Archidiecezja gnieźnieńska ma ponad 180 nowych lektorów, ceremoniarzy, kantorów i animatorów LSO

„Może się zdarzyć, że niejeden przez spotkanie z Tobą, rozmowę, to jak pełnisz swoją służbę, jak czytasz, śpiewasz, przeżywasz liturgię – może niejeden dzięki temu spotka Boga” – mówił bp Radosław Orchowicz do nowych lektorów, ceremoniarzy, kantorów i animatorów LSO, którym w sobotę 10 maja udzielił w katedrze gnieźnieńskiej błogosławieństwa do pełnienia powyższych posług.

Promocję otrzymało 110 lektorów, 55 ceremoniarzy, 11 animatorów oraz 3 kantorów z różnych parafii archidiecezji gnieźnieńskiej. W uroczystym dniu towarzyszyli im ich duszpasterze i proboszczowie, rodzice, rodzeństwo i koledzy, a także diecezjalni duszpasterze LSO ks. kan. Jakub Dębiec i ks. Ryszard Gilas oraz zaangażowany w duszpasterstwo LSO ks. Rafał Wojciechowski.

W homilii bp Radosław Orchowicz, nawiązując do Ewangelii mówił o dwóch obrazach Kościoła – Kościele, który wzrasta i Kościele, który jest w kryzysie. Ten pierwszy to Kościół, który się rozwija, który cieszy się obecnością Ducha Świętego, cieszy się wiarą w Chrystusa i miłością braci i sióstr. Drugi to obraz Kościoła, z którego uczniowie zaczynają odchodzić, gdy pojawiają się trudności, gdy okazuje się, że: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać”.

„W perspektywie pierwszego obrazu Kościoła lektor, kantor, ceremoniarz, animator to są ci, którzy niosą działanie Boga, podejmują posługę, aby nieść ład, piękno, radość z obecności Chrystusa i to nie przez jakąś spektakularność, czy efektowność, ale przez pokorne wypełnienie swojej misji” – tłumaczył bp Orchowicz podkreślając, że przed działaniem zawsze musi iść wiara, owo piotrowe „klęknięcie przed Panem”.

„Lektor nie tylko czyta, ale jako pierwszy słyszy słowo i ma przyjąć je w sercu. Zanim wypowie słowo Boże w liturgii, ma najpierw sam je przyjąć swoim sercem, a to znaczy, że nie wystarczy tylko dobra dykcja, potrzeba przede wszystkim wiary” – mówił do kandydatów biskup pomocniczy gnieźnieński.

„Kantor – kontynuował – nie tylko śpiewa, ale on przekazuje modlitwę – modlitwę ludu, uwielbienie Boga, czyli zanim zaśpiewa psalm, ma sam wejść w modlitwę, którą przekazuje wspólnocie”.

„Ceremoniarz nie tylko dba o porządek, ale współtworzy przestrzeń, gdzie Duch Święty może działać. Ceremoniarz, organizując liturgię, musi nią najpierw sam żyć i to nie tylko rytuałem, porządkiem, obrzędem, ale autentycznym, rzeczywistym spotkaniem z Panem Bogiem”.

„Animator nie tylko prowadzi grupę, ale najpierw ma stawać się świadkiem i przewodnikiem dla młodszych w wierze. Ale skoro ma innych prowadzić, to najpierw sam musi być prowadzony przez Ducha Świętego”.

„Taki jest porządek – podsumował bp Orchowicz. – Najpierw daję się prowadzić Duchowi Świętemu, a wtedy pomagam innym, prowadzę innych, staję przy nich”.

Biskup pomocniczy gnieźnieński zachęcał też nowych lektorów, ceremoniarzy, animatorów i kantorów, aby w chwilach trudności, a może i zwątpień, kiedy – jak w czytanej Ewangelii – zaczną odchodzić powtórzyli sobie zdanie wypowiedziane przez Piotra: „«Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego”.

„Niech to nasze dzisiejsze świętowanie, nasza obecność będzie odnowieniem misji, ale nie tylko do służby przy ołtarzu, ale do wierności słowu Bożemu, które daje życie, do czujnego i wytrwałego dbania o stan łaski uświęcającej, o to, żeby Bóg mieszkał w moim sercu. I pamiętaj, że twoja osoba, twoje życie, twoja posługa jest drogą ewangelizacji. Może się zdarzyć, że niejeden przez spotkanie z Tobą, patrzenie na ciebie, rozmowę z tobą, ale też to, jak pełnisz swoją służbę, jak czytasz, jak śpiewasz, jak przeżywasz liturgię – może dzięki temu niejeden spotka Boga” – mówił na koniec bp Orchowicz.

Podczas uroczystego przyrzeczenia przed biskupem pomocniczym gnieźnieńskim nowi lektorzy, ceremoniarze i kantorzy deklarowali gorliwie i sumiennie wypełniać powierzone im obowiązki. Ceremoniarze otrzymali również krzyże ceremoniarskie będące znakiem ich posługi. Pod koniec Mszy św. błogosławieństwo otrzymali animatorzy LSO, potwierdzając wcześniej gotowość wypełniania powierzonych im zadań, do których należy m.in. troska o formację dzieci i młodzieży.