Bielsko-Biała: zakończyły się konsultacje dla synodalnych koordynatorów parafialnych

„Podczas synodu chcemy się skupić na tym, co jest przeżyciem, co jest doświadczeniem Kościoła w drodze, nie chodzi o mędrkowanie, przepis na życie czy odrealnione wizje” – wyjaśnił koordynator synodalny w diecezji bielsko-żywieckiej ks. Robert Samsel podczas spotkania ze świeckimi koordynatorami synodalnymi z parafii. W ciągu ostatnich dni w gmachu kurialnym w Bielsku-Białej w szczególnych konsultacjach wzięło udział w czterech turach w sumie ponad 200 osób, które organizują grupy synodalne w swoich wspólnotach parafialnych.

Podczas spotkań nie zabrakło szczegółowych pytań i próśb o praktyczne rozwiązania konkretnych kwestii. Jednocześnie koordynatorzy dzieli się swymi dotychczasowymi doświadczeniami, jeśli chodzi o organizowanie spotkań na terenie parafii. Inni chcieli wiedzieć, jak je rozpocząć i w jaki sposób zaprosić jak największą grupę ludzi. Na pytania odpowiadali koordynator synodalny w diecezji bielsko-żywieckiej ks. Robert Samsel i jego zastępcy, tzw. osoby kontaktowe.

Ks. Samsel zwrócił uwagę, że podczas spotkań parafialnych, aby móc podzielić się swym doświadczeniem Kościoła, konieczne jest stworzenie atmosfery zaufania. „O swoich przeżyciach powiemy szczerze tylko tym, którym zaufaliśmy” – zaznaczył.

„Ludzie, którzy się znają, potrafią się bardziej otworzyć. To, co wypowiadamy w czasie tych rozmów, ma płynąć z serca. To jest właśnie ta troska o Kościół. Wyrażone pragnienia wynikają także z modlitwy. Ona jest niezwykle ważna. Spotkanie synodalne nie jest klubem dyskusyjnym, towarzyską pogawędką, nie jest to też spotkanie formacyjne. Tam nikogo nie formujemy” – dodał i powtórzył, że chodzi o szczere dzielenie się doświadczeniem Kościoła.

„Chcemy uchylić drzwi Kościoła dla Ducha Świętego. Droga synodalna, dana i zadana nam, to wielka, piękna szansa i źródło nadziei” – zaznaczył.

Diecezjalna osoba kontaktowa Joanna Czyż-Cieciak przypomniała, że synod jest po to, by zacząć iść razem, by doświadczyć właśnie synodalności. „Według papieża Franciszka, to ma być styl bycia Kościoła trzeciego tysiąclecia. Ten synod o synodalności nie jest chwilowym procesem, który zakończy się w określonym czasie. To musi trwać. Podążanie razem musi być efektem synodu. Odnowienie więzi sprawi, że bardziej będziemy w parafii, bardziej będziemy razem w kurii, jako wspólnota parafialna, diecezjalna, jako Kościół, będziemy jak rodzina” – wyjaśniła, akcentując, jak ważne jest słuchanie siebie nawzajem, bycie na siebie wrażliwym.

„Jak podkreśla papież, trzeba słuchać przede wszystkim Ducha Świętego, to, co On mówi w Kościele. Trzeba rozeznać co pochodzi od Ducha. Trzeba słuchać Kościoła. Aby iść razem, trzeba też słuchać siebie nawzajem” – zwróciła uwagę. Za Franciszkiem, powtórzyła, że w synodzie nie chodzi o stworzenie dokumentów, lecz by wzmocnić ufność wobec siebie, nabrać nadziei i mieć odwagę dzielić się marzeniami o Kościele.

Wielu koordynatorów parafialnych nie kryło wdzięczności za możliwość spotkania w gronie innych zaangażowanych w dzieło synodalne. „Właśnie ci ludzie uświadamiają mi, jak piękny i żywy jest Kościół. W tych ludziach tkwi wielka siła, są niczym drożdże, które trzeba dodać, by wyrosło ciasto. To naprawdę twórczy ludzie o pięknych sercach i otwartych umysłach” – przyznała jedna z koordynatorek Lucyna Galej z parafii św. Michała Archanioła w Goleszowie. Przyznała, że droga synodalna pokazała, „jak ‘odkurzyć’ już zaprószone drogi do Kościoła”.

„Wielu parafianom pokazała, że ich ręka może być tą, która przyprowadzi zagubionego, przyprowadzi wątpiącego, oddalonego, wesprze tego, który dopiero uczy się otwierać na Boga. Bo w nas wszystkich jest wielka nadzieja Kościoła” – wyznała.

Każde spotkanie formacyjno-informacyjne w kurii rozpoczynały adoracja Najświętszego Sakramentu i Eucharystia. Po liturgii uczestnicy przechodzili do kurialnej sali konferencyjnej, gdzie koordynator i dwoje jego zastępców dzielili się informacjami i refleksami na temat rozpoczętej przez Kościół 9 października br. drogi synodalnej.

Przez najbliższe tygodnie odbywać się będą parafialne spotkania synodalne. Do końca lutego przyszłego roku mają powstać oparte na nich sprawozdania, a następnie diecezjalna synteza, która zostanie przesłana do episkopatu.

Przygotowania do synodu biskupów w 2023 roku podzielone zostały na trzy etapy: pierwszy w Kościołach lokalnych, drugi na etapie kontynentalnym i trzeci w Stolicy Apostolskiej.