Drukuj Powrót do artykułu

Antyklerykalne hasło nie przyciągnęło kobiet

12 marca 2012 | 13:19 | aw / pm Ⓒ Ⓟ

To porażka – tak dzisiejszą Manifę skomentowała w rozmowie z KAI socjolog UW Maria Rogaczewska. Jej zdaniem niedzielny pochód feministek jest inicjatywą nietrafioną, bo jego antyklerykalne hasło nie przyciągnęło szerokich mas kobiet, nie zagraża więc Kościołowi.

Podajemy wypowiedź Marii Rogaczewskiej:

Organizatorki Manify mają trudności ze zmobilizowaniem takiej ilości kobiet, jaką by chciały. Wydaje się, że mają problem ze znalezieniem „gorącego” tematu, który przyciągnąłby szerokie środowiska kobiece. Dziś okazało się, że antyklerykalny temat nie chwycił i nie poruszył głęboko kobiet, on jest nietrafiony.

Organizatorki podpięły się w tym roku pod hasła Janusza Palikota i całej jego grupy i chciały wykorzystać antyklerykalną modę, która jest ostatnio lansowana. Służy to poszukiwaniu osi, wokół której można zmobilizować szerokie grono kobiet, zwłaszcza młodych, dynamicznych, z klas średnich. Organizatorkom wydawało się zapewne, że ta grupa docelowa to „kupi”, ale okazało się, że się przeliczyły. Właśnie wśród kobiet z klasy średniej można zaobserwować duże zainteresowanie religią, one szukają w niej wzmocnienia, choć niekoniecznie w Kościołach instytucjonalnych. Te kobiety żyją konkretną duchowością, wiele z nich przeżyło nawrócenie.

Manifa jest porażką środowisk, które ją organizują. Nie zagraża to Kościołowi, a jeśli już mu coś zagraża, to brak namysłu, co zaoferować kobietom z klasy średniej, ale nie Manifa. Pozostaje ona nadal folklorem, który choć trwa od tylu lat, to jednak organizatorkom nie udaje się pozyskać wielkiej liczby zwolenniczek. W inicjatywę angażują się wciąż te same kobiety, co roku widać te same twarze.

Te osoby nie potrafią zdefiniować, jakie są dążenia życiowe dzisiejszych kobiet. A one oczekują wsparcia w rolach i celach życiowych, które chcą osiągać – w edukacji, sprawach zawodowych, w życiu rodzinnym – spodziewają się ułatwień w wychowaniu dzieci czy zdobyciu własnego mieszkania.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.