Drukuj Powrót do artykułu

Benedykt XVI uzasadnił swoją decyzję bardzo konkretnie

12 lutego 2013 | 08:56 | rm / pm, br Ⓒ Ⓟ

Nikt z ludzi nie jest niezastąpiony i wszyscy jesteśmy świadkami Chrystusa bardziej poprzez wiarę i miłość niż poprzez sprawowany przez nas urząd. Nawet wtedy, gdy chodzi o najwyższy urząd w Kościele – powiedział krajowy duszpasterz powołań, odnosząc się do abdykacji Benedykta XVI.

Ks. Dziewiecki powiedział, że rezygnacja Benedykta XVI z pełnienia posługi następcy św. Piotra jest wielkim zaskoczeniem, gdyż ten papież nie wspominał wcześniej o takiej możliwości. Dodał, że tego typu sytuacja miała tylko raz miejsce w historii Kościoła, gdy w XIII wieku z pełnienia urzędu na Stolicy Piotrowej zrezygnował papież Celestyn V. Ks. Dziewiecki podkreślił, że Benedykt XVI uzasadnił swoją decyzję bardzo konkretnie, wymieniając dwa zasadnicze powody. – Powód pierwszy to wyraźne pogorszenie się stanu jego zdrowia. Już od wielu miesięcy Papież miał poważne trudności z poruszaniem się. Powód drugi to troska o Kościół w wyjątkowo szybko zmieniającym się świecie, w którym równie szybko trzeba reagować na antychrześcijańskie zjawiska w polityce, obyczajach i mentalności, a także na wzmagające się prześladowania chrześcijan na różnych kontynentach. Za decyzją Benedykta XVI kryje się pragnienie, by jego następca nie tylko mógł umacniać ludzi wierzących swoją modlitwą i swoim słowem, lecz także swoją intensywną obecnością pośród nich, jak czynił to papież Jan Paweł II – powiedział kapłan.

Krajowy duszpasterz powołań stwierdził, że w obliczu rezygnacji Benedykta XVI spontanicznie wracamy wspomnieniami do ostatnich lat posługi papieskiej naszego rodaka – Jana Pawła II. – Myślał on w ostatnich kilku latach przed śmiercią o ewentualnej rezygnacji z urzędu. Wspominał o tym swoim współpracownikom. Ostatecznie przeważyła w nim jednak myśl o tym, że Jezus nie zszedł z krzyża i że cierpienie związane ze starością oraz fizyczną słabością jeszcze bardziej ukazuje moc ducha oraz obecność Boga w człowieku. Rzeczywiście w ostatnich latach swego pontyfikatu Jan Paweł II więcej mówił modlitwą, milczeniem i cierpieniem niż słowami. Ukazywał sens ludzkiego życia i do ostatnich godzin swej ziemskiej pielgrzymki potwierdzał potęgę ducha w człowieku – powiedział duszpasterz.

Ks. Dziewiecki jest przekonany, że Benedykt XVI poprzez swoją rezygnację z urzędu i ustąpienie miejsca komuś młodszemu oraz fizycznie silnemu również daje świadectwo ważnym prawdom, których potrzebuje współczesny świat. – Chodzi tu przede wszystkim o prawdę o tym, że nikt z ludzi nie jest niezastąpiony i że wszyscy jesteśmy świadkami Chrystusa bardziej poprzez wiarę i miłość niż poprzez sprawowany przez nas urząd. Nawet wtedy, gdy chodzi o najwyższy urząd w Kościele – powiedział ks. Dziewiecki.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.