Bal sylwestrowy w podziemiach katedry warszawsko-praskiej

O północy biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej Marek Solarczyk przewodniczył uroczystej Mszy św. w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana. Wzięli w niej udział uczestnicy balu sylwestrowego, który z okazji Nowego Roku zorganizowała dla swoich wiernych parafia katedralna. Wzięło w nim udział ponad 420 osób.

Nawiązując w homilii do tajemnicy Zwiastowania Pańskiego i Narodzenia Jezusa Chrystusa bp Solarczyk zwrócił uwagę, że Bóg wchodząc w ludzkie życie zawsze przychodzi ze swoim błogosławieństwem. – Niech więc ten wieczór będzie okazją, aby nasze serca otworzyły się na Bożą obecność, ponieważ tylko On może udzielić nam prawdziwego pokoju, który jest owocem Jego obecności w naszym życiu – zachęcał kaznodzieja.

Zwrócił on jednocześnie uwagę, że przyjmując Boga i Jego błogosławieństwo człowiek staje się także kanałem łaski dla innych. – Jeżeli przywołuje się imię Miłości, jeżeli przywołuje się imię Boga, aby stać się źródłem tego daru dla innych, to tak naprawdę otwiera się o wiele mocniej źródło Bożych darów, które spływają także na tego, który prosi – zauważył bp Solarczyk.

– Pomagajmy zatem innym, aby także ich oblicza były zwrócone ku Bogu, aby potrafili dostrzec Jego obecność w swoim życiu – zaapelował biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej.

W noc sylwestrową w neogotyckich podziemiach świątyni bawiło się ponad 420 osób. Zabawa rozpoczęła się polonezem. – Nie można zapominać, że życie chrześcijańskie składa się zarówno z czasu modlitwy i pokuty, jak i z czasu radości, tak więc dobra zabawa to ważna sfera naszego życia. Potrzeba jednak, aby ją mądrze i po chrześcijańsku zagospodarować. W związku z tym zaprosiliśmy naszych parafian, aby wspólnie przy dobrej muzyce i bez alkoholu spędzić ten wieczór – powiedział proboszcz parafii katedralnej ks. prałat Bogusław Kowalski.

Wśród uczestników zabawy sylwestrowej była zarówno młodzież, małżeństwa z niedługim stażem jak i ludzie w podeszłym wieku. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. – Obok dobrej muzyki i możliwości tańca była również część artystyczna oraz loteria fantowa, w czasie której zlicytowano koszulkę Legii ks. proboszcza. Pieniądze zostały przeznaczone na pomoc dla ciężko chorego na nowotwór małego Bartka.
Zabawa zakończyła się nad ranem.