Drukuj Powrót do artykułu

Benedykt XVI wzywa do zapewnienia wolności religijnej

28 marca 2012 | 19:29 | st, kg, pb (KAI) / pm Ⓒ Ⓟ

O zapewnienie autentycznej wolności religijnej i poszanowanie swobody sumienia zaapelował papież podczas Mszy św. sprawowanej na Placu Rewolucji José Marti w Hawanie.

Podkreślił, że obowiązkiem ludzi wierzących jest głoszenie Chrystusa – Drogi, Prawdy i Życia. „Kuba i świat potrzebują zmian, ale będą one miały miejsce jedynie wówczas, jeśli każdy będzie zdolny do pytania się o prawdę i zdecyduje się na podjęcie drogi miłości, upowszechniając pojednanie i braterstwo” – powiedział Benedykt XVI.

Czterokilometrową trasę z nuncjatury apostolskiej Ojciec Święty przebył w papamobile. Po przyjeździe na Plac Rewolucji objechał sektory, pozdrawiając zgromadzonych wiernych. Według kubańskich mediów, było ich tam kilkaset tysięcy. Obecny był prezydent Raúl Castro, członkowie rządu i władze Komunistycznej Partii Kuby. Na tym samym placu Mszę św. sprawował 14 lat temu bł. Jan Paweł II.

Przed rozpoczęciem liturgii Biskupa Rzymu powitał kard. Jaime Ortega y Alamino. Serdecznie podziękował mu za przybycie na Kubę w roku jubileuszu Matki Bożej Miłosierdzia z El Cobre, patronki tego kraju. Przypomniał, że episkopat kubański zaprosił papieża do swego kraju już na początku jego pontyfikatu w 2005 r. Zaznaczył, że większość Kubańczyków to ludzie wierzący, co – jego zdaniem – wyraźnie ukazała trwająca jeszcze peregrynacja Matki Bożej Miłosierdzia po wszystkich diecezjach i parafiach kraju, podczas której wszyscy prosili kapłanów o błogosławieństwo. „Można było dostrzec pragnienie błogosławieństwa” – stwierdził metropolita Hawany. Dodał, że właśnie ten lud, spragniony błogosławieństwa Bożego, gromadzi się obecnie na Eucharystii pod przewodnictwem papieża lub bacznie ją śledzi na ekranach telewizorów.

Przeczytaj pełny tekst papieskiej homilii »

Nawiązując do imienia obecnego Następcy Piotra, kardynał podkreślił, że znaczy ono „błogosławiony” i przywołuje Boże miłosierdzie i serdeczną miłość Boga wobec wszystkich. Pontyfikat Benedykta XVI krzewi pojednanie między wszystkimi ludźmi – dodał arcybiskup stolicy.

„Wasza Świątobliwość, nasz naród prosi Cię, abyś zechciał włączyć do swych modlitw prośby o te dary z nieba, niezbędne, aby między wszystkimi Kubańczykami panowały miłość i przebaczenie, a pojednanie i pokój stały się rzeczywistością” – powiedział kard. Ortega.

W homilii Ojciec Święty podkreślił, że prawda daje odkupienie i obdarza godnością, że jest ona tęsknotą człowieka, a jej poszukiwanie zawsze zakłada doświadczenie prawdziwej wolności. Skrytykował tych, którzy rezygnują z poszukiwania prawdy, ale i postawy irracjonalności i fanatyzmu, zamykanie się „swojej prawdzie” i usiłowanie narzucenia jej innym.

„Wiara i rozum są niezbędne i komplementarne w dążeniu do prawdy. Bóg stworzył człowieka z wrodzonym powołaniem do prawdy i z tego względu obdarzył go rozumem. Tym, co wspiera wiarę chrześcijańską z pewnością nie jest irracjonalność, lecz głód prawdy. Każda istota ludzka musi poszukiwać prawdy i wybierać ją, kiedy ją znajdzie, nawet jeśli będzie musiała ponosić ofiary” – stwierdził papież.

Benedykt XVI podkreślił uniwersalny charakter chrześcijańskiego pojmowania człowieka, na którym można budować etykę, wskazującą zasady ogólnie obowiązujące odnośnie „do życia i śmierci, praw i obowiązków, małżeństwa, rodziny i społeczeństwa, w ostateczności do nienaruszalnej godności istoty ludzkiej”. Zaznaczył, że chrześcijaństwo nie narzuca, lecz proponuje zaproszenie Chrystusa do poznawania prawdy. Natomiast obowiązkiem człowieka wierzącego jest świadczenie o wartościach wypływających ze spotkania z Chrystusem.

„Drodzy przyjaciele, nie wahajcie się pójść za Jezusem Chrystusem. W Nim znajdujemy prawdę o Bogu i o człowieku. On pomaga nam przezwyciężyć nasz egoizm, wyrzec się naszych ambicji i przezwyciężyć to, co nas gnębi” – zaapelował Ojciec Święty.

Wyjaśnił, że przybył na Kubę, aby „głosić Pana Jezusa jako Drogę, Prawdę i Życie”. Dodał, że „w Nim wszyscy odnajdą pełną wolność, światło, aby zrozumieć dogłębnie rzeczywistość i przekształcić ją odnawiającą mocą miłości”.

Papież zaznaczył, że misją Kościoła jest przekazywanie innym Chrystusa. „Aby spełnić to zadanie, musi liczyć na podstawową wolność religijną, polegającą na możliwości głoszenia i celebrowania wiary także publicznie, niosąc orędzie miłości, pojednania i pokoju, które Jezus przyniósł na świat” – podkreślił Ojciec Święty. Wyraził zadowolenie z pewnych podjętych już na Kubie w tej dziedzinie kroków, zaznaczając, że pod tym względem konieczny jest jednak dalszy postęp. Wezwał władze, aby „umocniły to, co zostało już osiągnięte oraz by kroczyły drogą autentycznej służby dobru wspólnemu całego społeczeństwa kubańskiego”, co pozwoli na zwiększenie niezbędnej dla życia i przyszłości kraju wzajemnej współpracy.

Benedykt XVI podkreślił, że Kościół „nie domaga się żadnych przywilejów. Pragnie jedynie być wiernym nakazowi swego Boskiego Założyciela, świadom, że tam, gdzie jest obecny Chrystus, tam człowiek wzrasta w człowieczeństwie i odnajduje jego treść”. Dlatego też Kościół chce być obecny w różnych środowiskach życia społecznego głosząc Chrystusa. „Należy mieć nadzieję, że wkrótce nadejdzie także tutaj chwila, kiedy Kościół będzie mógł wnieść w różne dziedziny wiedzy dobro płynące z misji, którą Chrystus mu powierzył i której nie może nigdy zaniedbać” – stwierdził papież. „Kuba i świat potrzebują zmian, ale będą one miały miejsce jedynie wówczas, jeśli każdy będzie zdolny do pytania się o prawdę i zdecyduje się na podjęcie drogi miłości, upowszechniając pojednanie i braterstwo” – powiedział Ojciec Święty.

Przy ołtarzu stała figura Matki Bożej Miłosierdzia z El Cobre. Papież osobiście udzielił Komunii św. kilkudziesięcioosobowej grupie wiernych. W tym czasie chór śpiewał „Panis angelicus” Cesara Francka. Po końcowym błogosławieństwie do papieża podszedł prezydent Castro na chwilę rozmowy. W tym czasie wierni bili brawo i wiwatowali na cześć Benedykta XVI, który odchodząc do zakrystii przywitał się jeszcze z grupą sióstr Misjonarek Miłości.

Z Placu Rewolucji Ojciec Święty odjechał w papamobile do nuncjatury. Po obiedzie i odpoczynku uda się na międzynarodowe lotnisko im. José Martiego, skąd po oficjalnej ceremonii pożegnania odleci do Rzymu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.