Biskup postanowił zostać eremitą

Biskup pomocniczy diecezji Palai obrządku syromalabarskiego w Indiach Jacob Muricken postanowił zostać eremitą. 57-letni hierarcha zamieszka na terenie diecezji w budynku należącym do klasztoru Mar Thoma Sleeha, położonym na szczycie wzgórza Nallathanni.

Mianowany biskupem w 2012 r., pięć lat później poczuł silne pragnienie życia w odosobnieniu, całkowitym oddaniu się Bogu i ascezie. W 2018 r. napisał w tej sprawie list do Synodu Kościoła Syromalabrskiego. Wciąż czeka na zgodę Synodu, a gdy ona nadejdzie, zostanie o całej sprawie powiadomiona Kongregacja ds. Kościołów Wschodnich.

Bp Muricken wyjaśnił, że życie eremity nie oznacza nienawiści do świata, lecz ma być nauką dla ludzi, by traktowali świat w sposób właściwy, będąc wpatrzonymi w Boga. Polegać ono będzie na kontemplacji Boga (modlitwa, medytacja, adoracja eucharystyczna, studiowanie Biblii) i życiu w zgodzie z naturą (korzystanie tylko z tego, co naprawdę niezbędne; jeden wegetariański posiłek dziennie, własnoręcznie przyrządzony; łóżko i krzesła zrobione z drewna i kamienia).

W wywiadzie dla katolickiego dziennika „Deepika” w stanie Kerala bp Muricken zaznaczył, że na jego miejsce u boku ordynariusza diecezji „Bóg wskaże kogoś bardziej odpowiedniego”. Wyraził przekonanie, że jego modlitwy dadzą więcej siły i ducha lokalnemu Kościołowi i dodał, że jego „powołanie do eremu jest wezwaniem na wyższy stopień nawrócenia i świętości”.

Syromalabarski hierarcha, dla którego wzorem jest św. Franciszek z Asyżu, znany jest ze swej prostoty i surowego trybu życia. Jest wegetarianinem. Wolny czas spędza w towarzystwie księży emerytów w ich domu. Jeździ publiczną komunikacją. Prezenty, które otrzymuje przesyła do ośrodka dla osób niepełnosprawnych umysłowo. W 2016 r. oddał nerkę potrzebującemu przeszczepu 30-letniemu mężczyźnie, który jest hinduistą.