” oraz „Kościół katolicki w czasach komunistycznej dyktatury”, w których to historyk Marek Lasota oraz ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski przedstawiają ks. Malińskiego jako TW „Delta”.

Autor rozpoczyna opowieść o swoim życiu dopiero od roku 1949, kiedy został wikarym w Rabce. Jak powiedział w rozmowie z KAI „tym co jest podstawowe dla całej tej sprawy, jest to, że jestem księdzem – chciałem być księdzem, chcę być księdzem i będę do śmierci księdzem”. Zdaniem ks. Malińskiego, jedynie w kontekście całego jego kapłańskiego życia można zrozumieć konkretne wydarzenia i jego kontakty z funkcjonariuszami SB.

W opisie ważnych spotkań i wydarzeń ks. Maliński często posługuje się formą zbeletryzowaną. Przywołuje także fragmenty swoich książek, które w danym momencie życia powstawały, chcąc w ten sposób ukazać, jak bardzo jego twórczość odnosiła się i wynikała z tego, co aktualnie działo się w jego życiu. Przywołuje także świadectwa osób trzecich (w całości można je znaleźć na stronie internetowej www.mm-veto.pl).

„Wobec każdego obowiązuje mnie miłość” – podkreślił w rozmowie z KAI ks. Maliński. Przywołując słowa Chrystusa: „Przyszedłem nie po to, by nawracać sprawiedliwych, ale grzeszników”, stara się wyjaśnić dlaczego rozmawiał z funkcjonariuszami SB. „Każdy jest człowiekiem, należy mu się szacunek i moja troska. Napisałem tę książkę, by pokazać całe moje życie, które starałem się przeżyć służąc każdemu człowiekowi – tłumaczył. „Nie chcę powiedzieć, że mi się to udało w pełni, bo byłbym zarozumiały i mówił nieprawdę. Starałem się żyć tak, jak Jezus tego uczy. Jestem Jego wyznawcą, Jego sługą, Jego przyjacielem i Jego bratem tak jak mówił w swojej Ewangelii o tych, którzy chcą iść za Nim” – podkreślił ks. Maliński.

W autobiografii bardzo często przywołuje postać Karola Wojtyły. Przyjaźń z nim ma być niejako dowodem, że nie mógł na Papieża donosić. Nie wypiera się tego, że rozmawiał z oficerami SB na jego temat, ale jak podkreślił – chciał ich nawracać i zarazić swoją fascynacją Karolem Wojtyłą.

Ks. Maliński przedstawia także motywy, jakimi kierował się nie wyrażając zgody na publikację wywiadu z sobą w czerwcu 2006 roku w „Tygodniku Powszechnym”, który przeprowadził z nim ks. Adam Boniecki. Jako główny powód podaje, że był zrobiony na szybko i „niefachowo”. „Nie zostały poruszone ważne sprawy, a zatrzymał się ten wywiad na szczegółach, których nie wyjaśniał” – napisał w książce ks. Maliński. Dodaje, że uznał za niestosowne publikowanie wywiadu w numerze poświęconym podsumowaniu pielgrzymki papieża Benedykta XVI do Polski.

Ks. Maliński przyznał, że był zarejestrowany jako TW „Delta”, ale ten kryptonim nosił jako jeden z kilku osób. Jak podkreślił „trzeba odnaleźć tych wszystkich ludzi, którzy nosili kryptonim i ustalić, co wykonywali na zlecenie służb specjalnych i wtedy dopiero można rozmawiać poważnie o tym, czy to jest ich wina, czy nie.” Natomiast zdecydowanie zaprzeczył jakoby był świadomym współpracownikiem Służb Bezpieczeństwa PRL.

Ks. Mieczysław Maliński, Ale miałem ciekawe życie, wyd. WAM, Kraków 2007

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.