Drukuj Powrót do artykułu

Aresztowany w Hongkongu katolik-miliarder porównywany do św. Tomasza Morusa

22 sierpnia 2020 | 18:00 | o. pj (KAI) / pz | Nowy Jork Ⓒ Ⓟ

Światowe media przyrównują aresztowanego 10 sierpnia wraz z grupą 10 dysydentów Jimmiego Lai- katolika, magnata prasowego i miliardera do angielskiego męczennika z XVI wieku – św. Tomasza Morusa. Ten wybitny prawnik, polityk i humanista, a w latach 1529-1532 kanclerz Anglii, trzymając się katolickich zasad nie zgodził się na ogłoszenie się przez króla zwierzchnikiem Kościoła, pomimo, iż wiedział, że oznacza to wyrok śmierci. Amerykańskie media przyrównują chińskiego katolika do XVI wiecznego świętego, patrona polityków.

William McGurn na łamach „The Wall Streat Journal” zwraca uwagę, iż będąc miliarderem Lai mógł bez problemu uniknąć aresztowania. Ku radości władz w Pekinie mógłby sprzedać firmę wydawniczą Apple w Hongkongu, i prowadzić dalej spokojne, dostatnie życie za granicą, w jednej ze swoich rezydencji. Ale postąpił jak człowiek honoru, trzymający się swoich zasad. Zdaniem dobrze znającego realia Hongkongu amerykańskiego dziennikarza, wszyscy mieszkańcy tego specjalnego terytorium ChRL dobrze wiedzą, że był to świadomy wybór, i gotowość na prześladowania. 10 sierpnia Lai został aresztowany w siedzibie Apple Daily, do której wtargnął 200 osobowy oddział policji. Został skuty kajdankami i wyprowadzony. Miał w ten sposób zostać upokorzony. Stało się jednak odwrotnie, a mieszkańcy Hongkongu widzieli w tych kajdankach znak honoru.

Jimmy Lai był dla wielu osób uosobieniem marzeń. Uciekł z Chin komunistycznych ukryty na dnie statku, by dalej w „atmosferze wolności” dorastać, aż do pozycji magnata prasowego, kierującego się jednak w życiu zasadami wiary katolickiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.