Archidiecezja krakowska: wszystkie parafie brały udział w zbiórce pieniędzy na pomoc pogorzelcom z Nowej Białej

Ogłoszona zbiórka Archidiecezji Krakowskiej na rzecz pogorzelców z Nowej Białej na Spiszu odbyła się w niedzielę 27 czerwca i miała miejsce w każdej parafii. Do miejscowości, w której zostało uszkodzonych ponad 20 domów dociera cały czas pomoc, m.in. górale przywożą materiały budowlane.

W archidiecezji krakowskiej przez całą niedzielę trwała zbiórka pieniędzy dla mieszkańców Nowej Białej. W parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu z puszkami przed świątynią stali Podhalańscy Rycerze Kolumba. Przypomnijmy, że mieszkańcy Nowej Białej dostali już pomoc finansową od Caritas Archidiecezji Krakowskiej.

– Naprawdę, hojność wiernych nie zna granic, niektórzy potrafią wyjąć z portfela sporo banknotów – mówi KAI Paweł Put z Podhalańskich Rycerzy Kolumba.

Do Nowej Białej docierają materiały budowlane, czy deski. Przekazała je m.in. społeczność z Podczerwonego koło Czarnego Dunajca, czy przedstawiciele Lasów Państwowych. – Taka forma jest niewątpliwe bardzo potrzebna pogorzelcom – mówi Krystyna Węglarz, sołtys Nowej Białej.

Z kolei mieszkańcy Alwerni do Nowej Białej przywieźli na 8 samochodach 30 ton materiałów budowlanych, 10 ton paszy i żywność. – Jesteśmy wszystkim bardzo wdzięczni. Kiedy ucichła wokół nas wrzawa medialna, przyszedł czas wytężonej pracy i powrotu do naprawdę niełatwej rzeczywistości. Teraz to wsparcie, życzliwość, pamięć jest jeszcze ważniejsza jak w pierwszych godzinach po pożarze, kiedy jeszcze niektórzy byli pełni emocji i nie dowierzali co się tak naprawdę stało – mówi KAI ks. Józef Bednarczyk, dziekan dekanatu Niedzica, do którego należy parafia w Nowej Białej.

Pożar w Nowej Białej na Spiszu miał miejsce w sobotę 19 czerwca. Akcja gaśnicza i ratownicza zakończyła się w niedzielę nad ranem. Przy ul. Św. Katarzyny nieopodal kościoła w pożarze zostało uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych ponad 20 domów i ponad 20 zabudowań gospodarczych. Nikt nie zginął, ale wszystkich zwierząt nie udało się uratować.

Na miejscu pojawili się m.in. premier Mateusz Morawiecki, władze wojewódzkie. Przybył także metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.