Modlitwa ekumeniczna i symboliczne sadzenie żonkili zainaugurowały w Bielsku-Białej 13. edycję programu „Pola Nadziei”, popularyzującego ideę opieki hospicyjnej. Po raz pierwszy w historii Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego – inicjatorów budowy stacjonarnego hospicjum – początek akcji nastąpił w momencie, gdy w nowej placówce przebywali już pierwsi chorzy.

W czasie inauguracji delegacje z około 70 szkół Bielska-Białej, powiatów bielskiego, cieszyńskiego, żywieckiego otrzymały cebulki żonkili, a zaproszeni goście zasadzili kwiaty przed hospicjum. Żonkile są symbolem nadziei i walki z cierpieniem.

Podczas ekumenicznego nabożeństwa w kościele NMP Królowej Polski w Bielsku-Białej bp Piotr Greger mówił o przesłaniu ewangelicznym, jakim jest czynienie miłosierdzia wobec bliźnich. Wyraził radość, że rośnie liczba szkół, których nauczyciele i uczniowie czują wewnętrzną potrzebę włączenia się w posługę miłosierdzia.

„Jednym z zadań młodych ludzi jest troska o ludzi, którzy przeżywają czas choroby, cierpienia oraz wspomaganie tych, którzy na co dzień troszczą się o środowiska hospicyjne. To jest gorący apel będący także jedną z form kształtowania w ludzkich umysłach i sercach wyobraźni miłosierdzia. Niech to będzie owoc Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, który powoli zmierza ku końcowi” – dodał hierarcha, dziękując wszystkim za dotychczasową formę zaangażowania, i prosząc o modlitwę w intencji bielskiego hospicjum stacjonarnego.

Wspólnie z biskupem pomocniczym diecezji bielsko-żywieckiej modlili się inni kapłani oraz przedstawiciele kościoła luterańskiego, reprezentanci władz miasta i różnych organizacji.

Grażyna Chorąży, prezes Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego, przypomniała, że realizacja tego programu ma nauczyć młodych ludzi, jak zadbać o chorych, samotnych oraz tych, którzy powoli docierają do kresu swoich dni. „Niesienie pomocy potrzebującym to w dzisiejszych czasach wartość szczególna” – podkreśliła.

Podczas inauguracji młodzież i goście mieli okazję zobaczyć ssaki elektryczne – specjalistyczny sprzęt używany m.in. na oddziałach paliatywnych, w szpitalach i w hospicjach.

Jak poinformowała rzecznik bielskiego Hospicjum, Beata Zamlewska-Pałyga trzy ssaki do stacjonarnego hospicjum im. św. Jana Pawła II w Bielsku-Białej zakupiono za pieniądze z programu sieci Tesco „Decydujesz, pomagamy”. Zdobycie grantu w wysokości 5 tys. tys. zł było efektem głosowania we wszystkich sklepach Tesco w Bielsku-Białej i w Czechowicach-Dziedzicach. Klienci mogli oddać głos na jeden z trzech projektów społecznych.

Hospicjum Stacjonarne im. Jana Pawła II w Bielsku-Białej zostało otwarte 25 września br. W pawilonie szpitalnym jest 28 łóżek dla chorych, kaplica i pokoje gościnne dla bliskich. W drugim budynku – gabinety zabiegowe, rehabilitacyjne i lekarskie. Hospicjum będzie świadczyć opiekę bezpłatnie i wszystkim potrzebującym, niezależnie od światopoglądu. Obiekt ma klimatyzację, ogrzewanie podłogowe i ekologiczne źródło ciepłej wody. Przed budynkiem powstał ekologiczny ogród.

Władze placówki nie otrzymały kontraktu z NFZ, dlatego zamierzają się utrzymywać z własnych środków.

Budowę bielskiego hospicjum zainicjowało Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne, przy bielskiej parafii księży salwatorianów. Przedsięwzięcie jest przykładem dobrej współpracy pomiędzy Kościołami katolickim a ewangelickim.

Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne zainaugurowało kolejną edycję „Pól Nadziei”. Budowniczy i organizator Hospicjum im. św. Jana Pawła II w Bielsku-Białej pokazał uczniom i nauczycielom z ponad 80 szkół z Podbeskidzia, jak wygląda efekt ich pracy – zbiórek, przedstawień, kiermaszy i wielu innych akcji na rzecz hospicjum. Po raz pierwszy cebulki żonkili – kwiatów, które są symbolem ruchu hospicyjnego – posadzono przed wybudowanym hospicjum.

„Pola Nadziei” to międzynarodowy program angażujący ludzi na rzecz osób chorych i cierpiących. W Bielsku-Białej od 11 lat program wspiera budowę stacjonarnego hospicjum. Podczas ekumenicznej inauguracji 12. edycji w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, Grażyna Chorąży, szefowa Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego, wręczając dzieciom cebulki żonkili, które posadzą przy swoich szkołach, zaznaczyła, że to bardzo wymowny symbol.

„W tradycji chrześcijańskiej żonkil symbolizuje triumf poświęcenia nad egoizmem, miłości nad śmiercią. Kwiat ten poprzez swą subtelność, barwę i zapach uświadamia nam wyższe cele istnienia, symbolizując kruchość i ulotność życia” – dodała.
Ekumenicznej modlitwie przewodniczył wikariusz generalny diecezji bielsko-żywieckiej ks. Marek Studenski, który wspólnie ze zwierzchnikiem diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, biskupem Pawłem Anweilerem dziękował wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób angażują się w tegoroczną akcję „Pól nadziei”. „Chyba nie ma piękniejszego, bardziej pełnego miłości dzieła jak budowa hospicjum. To dowód troski o drugiego człowieka” – zaznaczył, wyrażając podziw dla tych, którzy poświęcili życie osobiste i rodzinne temu dziełu.

W ciągu 11 lat placówki uzbierały i przekazały na budowę stacjonarnego hospicjum w sumie ok. 1 mln 737 tys. zł.
Podczas uroczystości każda ze szkolnych delegacji otrzymała cebulki żonkili. Na rabacie przed wybudowanym hospicjum grządkę kwiatków posadzili m.in. prezydent Bielska-Białej, duchowni oraz przedstawiciele Sejmu i Senatu RP.

Inauguracja 12. „Pól Nadziei” była okazją do zwiedzania hospicjum. Ośrodek jest obecnie wyposażany w sprzęt potrzebny do prowadzenia działalności opiekuńczej. Uczniowie, nauczyciele i zaproszeni goście zobaczyli, jak w tej chwili wyglądają pokoje dla pacjentów, łazienki, korytarze, kuchnie.
Udział szkół w programie „Pola Nadziei” polega na organizowaniu imprez i podejmowaniu innych działań, których celem jest zbiórka pieniędzy na hospicjum. Są to m.in. kiermasze ozdób świątecznych i drobnego rękodzieła, sprzedaż domowych wypieków, przedstawienia, koncerty, konkursy artystyczne, zbiórki w sklepach i przed kościołami, licytacje.

Wszystkie pieniądze, gromadzone dzięki poszczególnym akcjom, przekazywane są na budowę Hospicjum im. Jana Pawła II w Bielsku-Białej. Obiekt powstaje od 2010 r. Do tej pory na jego budowę wydano ok. 10 mln zł. W pawilonie szpitalnym będzie ponad 30 łóżek dla chorych, kaplica i pokoje gościnne dla bliskich. W drugim budynku – gabinety zabiegowe, rehabilitacyjne i lekarskie. Hospicjum będzie świadczyć opiekę bezpłatnie i wszystkim potrzebującym, niezależnie od światopoglądu.
Budowę bielskiego hospicjum zainicjowało kilka lat temu utworzone wówczas Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne przy bielskiej parafii księży salwatorianów.

Nabożeństwo ekumeniczne i zasadzenie cebulek żonkili obok salwatoriańskiego kościoła Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski zainaugurowały 6 października w Bielsku-Białej 11. edycję programu „Pola Nadziei”, popularyzującego ideę opieki hospicyjnej. Cebulki żonkili trafiły do 82 szkół z Bielska-Białej oraz z terenu powiatów bielskiego, cieszyńskiego i żywieckiego.

Ekumenicznej modlitwie przewodniczył biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej bp Piotr Greger, który wspólnie ze zwierzchnikiem diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, biskupem Pawłem Anweilerem dziękował wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób angażują się w tegoroczną akcję „Pól nadziei”.

„Zbierane środki materialne pozwolą z pewnością podjąć kolejne prace związane z wyposażeniem stacjonarnego hospicjum im. Jana Pawła II w Bielsku-Białej. Myślę, że akcja jest także okazją do szerszego spojrzenia na bezinteresowną działalność na rzecz drugiego człowieka” – podkreślił bp Greger i przypomniał też, że w diecezji rozwija się inicjatywa Szkolnych Kół Caritas.

„Jednym z zadań młodych ludzi jest troska o ludzi, którzy przeżywają czas choroby nowotworowej oraz wspomaganie tych, którzy na co dzień troszczą się o środowiska hospicyjne. To jest gorący apel kierowany do ludzi młodych; to także jedna z form naszego pastoralnego przygotowania do spotkania młodych całego świata z papieżem Franciszkiem w ostatnich dnia lipca 2016 roku w Krakowie” – powiedział bielsko-żywiecki biskup pomocniczy.

Bp Anweiler wyraził podziw dla zapału młodych ludzi wobec podjętego przez nich dzieła. „ Jestem pełen podziwu dla tego waszego działania, które nie podlega zmęczeniu, i nie podlega zniecierpliwieniu, ale z troską, powoli, krok po kroku, działacie, aby wreszcie mogły być otwarte bramy tego hospicjum” – dodał luterański hierarcha. Podkreślił, że służba drugiemu człowiekowi nie jest tylko aktem woli, ale „natchnieniem i wydarzeniem stwórczego działania samego Boga”.

Grażyna Chorąży, prezes Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego podsumowując zaangażowania nauczycieli, uczniów, rodziców i dyrektorów szkół, podkreśliła, że w ciągu 10 lat placówki uzbierały i przekazały na budowę stacjonarnego hospicjum w sumie ok. 1 mln 550 tys. zł.

Jak wyjaśnił jeden z inicjatorów budowy bielskiego hospicjum ks. Piotr Schora SDS, obecnie trwają prace związane z wyposażeniem placówki. „W tej chwili zakładane są klimatyzacja i wentylacja. To są ogromne maszyny warte około 600 tys. zlotach. Montowana jest winda. Schody już są gotowe, ale trwają prace nad zewnętrzną elewacją i przygotowaniem starego budynku, który będzie służył jako zapalcze medyczne dla hospicjum” – zaznaczył salwatorianin.

Podczas uroczystości każda ze szkolnych delegacji otrzymała cebulki żonkili. Na miejscu, obok kościoła cebulki kwiatów sadzili dziś m.in. Jacek Krywult, prezydent Bielska-Białej, bp Piotr Greger, bp Paweł Anweiler, oraz przedstawiciele sejmu i senatu RP.

Udział szkół w programie „Pola Nadziei” polega na organizowaniu imprez i podejmowaniu innych działań, których celem jest zbiórka pieniędzy na hospicjum. Są to m.in. kiermasze ozdób świątecznych i drobnego rękodzieła, sprzedaż domowych wypieków, przedstawienia, koncerty, konkursy artystyczne, zbiórki w sklepach i przed kościołami, licytacje.

Wszystkie zebrane pieniądze, gromadzone dzięki poszczególnym akcjom, przekazywane są na budowę hospicjum Jana Pawła II w Bielsku-Białej. Obiekt powstaje od 2010 r. Do tej pory na jego budowę wydano ok. 7 mln zł. W pawilonie szpitalnym będzie 40 łóżek dla chorych, kaplica i pokoje gościnne dla bliskich. W drugim budynku – gabinety zabiegowe, rehabilitacyjne i lekarskie. Hospicjum będzie świadczyć opiekę bezpłatnie i wszystkim potrzebującym, niezależnie od światopoglądu.

Budowę bielskiego hospicjum zainicjowało kilka lat temu utworzone wówczas Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne przy bielskiej parafii księży salwatorianów.

Nabożeństwo ekumeniczne i zasadzenie cebulek żonkili obok salwatoriańskiego kościoła Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski zainaugurowały 21 października w Bielsku-Białej kolejną edycję programu „Pola Nadziei”, popularyzującego ideę opieki hospicyjnej. Cebulki żonkili trafiły do 85 szkół w Bielsku-Białej i innych zakątkach Podbeskidzia, które zgłosiły swój udział w programie.

Ekumenicznej modlitwie przewodniczył biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej bp Piotr Greger, który wspólnie z bp. Pawłem Anweilerem, zwierzchnikiem diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, wezwał, by stawać się za wzorem starotestamentowego Abrahama człowiekiem nadziei. „Bądźmy głosicielami, świadkami nadziei Abrahamowej dla tych, którzy ją utracili. Nadziei dla tych, dla których życie staje się ogromnym ciężarem, czasem trudnym do uniesienia. Aż trudno sobie wyobrazić, jakie byłoby życie człowieka, gdyby było pozbawione nadziei” – mówił biskup i zachęcał, by „dotykać nadzieją głębi ludzkiego serca”.

Bp Anweiler przypomniał z kolei, że swe błogosławieństwo Bóg rozlewa na każdego człowieka. Apelował też, by pomnażać hojnie to Boże błogosławieństwo. „Już dziś, ale także kiedy będzie nam trzeba otworzyć nasze serca, zakasać rękawy w owym stacjonarnym hospicjum. Niech nam w tym Bóg błogosławi, abyśmy mogli stawać się błogosławieństwem dla wielu” – dodawał luterański hierarcha.

W ubiegłym roku szkolnym dzięki nauczycielom, uczniom i rodzicom szkoły przekazały na budowę powstającego hospicjum Jana Pawła II w Bielsku-Białej prawie 211 tys. zł. W tym roku, mimo że jest to dopiero początek akcji, bielscy uczniowie zebrali na hospicjum stacjonarne ponad 18 tys. złotych podczas kampanii w sklepach – poinformowała prezes Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego w Bielsku-Białej, Grażyna Chorąży.

„Dziś cebulki żonkili rozdajemy szkołom tylko symbolicznie, aby posadziły je sobie w ogrodach szkolnych, by przypominały, gdy zakwitną, o ludziach cierpiących i dawały nadzieję na lepszą przyszłość” – mówi w rozmowie z KAI.

Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne już po raz 10. Zainicjowało „Pola Nadziei”. Każda ze szkolnych delegacji otrzymała cebulki żonkili. Na miejscu, obok kościoła cebulki kwiatów sadzili dziś m.in. Jacek Krywult, prezydent Bielska-Białej, bp Piotr Greger, bp Paweł Anweiler, posłowie Stanisław Pięta i Stanisław Szwed.

Szkoły, które współpracują z Salwatoriańskim Stowarzyszeniem Hospicyjnym działają na rzecz budowy hospicjum stacjonarnego, które powstaje w Bielsku-Białej przy ul. Zdrojowej. W tej chwili obiekt wyposażany jest w ogrzewanie podłogowe. Wkrótce rozpoczną się prace związane z nakładaniem ocieplenia na elewację budynku.

Obiekt powstaje od 2010 roku. Będzie tu m.in. 15 pokoi dla 30 chorych, gabinety zabiegowe, pokoje dla najbliższej rodziny, kaplica. Dotychczas na budowę wydano około 6 mln zł. Wszystkie pieniądze pochodzą ze zbiórek publicznych, darowizn, wpłat z odpisu 1 proc. oraz akcji organizowanych przez szkoły. Bez zaangażowania społecznego powstanie obiektu byłoby niemożliwe.

Nabożeństwo ekumeniczne i zasadzenie cebulek żonkili obok salwatoriańskiego kościoła Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski zainaugurowały 18 października w Bielsku-Białej program „Pola Nadziei 2012”, popularyzujący ideę opieki hospicyjnej. Ponad 1,2 tys. cebulek żonkili trafiło do 84 szkół w powiecie bielskim, a także Bielsku-Białej, Żywcu i Skoczowie, które zgłosiły swój udział w kolejnej edycji programu.

Ekumenicznej modlitwie przewodniczył dziś bp Paweł Anweiler, zwierzchnik diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego. W ubiegłym roku szkolnym dzięki nauczycielom, uczniom i rodzicom szkoły przekazały na budowę powstającego hospicjum Jana Pawła II w Bielsku-Białej blisko 174 tys. zł.

W połowie września br. Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne zakończyło pierwszy etap budowy pierwszego w stolicy Podbeskidzia stacjonarnego hospicjum. Budynek szpitalny jest w stanie surowym zamkniętym i rozpoczęły się w nim pierwsze prace instalacyjne. W przyszłości będzie tu 30 łóżek w 15 pokojach oraz kaplica. Na poddaszu znajdą się pokoje gościnne dla rodzin chorych.

Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne jest koordynatorem programu „Pola nadziei” w regionie bielskim, żywieckim i w małopolskiej części Podbeskidzia. Szkoły, które podejmują się realizacji programu w ciągu całego roku szkolnego organizują różnorodne wydarzenia na rzecz budowy hospicjum stacjonarnego. Aukcje, koncerty, kwesty w sklepach, kiermasze słodkich wypieków są, według pomysłodawców akcji, skuteczną formą pozyskiwania dobrowolnych datków na budowę i chętnie angażują w działanie młodych ludzi.