Drukuj Powrót do artykułu

Białystok. Msza św. wieczerzy Pańskiej

02 kwietnia 2010 | 16:58 | tm Ⓒ Ⓟ

Mszą św. Wieczerzy Pańskiej pod przewodnictwem Arcybiskupa Metropolity Edwarda Ozorowskiego Kościół Białostocki rozpoczął Święte Triduum Paschalne. Wraz z Ordynariuszem Eucharystię celebrowali księża pracujący w parafii katedralnej.

W liturgii Mszy Wieczerzy Pańskiej rozbrzmiał hymn „Chwała na wysokości Bogu”, odśpiewany przy dźwięku organów i dzwonów. Po zakończeniu śpiewu organy i dzwony kościelne, zgodnie z tradycją, milkną aż do Wigilii Paschalnej.

"Dziś wędrujemy od ołtarza do tego Wieczernika, gdzie po raz pierwszy wydarzyło się to co teraz uobecniamy, i staramy się tam odszukać to co dla nas jest ciągle ważne, bez czego po prostu Kościół by nie istniał" – mówił w homilii Ksiądz Arcybiskup. Następnie ukazał trzy gesty, które przypomina liturgia Wieczerzy Pańskiej. Pierwszym z nich jest umycie nóg przez Jezusa Apostołom. "Gest zdumiewający i wciąż aktualny, (…) gest życzliwości względem drugiego człowieka, a zwłaszcza pochylenie się nad jego potrzebami i jego biedą". Dziś w podobny sposób w szpitalach i hospicjach lekarze i pielęgniarki pochylają się nad chorymi i towarzyszą im. Współczesny "gest umycia nóg" dokonuje się również wszędzie tam gdzie człowiek jest zależny od drugiego człowieka – podkreślił Arcybiskup.

Drugi najważniejszy gest ukazany przez liturgię wielkoczwartkową to Ostatnia Wieczerza i słowa, które wówczas padły: "To jest Ciało moje, za was wydane… To jest krew Nowego Przymierza za was przelana". Wydarzenie z Wieczernika uprzedzało to, które dokonało się na Krzyżu. Było to "misterium uprzedzające, ale rzeczywiste, gdyż Apostołowie pożywali prawdziwe ciało Jezusa Chrystusa i pili prawdziwie jego krew". "Ten gest Eucharystii – mówił Metropolita – uobecniany jest na ołtarzu przy sprawowaniu Mszy św". "Eucharystia Wieczernika uprzedzała misterium miłości, które swój szczyt osiągnęło na Krzyżu". W Krzyżu znajduje się szczyt miłości Chrystusa go każdego człowieka. Do Eucharystii człowiek winien dochodzić przez całe przez gesty miłości dokonywane w życiu codziennym – wskazywał Arcypasterz.

Trzecim elementem Wieczernika jest ustanowienie Kapłaństwa. "Jest ono, darem od Boga aby to co wtedy, w Wieczerniku się dokonało, uobecniało się i teraz. Dzięki kapłanom owe słowa: «czyńcie maja pamiątkę» ciągle są żywe i aktualne." Kapłan nie wypowiada ich od siebie, stojąc przy ołtarzu dostarcza Chrystusowi "ust i rąk, aby te słowa mógł wypowiedzieć, aby te gesty mógł uczynić". Arcybiskup Ozorowski dodał, że "kapłaństwo to nie tylko sprawowanie Eucharystii, to także rozgrzeszanie (…), udzielanie błogosławieństw, ale też kształcenie i przewodzenie ludowi Bożemu". Na zakończenie zaapelował do wiernych, aby nie odrzucać i nie potępiać kapłanów – "przewodników ludu Bożego na drogach zbawienia".

Po homilii Arcybiskup Edward upamiętniając gest Jezusa Chrystusa z Ostatniej Wieczerzy obmył nogi 12 mężczyznom.

Liturgia Wieczerzy Pańskiej zakończyła się komunią świętą, po której Najświętszy Sakrament został przeniesiony w uroczystej procesji, przy dźwięku kołatek, do specjalnie przygotowanej kaplicy Adoracji tzw. ciemnicy. W białostockiej katedrze jest to kaplica, Jezusa Miłosiernego, gdzie na tabernakulum, w oprawie ołtarzowej, umieszczony jest obraz autorstwa Ludomira Ślendzińskiego, namalowany według wskazówek bł. ks. Michała Sopoćki.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.