Amazonki na Jasnej Górze: przybywamy budować nadzieję i mosty solidarności

Pod hasłem „Błogosławieni, którzy cierpią” na Jasnej Górze odbyła się 18. pielgrzymka kobiet zmagających się z chorobą nowotworową. W spotkaniu uczestniczyło ok. 10 tys. osób, w tym Amazonki z zagranicy, m.in. z Niemiec, Czech, Słowacji, USA i Włoch.

Co roku w Polsce notuje się ponad 16 tys. zachorowań na raka piersi. Mszy św. na jasnogórskim Szczycie przewodniczył bp Antoni Długosz z Częstochowy.

– „Budujemy nadzieję i mosty solidarności, odkrywamy na nowo piękno i wartość życia” – tak o dorocznym spotkaniu na Jasnej Górze mówiły Amazonki. Mirosława Stolarska z konińskiego klubu Amazonek, która po raz 18. przyjechała do Częstochowy, wskazała na silną więź przyjaźni łączącą kobiety zmagające się z chorobą. – Spotkania na Jasnej Górze umacniają nas w nadziei, pomagają nabrać mocy – podkreśliła.

Pielgrzymka była okazją do modlitwy w intencji cierpiących. Zawsze jej ważnym wymiarem jest także apel o profilaktykę i troskę o zdrowie.

– Tylko wczesne wykrycie raka piersi daje szansę na wyzdrowienie i dalsze życie – przekonywała Krystyna Wechmann, prezes Federacji Stowarzyszeń Amazonki oraz wiceprezes Polskiej Koalicji Organizacji Pacjentów Onkologicznych. Wechman zauważyła też, że zasługą amazońskich klubów jest przełamywanie barier i stereotypów o chorobie nowotworowej. – Największą barierą w kształtowaniu świadomości o nowotworach jest strach, że rak to wyrok, nam się udało ten mit przełamać – podkreśliła prezes.

Stowarzyszenie Amazonek jest organizacją samopomocową, działającą na rzecz kobiet dotkniętych rakiem piersi, skupia kobiety w trakcie i po leczeniu tego nowotworu, wspomagając ich rehabilitację fizyczno-psychologiczną. Obecnie ponad 20 tys. kobiet jest zrzeszonych w ponad 200 Klubach i Filiach w Polsce. Amazonki działają w myśl zasady: „Pomagając innym, pomagasz sobie”.

Do najbardziej znanych świeckich akcji kobiet zmagających się z chorobami nowotworowymi są Marsze Życia i Nadziei czy Marsze Różowej Wstążki. Mają one uświadomić, że z tą chorobą można wygrać – pod warunkiem, że jest wcześnie wykryta. Podczas marszów, zarówno Amazonki, jak i lekarze ginekolodzy czy onkolodzy odpowiadają na liczne pytania. Zachęcają panie do systematycznego samobadania piersi – najprostszej i bardzo skutecznej metody wykrywania nowotworu.

– Ważna jest zarówno profilaktyka, ale także i psychika oraz własna duchowość. Swoim przykładem, mastektomią, pokazujemy, że nie tylko można pokonać raka, ale że życie po zabiegu może być wartościowe i inspirujące dla innych – powtarza z przekonaniem prezes częstochowskich Amazonek Elżbieta Markowska.

Prezes Stowarzyszenia Częstochowskich Amazonek, główna organizatorka pielgrzymki, podkreśliła także, że w czasie choroby bardzo ważna jest wiara. – „Powiem szczerze, że jak otrzymujemy wiadomość, że jest rak, to mówimy ‘dlaczego, ja?’ i uważamy, że już się świat zakończył, a to tak nie jest, że życie się zakończyło, życie po chorobie jest zupełnie inne, inaczej patrzymy na świat i dziękujemy Bogu za wszystko” – mówiła Markowska.

Liderki wskazują także na ogromną rolę wolantariuszek w szpitalach, ta posługa Amazonek zdecydowanie wyróżnia Polki spośród innych kobiet chorych na raka. – Najważniejszą rolę w naszej działalności odgrywają wolontariuszki, ochotniczki, które przychodzą do chorych, docierają przed i po operacji, są żywym przykładem, że są, że żyją, dają innym nadzieję, że warto żyć – podkreśla Elżbieta Markowska. Obecnie w Polsce jest 1,2 tys. przeszkolonych wolontariuszek, które odwiedzają wszystkie szpitale onkologiczne w kraju. Z kolei Krystyna Wechmann, wśród sukcesów wymienia m.in. zapewnianie rehabilitacji kobietom po operacji piersi. – „To jest wielka rzecz, wiemy, że środki na ochronę zdrowia nie są największe, a my ten budżet odciążamy. Piękna robota dziewczyn we wszystkich klubach”.

Mszy św. na jasnogórskim Szczycie przewodniczył bp Antoni Długosz z Częstochowy. Bp Długosz nazywany przez Amazonki ich wieloletnim przyjacielem, zachęcał do miłości Jezusa w Eucharystii: – „Jeżeli nie będziemy uciekać się do Jezusa w Eucharystii, nie zaradzimy naszej słabości i naszemu cierpieniu” – mówił w homilii bp Długosz. Kaznodzieja wskazywał też na rolę wspólnoty w pokonywaniu choroby i cierpienia: „Na chrześcijańskiej drodze naszego życia, spotykając się jako wspólnota osób doświadczonych dotkliwymi cierpieniami, idziemy z innymi, nie polegając tylko na sobie”.

W okolicznościowym telegramie papież Franciszek wyraził swoją bliskość z tymi, którzy niosą krzyż cierpienia. „Papież ze szczególną wdzięcznością przyjmuje ich modlitwy i codzienne cierpienia, ofiarowane w intencji swojej posługi, która w przyszłym roku obejmie również uczestnictwo w Światowych Dniach Młodzieży na polskiej ziemi. Ojciec Święty modli się, aby doświadczenie wiary, jakim jest pielgrzymowanie do miejsc świętych, stało się źródłem nowych sił duchowych. Prosi, aby wstawiennictwo Pani Jasnogórskiej, naszej Matki, przysparzało łask Bożych, tak bardzo potrzebnych w radzeniu sobie z trudną sytuacją choroby” – czytamy w liście podpisanym przez Nuncjusza Apostolskiego w Polsce abp. Celestino Migliore.

Tradycyjnie podczas jasnogórskiego spotkania został przekazany symbol pielgrzymek – przechodnia statuetka im. Anny Stefańczyk, inicjatorki Ogólnopolskiej Pielgrzymki Amazonek na Jasną Górę. Statuetka ufundowana przez męża i synów Anny Stefańczyk została powierzona Stowarzyszeniu Częstochowskich Amazonek, które co roku przekazują statuetkę w opiekę innej Unii. W tym roku statuetka trafiła na ręce przedstawicielek Unii Dolnośląskiej i Opolskiej. Samego aktu przekazania dokonała 18-letnia Klara – wnuczka Anny Stefańczyk, od 8 lat przyjeżdżająca na pielgrzymkę Amazonek: „To bardzo ważne, żeby mieć dużo przyjaciół dookoła. A babcia Ania była moją przyjaciółką, myślę, że dla wielu z Państwa była też bardzo ważna, bo naprawdę była wyjątkową osobą. Bądźcie Panie także wyjątkowe dla swojego otoczenia tak, jak babcia była”.

W pielgrzymce kobiet po mastektomii uczestniczyli także parlamentarzyści Ziemi Częstochowskiej, władze województwa i miasta, przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz Służby Zdrowia.

W ostatnich latach – według Krajowego Rejestru Nowotworów – liczba zachorowań na raka piersi przekroczyła 16,5 tys. rocznie i ciągle wzrasta. Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym u kobiet w Polsce; jest też od kilku lat drugą – po raku płuca – przyczyną zgonów spowodowanych przez nowotwory złośliwe wśród kobiet. Co roku z tego powodu umiera w naszym kraju około 5,5 tys. kobiet.