Bielawa: raper opowiadał uczniom o swoim nawróceniu

640 uczniów ze szkół gimnazjalnych i licealnych wysłuchało w Bielawie świadectwa Dobromiła „Mak” Makowskiego – nawróconego rapera z Pabianic. Spotkanie odbyło się 9 marca w ramach rekolekcji zorganizowanych w tamtejszej sali sportowej.

– Stając przed wami, dziękuję Bogu, że dał mi łaskę, by 10 lat temu przejrzeć na oczy i spostrzec, że wszystko, co do tej pory robiłem, było niezłym bagnem – mówił Makowski.

„Byłem marionetką diabła. Takim pędzelkiem, którym on malował sobie zły świat na ziemi. Wydawało mi się, że robię dobre rzeczy, a z każdym dniem umierałem. Ćpałem coraz więcej. Któregoś razu, po kolejnym zatrzymaniu przez policję, dostałem ultimatum – albo z tym kończę, albo idę do kryminału. Załamał się mój świat, nie miałem nic. Stałem przyćpany na ulicy i płakałem, a w sercu słyszałem słowa: 'Kimkolwiek jesteś, Jezus umarł za ciebie'” – mówił Dobromił Makowski.

Jak mówił dalej, Bóg wtedy „rozświetlił ciemności” jego życia, całkowicie odmienił jego losy. – Po co to mówię? Aby was przestrzec młodzi ludzie, byście w swoim życiu nie dotknęli takiego dna jak ja – dodał.

Powołując się na księgę Proroka Jeremiasza wskazywał, „że Bóg jest wstanie upomnieć się o nas i zawrócić ze złej drogi”. Mocno podkreślał też, by młody człowiek szanował rodziców, i jednocześnie przestrzegał, aby nikt, nigdy się ich nie wyparł.

Pierwszy dzień rekolekcji zakończył się adoracją Najświętszego Sakramentu, którą poprowadził diecezjalny koordynator ŚDM ks. Paweł Łabuda.