Bielsko-żywieccy pielgrzymi w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia
04 maja 2025 | 14:26 | rk | Łagiewniki Ⓒ Ⓟ

Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach dotarła po raz trzynasty piesza pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej. Wzięło w niej udział 1337 pątników, którzy wyruszyli w drogę 30 kwietnia spod sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie. Przy ołtarzu z hierarchą modliło się 3 maja br. m.in. kilkudziesięciu księży z diecezji bielsko-żywieckiej.
W Bazylice Bożego Miłosierdzia pielgrzymów przywitał ks. Zbigniew Bielas, rektor Sanktuarium: „Jestem wam wdzięczny, że podjęliście trud pielgrzymi, rozważając tegoroczne hasło: ‘Rodzino: «patrz w miłosierne serce Moje»’. Wyruszyliście od Matki Bożej Bolesnej w pielgrzymce młodości i nadziei. Idąc za Chrystusem obecnym w monstrancji, przebyliście ponad stukilometrowy dystans do Łagiewnik” – powiedział.
Po modlitwie w Godzinie Miłosierdzia sprawowana była Eucharystia pod przewodnictwem bp. Piotra Gregera, który wygłosił także homilię. Biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej przypomniał, że uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – zarówno w wymiarze narodowym, jak i religijnym – rodzi pytania o wzajemną relację i przenikanie się tego, co polskie, i tego, co kościelne.
Zwrócił uwagę, że przyczyną tego niepokojącego zjawiska jest postępujące uświatowienie, zeświecczenie ludzi wierzących oraz dążenie do tego, by Kościół czerpał swoją tożsamość ze świata, zamiast słuchać Ducha Świętego. „Taka zmiana powoduje, że Pan Bóg obecny w Kościele przestaje przemieniać człowieka, który ulega wpływom świata” – zauważył.
Kaznodzieja przypomniał, że pomiędzy Kościołem a światem istnieje – i zawsze będzie istniało – napięcie.
„Nie masz prawa mówić, że nie kocham Ukrainy”. Franciszek i jego przyjaźń z młodym Ukraińcem
„Kościół i świat się różnią. Kościół jest – i musi być – zdecydowanie inny. Chrześcijanie są w tym świecie, ale nie są z tego świata. Zadaniem Kościoła nie jest poszukiwanie tego, co wspólne ze światem, ale przekazywanie światu Boga i tego, co On daje. Kościół jest posłany, by oświecać świat obecnością zbawiającego Boga. Przekazywanie tego, czego świat nie posiada, sprawia, że między Kościołem a światem nie może być równości. Współcześnie ten fakt bywa dla wielu chrześcijan wstydliwy, bo kojarzy się z wyższością. Ale jeśli zrezygnujemy z tej misji, to przyznamy, że nie mamy światu nic do zaoferowania” – przestrzegał hierarcha.
Biskup dodał, że świat nie może dyktować, jaki ma być Kościół. „Tylko Pan Jezus ma prawo mówić, jacy mają być Jego uczniowie. Kościół musi odpowiadać na współczesne wyzwania, ale nie oznacza to, że ma się zmieniać według oczekiwań świata. Wobec Kościoła powinniśmy zachować miłość i wierność, a wobec świata – miłość do ludzi i ostrożność wobec jego zasad. Kościół ma być nie towarzyszem i kompanem, lecz mądrą, roztropną i zatroskaną matką” – podkreślił.
Bp Greger wyraził wdzięczność wszystkim uczestnikom pielgrzymki. „Poświęcony czas, akceptacja ograniczeń i przyjęcie zobowiązań to dowody, że dla was priorytet Boga jest oczywisty. W tym przenikaniu się Kościoła i świata jesteście osobami opowiadającymi się po stronie tego, co pochodzi od Boga. Maryjną szkołę bycia Kościołem potraktowaliście poważnie i z odpowiedzialnością” – zaznaczył.
Złożył również podziękowania organizatorom i wszystkim, którzy wspierali pielgrzymów: „Na ręce ks. Marcina Samka składam serdeczne podziękowanie wszystkim kapłanom diecezjalnym i zakonnym, osobom życia konsekrowanego, służbom dbającym o bezpieczeństwo, a także ludziom dobrej woli, których spotkaliście na trasie. Takich nie brakowało” – dodał na zakończenie.
Zanim dotarli do drzwi łagiewnickiego klasztoru, pielgrzymi modlili się w sanktuarium św. Jana Pawła II. Tu odmówiono Litanię ku czci świętego papieża oraz modlono się za jego wstawiennictwem w intencjach powierzonym pielgrzymom. Biskup pobłogosławił zgromadzonych Najświętszym Sakramentem.
Piesza pielgrzymka bielsko-żywiecka to jedyna tego typu diecezjalna inicjatywa w dziejach łagiewnickiego sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Pielgrzymi szli w 7 grupach. Na czele kapłan niósł Jezusa Eucharystycznego w 13-kilogramowej monstrancji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.