Drukuj Powrót do artykułu

Arcybiskup Westminsteru: kardynałowie mianowani przez Franciszka nie są jednakowi

05 maja 2025 | 17:48 | Helena Harłukowicz | Watykan Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Mazur/cbcew.org.uk

Nawet jeśli żaden z kardynałów nie myśli być „drugim Franciszkiem”, to szeroko podzielane jest przekonanie, że „potrzeba Kościoła wychodzącego”, nakreślonego przez decyzje i gesty zmarłego papieża. Wskazał na to kard. Vincent Nichols, przypominając, że nawet jeśli większość elektorów stanowią kardynałowie mianowani przez Franciszka, to jednak nie są oni jednakowi.

Nie szukamy drugiego Franciszka

Arcybiskup Westminsteru zauważył, że papieżowi z krańca świata zależało na tym, by Kościół się nie zamykał. Przypomniał, że gdy Jezus ukazał się uczniom po Zmartwychwstaniu zrobił to nie po to, by ich zamknąć, ale posłać w świat. „Ta koncepcja jest szeroko podzielana. Pamiętajmy, iż każdy z kardynałów ma swoje doświadczenie, swoją lekcję życia, nikt jednak nie próbuje zostać drugim Franciszkiem” – powiedział kard. Nichols w rozmowie z włoskim dziennikiem „La Repubblica”. Brytyjski hierarcha podkreślił, że wszyscy są świadomi, iż muszą pozostać sobą: „Ważny jest dystans do siebie, mądrość, otwartość i zakorzenienie w modlitwie”.

Jedność, a nie uniformizm

79-letni hierarcha, który będzie wybierał nowego papieża, odniósł się do faktu, że w ostatnich dekadach na Stolicy Piotrowej zasiadał Polak, Niemiec i Argentyńczyk. „Nie patrzę w tych kategoriach. Nie myślę, że narodowość czy tożsamość kontynentalna są najważniejsze. Jedność nie oznacza uniformizacji. Zesłanie Ducha Świętego oznaczało, że wiara została wyrażona w wielu językach i w jakiejś mierze nadal się to nie zakończyło” – powiedział kard. Nichols. Podkreślił, iż jedność Kościoła nie oznacza, że wszyscy mają mieć te same poglądy, nigdy tak bowiem nie było, jedność Kościoła jest wokół osoby Chrystusa. Wskazał zarazem, że w czasie kongregacji generalnych „jest duże poczucie wspólnoty, wszyscy jesteśmy w jednej łodzi i mamy jasno wyznaczony kierunek i cel”.

Kardynałowie muszą się poznać

Arcybiskup Westminsteru nawiązał do faktu, że kardynałowie praktycznie dopiero zaczęli się lepiej poznawać, gdy przybyli do Rzymu po śmierci Franciszka. Wcześniej nie mieli ku temu bowiem wielu okazji. Wyraził przekonanie, że konsystorz kardynałów powinien być zwoływany co rok, aby pomóc papieżowi w sprawowaniu jego posługi. Nawiązując do wystąpień podczas kongregacji generalnych, które mają pomóc w określeniu najważniejszych wyzwań, przed jakim stanie nowy papież, zauważył: „dostrzegamy różnice, ale łączy nas tak wiele, że ostatecznie się rozumiemy”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.