Bielsko-Biała: lekcja otwarta z katechezy pod okiem księży katechetów

Otwarta lekcja z religii dla księży katechetów z udziałem uczniów skoczowskiego technikum była najważniejszym elementem specjalnej konferencji, która odbyła się 14 października w auli kurii biskupiej w Bielsku-Białej. Katecheza otwarta, której towarzyszyły omówienie i komentarze metodyczne, miała na celu doskonalenie warsztatu katechetów bielsko-żywieckich.

Lekcję przeprowadził ks. Tomasz Gwoździewicz, uczący religii w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Skoczowie. Duchowny zaprosił do uczestnictwa kilkoro uczniów ponadgimnazjalnych. Temat lekcji brzmiał: „Jezus postacią historyczną”. Podczas spotkania młodzi ludzie sięgali do Biblii oraz zapoznawali się z niechrześcijańskimi świadectwami, potwierdzającymi historyczność Jezusa. Nie zabrakło odwołań do praktycznych i oryginalnych prób wyjaśnienia, na czym polega zjednoczenie natury boskiej i ludzkiej Jezusa.

„Nauczyliśmy się, że Pan Jezus to jest prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek. Przyszedł na świat w konkretnym momencie historycznym, w konkretnym miejscu. Świadczą o tym z jednej strony świadectwa z Pisma Świętego, ale dla osób niewierzących, nieuznających autorytetu Biblii, są jeszcze inne świadectwa historyków – żydowskich i rzymskich” – podsumował 40-minutową lekcję katecheta, prosząc, by na zadanie domowe młodzi napisali, dlaczego Poncjusz Piłat znalazł się w katolickim wyznaniu wiary.

Jak przyznał sam autor katechezy otwartej, starał się, by była to autentyczna, kolejna lekcja, a nie wyreżyserowany „teatrzyk”. „Mam świadomość niedoskonałości katechezy, ale chyba nie o to chodzi, by robić jakiś show. Ja tak nie uczę. Posługuję się prezentacjami, bo trudno o katechizmy. To jest mój styl” – wyjaśnił księżom katechetom.

Wikariusz generalny bielsko-żywieckiej diecezji i dyrektor wydziału katechetycznego ks. dr Marek Studenski podkreślił, że na lekcjach religii nie powinno nigdy zabraknąć odwołań do Pisma Świętego, a uczniowie jak najczęściej powinni sięgać do słowa Bożego.

„Podobał mi się sposób argumentacji ks. Tomasza i jego współczesny, prosty język. Trafnie pobudzał ich do myślenia, zachęcając do podjęcia zdroworozsądkowych argumentów” – zauważył ks. Studenski, zaznaczając jednocześnie, że przykład oliwy i wody, użyty na wytłumaczenie połączenia natur w Jezusie, był niewystarczający, choć bardzo sugestywny. Ks. Studenski zachęcił także do tego, by prowokować większą aktywność uczniów.

Wizytator katechetyczny ks. Tomasz Chrzan zauważył, że zaprezentowana katecheza była zwyczajną, spokojną lekcją z własnym stylem i atmosferą. „Ta lekcja miała klasyczny układ: wstęp, rozwinięcie i zakończenie. To był zdrowy, rzetelny przekaz wiary” – dodał.

Inni katecheci chwalili metodykę lekcji, niektórzy zaś postulowali, by lekcja o Jezusie historycznym była bardziej przekładana na wymiar praktyki wiary.

Specjalne uwagi do księży katechizujących w szkołach przekazała w refleksji nad problemami metodyki katechezy dzieci i młodzieży doradca metodyczny religii katolickiej mgr Anna Ficoń, ucząca religii od kilkudziesięciu lat na wszystkich etapach szkolnych i przedszkolnych.

Na koniec ks. Studenski zachęcił księży katechetów do konsultacji metodycznych i dydaktycznych. Za przykład uniwersalnego języka, po który powinno się sięgać, uznał ponadczasowe przypowieści Pana Jezusa z Ewangelii.