Arcybiskup krytykuje odroczenie wyborów

Arcybiskup Dakaru, Benjamin Ndiaye, skrytykował ogłoszone odroczenie wyborów prezydenckich w Senegalu. Powiedział dziennikarzom, że jest wysoce zakłopotany obecnymi wydarzeniami. „Konstytucja i zasady muszą być przestrzegane i nie należy szukać własnych korzyści. Kluczowe jest pokojowe współistnienie” – zaznaczył hierarcha.

W sobotę prezydent Macky Sall ogłosił, że przełoży wybory prezydenckie zaplanowane na 25 lutego. Jego kadencja kończy się 2 kwietnia i nie będzie ubiegał się o reelekcję. Oficjalnym powodem są rozbieżności na liście kandydatów. Będąca w opozycji Senegalska Partia Demokratyczna (PDS) również wnioskowała o odroczenie. Ich kandydat Karim Wade nie został dopuszczony do startu w wyborach. W Dakarze spekuluje się jednak, w jakim stopniu odroczenie ma podłoże polityczne.

W minioną niedzielę po południu ludzie wyszli na ulice stolicy Senegalu, Dakaru i innych miast, domagając się utrzymania daty 25 lutego. Policja użyła gazu łzawiącego. Partie opozycyjne wezwały do protestów przed parlamentem dziś, w poniedziałek. Senegalskie media donoszą, że może odbyć się tam głosowanie nad przesunięciem daty wyborów na 25 sierpnia.