Drukuj Powrót do artykułu

Andrea Riccardi o apelu Franciszka

21 września 2015 | 15:40 | sal (KAI Rzym) / br Ⓒ Ⓟ

Europa środkowo-wschodnia ma kłopoty ze zrozumieniem apelu Franciszka, by każda parafia przyjęła rodzinę uchodźców, a jeszcze bardziej jego wizji integracji. Twierdzi tak na łamach „Corriere della Sera” Andrea Riccardi.

Włoski historyk, który jest współzałożycielem rzymskiej Wspólnoty św. Idziego pisze, że „świat Wschodu ma własną ideę narodu nacechowaną aspektem etnicznym”. Podkreśla, że religia stanowi spoiwo tożsamości narodowej w świetle pradawnego dwumianu religia-naród i przypomina, że Kościół w Polsce czy na Litwie odegrał rolę „matki” narodu.

Riccardi zwraca uwagę, że w Polsce episkopat wezwał do otwarcia się na uchodźców, ale pojawiają się zastrzeżenia. „Arcybiskup Kupny, zajmujący się sprawami społecznymi, zgadza się co do zaproszenia, ale zauważa, że uchodźcy chrześcijańscy byliby w Polsce lepiej widziani od muzułmanów” – pisze i wskazuje, że 56 proc. ankietowanych Polaków wolałoby imigrantów z Ukrainy, Armenii albo Białorusi.

„Kraje Europy wschodniej obawiają się islamizacji, pomne na dawne dzieje obawiają się naruszenia demograficznej przewagi chrześcijan” – czytamy w artykule współzałożyciela rzymskiej Wspólnoty św. Idziego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.