Bielsko-żywieccy pielgrzymi modlili się bazylice św. Pawła za Murami
19 października 2013 | 15:45 | rk Ⓒ Ⓟ
„Dopóki chodzimy w życiu własnymi drogami, daleko nam do prawdziwej przemiany” – przestrzegał bp Piotr Greger, który 19 października w rzymskiej bazylice św. Pawła za Murami przewodniczył Mszy św. z udziałem bielsko-żywieckich pielgrzymów. Liturgia była kulminacyjnym punktem diecezjalnej pielgrzymki do Rzymu w związanej z obchodzonym w Kościele Rokiem Wiary.
Bp Greger nawiązał w homilii do czytań związanych z liturgią Święta Nawrócenia Św. Pawła i za ks. profesorem Waldemarem Chrostowskim zaznaczył, że w przypadku Szawła trudno mówić o nawróceniu. Zauważał, że Szaweł nie był ateistą, ale głęboko wierzącym w Boga starotestamentalnym Żydem. „Jako faryzeusz utożsamiał Prawo z Bogiem i był przekonany, że człowiek przestrzegając Prawa staje się Bogu bardziej bliski. Gorliwie zwalczał Chrystusowy Kościół. Nie miał świadomości popełnionej winy, nie odczuwał potrzeby nawrócenia – stąd należy mówić raczej o przemianie niż o nawróceniu, chociaż oficjalna nazwa jest właśnie taka” – precyzował duchowny i podkreślał, że to, co się wydarzyło u bram Damaszku niesie pełne treści przesłanie dla współczesnych chrześcijan.
Szczegółowo rekonstruując powody, dla których Szaweł prześladował chrześcijan, hierarcha zaznaczał, że wszystko, co czynił przyszły Apostoł Narodów, wynikało z jego wewnętrznego przekonania.
Relacjonując zdarzenie, do którego doszło podczas wyprawy Szawła do Damaszku, kaznodzieja zwracał uwagę, że to właśnie wtedy Bóg wkracza w życie żydowskiego faryzeusza ze swoimi planami. „Pan Bóg postępuje zgodnie z własnym harmonogramem. Ta ingerencja Boga wyrażona jest kolejnymi znakami, które tworzą spójny obraz całego wydarzenia” – dodawał biskup i zastanawiał nad tym, co mógł wówczas myśleć i odczuwać powalony na ziemię prześladowca wyznawców Jezusa.
„Wiemy, że poczuł się zdemaskowany, załamało się jego przeświadczenie o moralnej godziwości prześladowania chrześcijan, ale przede wszystkim zrozumiał, że ma do czynienia z kimś bardzo Potężnym; dotarło do niego, że jest ktoś, kto sobie z nim bez problemu poradzi. Wtedy Szaweł przeżył – być może po raz pierwszy – doświadczenie własnej niemocy” – mówił biskup i przypominał, że w tym momencie Szaweł dowiedział się, kim jest Ten, którego prześladuje.
Zdaniem biskupa opis przemiany dawnego przeciwnika Jezusa, odsłania istotę Pawłowej i naszej przemiany mocą Chrystusowej łaski. „Dopóki chodzimy w życiu własnymi drogami, daleko nam do prawdziwej przemiany; jak długo idziemy przez życie po swojemu i według własnych planów, tak daleko nam do tej rzeczywistości, która jest czasem prawdziwego nawrócenia. Każdy z nas ma swój Damaszek, wszyscy przemierzamy przez ziemię w tym samym kierunku” – mówił biskup i życzył diecezjanom, by zawsze kroczyli „z Tym, który mocą łaski oślepił Szawła i w celu wzbudzenia pokory powalił go na ziemię”.
Sobotnia liturgia w bazylice św. Pawła za Murami w wigilię święta jednego z patronów diecezji bielsko-żywieckiej św. Jana Kantego była najważniejszym momentem diecezjalnej pielgrzymki. Wzięło w niej udział około 200 osób.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.