Drukuj Powrót do artykułu

Apel obrońców życia o zakaz in vitro

26 listopada 2011 | 16:46 | im / ms Ⓒ Ⓟ

O zakaz in vitro i większą troskę o polskie rodziny zaapelowała Polska Federacja Ruchów Obrony Życia (PFROŻ), która zrzesza 130 organizacji. Dzisiaj w Warszawie odbyło się sympozjum „Jak skutecznie bronić życia we współczesnej Polsce”.

Przed rozpoczęciem spotkania obrońcy życia wystosowali apel do władz państwowych i samorządowych, w którym zwracają uwagę na najpilniejsze problemy. Wobec promocji metody sztucznego zapłodnienia in vitro, domagają się zakazu tej metody, która powoduje śmierć wielu ludzkich zarodków, czyli dzieci poczętych. W zamian postulują rozpowszechnianie i dofinansowanie naturalnej metody leczenia niepłodności – naprotechnologii. Domagają się także prawnych działań w celu wyeliminowania promocji i sprzedaży środków wczesnoporonnych.

Obrońcy życia zwracają też uwagę na sytuacje polskich rodzin, domagając się podwyższenia świadczeń rodzinnych i progu do nich uprawniającego, wzmocnienia wsparcia rodzin wielodzietnych, upowszechnienia urlopu wychowawczego oraz wprowadzenia mediacji w sprawach o rozwód i separację. Ubóstwo polskich dzieci – zwłaszcza tych z rodzin wielodzietnych – wytyka nam nawet Unia Europejska.

„Jako obrońcy życia jesteśmy rozczarowani exposé premiera Donalda Tuska” – mówił dziennikarzom dr Paweł Wosicki, prezes PFROŻ. – Choć coraz więcej się mówi o sytuacji polskich rodzin i kryzysie gospodarczym, zabrakło w wystąpieniu premiera wsparcia dla rodzin wielodzietnych. Z odebrania becikowego najbogatszym, nie wynika nic dla ubogich rodzin, a to właśnie rodziny wielodzietne są najuboższe” – zaznaczył.

Zdaniem Wosickiego, realną pomocą byłoby podwyższenie świadczeń socjalnych dla rodzin wielodzietnych i podwyższenie progu uprawniającego do nich.

Podczas konferencji przypominano też, że 4 lata temu ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz obiecywała rozwiązanie kwestii in vitro w duchu ochrony życia. Po upływie całej kadencji nie rozwiązano tego problemu i nadal in vitro jest przeprowadzane w Polsce bez żadnych regulacji prawnych.

Przy okazji zaprezentowano też apel 290 naukowców, w którym wyrażają oni swój sprzeciw wobec sztucznej metody zapłodnienia, która niesie ze sobą śmierć niewykorzystanych w tym procesie ludzkich zarodków oraz poparcie dla naturalnej metody leczenia bezpłodności jaką jest naprotechnologia. Opiera się ona na obserwacji cyklu kobiety i pomaga zdiagnozować przyczyny niepłodności, a następnie ich leczenie.

Obrońcy życia podkreślają, że naprotechnologia jest nie tylko skuteczniejsza od in vitro, ale i kilkakrotnie tańsza, dlatego postulują jej dofinansowanie przez państwo.

Wiceprezes PFROŻ, Ewa Kowalewska zwracała także uwagę na kryzys demograficzny. W polskich rodzinach rodzi się za mało dzieci. By było ich wystarczająco dla zapewnienia zastępowalności pokoleń, powinno być ich co najmniej troje w rodzinie. Jednak rodzin wielodzietnych w Polsce jest bardzo mało. „Potrzeba nam takich rozwiązań pomocowych dla małżeństw, by kobiety chciały i mogły rodzić więcej dzieci, a by się tak stało trzeba im zapewnić warunki do wychowywania potomstwa” – podkreśliła.

Obrońcy życia zwracali też uwagę, że lepiej jest przeznaczyć środki finansowe na badania wykrywające przyczyny bezpłodności i na jej leczenie niż na in vitro, które jest szkodliwe dla zdrowia matki i dziecka a do tego jest mniej skuteczne niż naturalne i nieszkodliwe metody.

Podczas sympozjum prof. Wojciech Łączkowski, b. sędzia Trybunału Konstytucyjnego, przestrzegał przed nadmiernym zaufaniem do rozwiązań prawnych. „Zbyt małą uwagę poświęcamy na mówienie o odpowiedzialności moralnej pojedynczych osób za własne decyzje” – ocenił. Jego zdaniem, trzeba kłaść większy nacisk na wychowanie człowieka tak, by postępował moralnie i by był za swoje czyny odpowiedzialny, zamiast skupiać się tylko na prawnych aspektach i oczekiwać, że prawodawca zmusi do moralnych zachowań.

Dr Ewa Prokop z MaterCare Polska mówiła o niebezpiecznych skutkach aborcji dla kobiet, które się im poddały. Są one bardziej narażone na uzależnienia, depresję oraz bezpłodność. Zwracała również uwagę na niedokładność badań prenatalnych – niekiedy zdarza się, że dają fałszywe wyniki, a czasem choroba czy upośledzenie dziecka nie są tak znaczne jak wynika to z badań.

Dr Prokop zwracała uwagę, że lekarze mają wielki wpływ na decyzję rodziców o tym czy dokonać aborcji czy też nie. Spoczywa więc na nich ogromna odpowiedzialność. Z drugiej zaś strony, często łamie się sumienia lekarzy zmuszając ich do wskazywania innych lekarzy, którzy dokonają aborcji lub do udziału w zabiegach in vitro. Stąd często katolicy, którzy zostają lekarzami wybierają specjalizacje, które pozostawiają im większą wolność sumienia.

Przypomniała też, że skóra dziecka nienarodzonego jest czuła na bodźce i odczuwa ból, zwłaszcza ból jaki zadaje się dziecku podczas aborcji. Zdaniem dr Prokop, należy – zamiast propagować aborcję i środku antykoncepcyjne – nawoływać do wstrzemięźliwości, czystości przedmałżeńskiej.

Prof. dr hab. Janina Palus z Krakowa mówiła o skutkach różnych typów edukacji seksualnej w Europie i w Polsce. Istnieją bowiem trzy typy – A., która polega na wychowywaniu do wstrzemięźliwości, B., która uczy sposobów zapobiegania ciąży oraz C, będąca połączeniem A i B.

Na zachodzie Europy dominuje edukacja typu B. W Polsce od 1998 roku w szkołach prowadzona jest edukacja typu A. Zdaniem prof. Palus, skutkuje to mniejszą liczbą ciąż u nastoletnich dziewcząt, mniejszym wskaźnikiem legalnie przeprowadzanych aborcji u nieletnich a także mniejszym wskaźnikiem zakażeń chorobami wenerycznymi niż w krajach, gdzie w szkołach jest edukacja seksualna typu B.

Zorganizowane w stołecznej Galerii Porczyńskich sympozjum „Jak skutecznie bronić życia we współczesnej Polsce” odbyło się pod patronatem bp. Kazimierza Górnego, przewodniczącego Rady Episkopatu ds. Rodziny.

Biskup przekazał list do uczestników sympozjum, w którym zaznaczył, że w obliczu zabijania niewinnych dzieci, mamy obowiązek stanąć po stronie ofiar a nie po stronie agresora. Tłumaczy w nim, że nie można zajmować neutralnego stanowiska, gdy zabijane są dzieci, mamy tez jako społeczeństwo domagać się prawa, które będzie bronić życia.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.