Benedyktyńskie mniszki pozwalają zajrzeć za kraty opactwa

Benedyktynki z opactwa w Żarnowcu, w którym mieszka m.in. s. Małgorzata Borkowska, wraz z tynieckim wydawnictwem przygotowały film ukazujący ich codzienne życie. Mniszki zapraszają turystów i szukających wyciszenia, a także apelują o pomoc w remoncie zabytkowego zespołu klasztornego.

Świeże powietrze i strefa milczenia na Pomorzu – takie propozycje dla szukających wyciszenia ma opactwo benedyktynek w Żarnowcu, które istnieje już ponad 770 lat.

Mniszki postanowiły pokazać, jak wygląda ich życie za klasztornymi kratami. Materiał, który można obejrzeć na benedyktyńskim kanale portalu You Tube dotyka tego, co w ich charyzmacie najistotniejsze: modlitwy i pracy – ora et labora. Dzień zaczyna się od modlitwy i kończy na niej. Mniszki przekonują, że jeżeli któryś z elementów przestanie prawidłowo funkcjonować, wszystko prędzej czy później się zawali.

Polscy seminarzyści przybyli na Jasną Górę

Zabytkowe opactwo benedyktynek jest otwarte dla zwiedzających i gości. Siostry wraz z benedyktynami zaznaczają jednak, że zabytek to również odpowiedzialność, nie tylko mniszek, ale całej wspólnoty kościelnej i narodowej, dla której dobra kultury są cenne.

Film o opactwie przygotowany przez tynieckie wydawnictwo powstał dzięki życzliwości i gościnności sióstr. Dostrzegalne są problemy, z jakimi stykają się mniszki: siostry muszą wymienić podłogę w kaplicy, a koszt remontu (ok. 50 tys. zł.) przekracza możliwości wspólnoty. To tylko jedna z niewielu potrzeb, ponieważ prace powinny objąć również remont skarbca, krużganków, elewacji klasztoru i jego odwodnienie, warte 1 067 500, 76 zł (dla uzyskania dotacji wymagane jest 40% wkładu własnego).

Cała akcja Remont stulecia SOS trwa już blisko rok. Mniszki bardzo liczą na pomoc. Zaznaczają, że nie tylko finansową – jeżeli ktoś zajmuje się remontami czy obróbką drewna, z pewnością przyda się jego rada lub usługi. Możliwości pomocy jest wiele, wszelkie informacje dostępne są na stronie internetowej opactwa.