Drukuj Powrót do artykułu

Biden: papież powiedział, żebym przyjmował Komunię. Co mówi o tym Watykan?

30 października 2021 | 06:00 | pb (KAI/Reuters), st (KAI/CNA) / hsz | Watykan Ⓒ Ⓟ

Prezydent USA Joe Biden po audiencji u Franciszka zaprzeczył, jakoby tematem rozmowy z papieżem była kwestia aborcji. – Mówiliśmy o tym, że cieszy się, iż jestem dobrym katolikiem i powinienem nadal przyjmować Komunię – oświadczył amerykański polityk dziennikarzom. Stolica Apostolska odmówiła komentarza w sprawie tego oświadczenia prezydenta USA.

Biden jest drugim, po Johnie Kennedym, katolikiem sprawującym urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Regularnie chodzi na niedzielną Mszę, a za biurkiem w Białym Domu ma zdjęcie papieża. Powtarza, że osobiście jest przeciwnikiem aborcji, ale jako wybrany przywódca nie może narzucać swych poglądów.

W przyszłym miesiącu katoliccy biskupi USA mają przyjąć dokument nt. „eucharystycznej spójności”, napisany w odpowiedzi na wezwania części biskupów tego kraju do nieudzielania Komunii Bidenowi ze względu na jego wsparcie dla legalności aborcji. Stolica Apostolska wezwała amerykańskich hierarchów do ostrożności w tej kwestii, zaś papież Franciszek w czasie rozmowy z dziennikarzami w drodze z Bratysławy do Rzymu 15 września stwierdził, że sam nigdy nie był w sytuacji, że musiał komuś odmówić udzielenia Komunii. Dodał jednak, że ktoś, kto z jakiegoś powodu nie jest we wspólnocie z Kościołem, „nie może przyjmować Komunii”.

Jednocześnie Ojciec Święty nie raz określał aborcję mianem zabójstwa, a nawet nazwał ją „wynajęciem płatnego mordercy”. Przestrzegał jednak przed „politycznym” podejściem do tego problemu, zamiast po duszpastersku. Tłumaczył, że Komunia nie jest „nagrodą dla doskonałych”, lecz darem obecności Jezusa.

Jeden z amerykańskich biskupów, Thomas Tobin z diecezji Providence w stanie Rhode Island, przed spotkaniem Bidena z Franciszkiem wezwał papieża za pośrednictwem mediów społecznościowych, by rzucił wyzwanie prezydentowi w tej sprawie, gdyż „jego uporczywe wspieranie aborcji jest wstydem dla Kościoła i zgorszeniem dla świata”. Po papieskiej audiencji dla prezydenta napisał zaś: „Obawiam się, że Kościół utracił swój profetyczny głos. Gdzie są Janowie Chrzciciele, którzy stawią czoła dzisiejszym Herodom?”.

***

Stolica Apostolska odmówiła komentarza w sprawie oświadczenia prezydenta USA Joe Bidena, że papież Franciszek zachęcał go do dalszego przyjmowania Komunii świętej podczas audiencji prywatnej.

Watykan, który od dawna prowadzi politykę niekomentowania konkretnych wypowiedzi przypisywanych papieżowi podczas spotkań prywatnych, podkreślił, że odbyli oni „rozmowę prywatną”.

Matteo Bruni, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, powiedział dziennikarzom: „Uznałbym to za rozmowę prywatną, a ogranicza się ona do tego, co zostało powiedziane w komunikacie publicznym”. Bruni odniósł się do komunikatu prasowego wydanego przez Watykan, mówiącego, że obydwie strony rozmawiały o środowisku, pandemii koronawirusa, uchodźcach i prawach człowieka.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.