Drukuj Powrót do artykułu

Biskup z Iraku: głosowałem, panował spokój

30 stycznia 2005 | 18:27 | ml, AsiaNews //mr Ⓒ Ⓟ

– Mamy nadzieję, że te wybory będą miały fundamentalne znaczenie dla naszego narodu – powiedział w Radiu Watykańskim bp Shlemon Warduni, sufragan patriarchy chaldejskiego Bagdadu.

Iracki hierarcha powiedział, że tam, gdzie głosował panował spokój. – Było dużo ludzi i to jest fakt bardzo pozytywny, który pokazuje postęp narodu i zapowiada pomyślny wynik wyborów – powiedział bp Warduni. Podkreślił że kto wziął w nich udział, wypowiedział się przeciwko terroryzmowi. Dodał, że dotyczy to także chrześcijan.
W rozmowie z agencją Asia News biskup, który jak ujawnił głosował razem z przywódcami religijnymi muzułmanów, oświadczył, że za przebieg wyborów i wysoką frekwencję należy podziękować Bogu.
Jego zdaniem „tylko ustanowienie demokracji w Iraku może podciąć nogi terroryzmowi, dlatego społeczeństwo jest spokojne; wie, że tylko w drodze wyborów może dojść do stabilizacji sytuacji”.
Bp Wardunui przypomniał, że chrześcijanie od dawna modlą się o pokój. – Dzisiaj także modlimy się w intencji pokoju i pomyślnego przebiegu wyborów. Celem wszystkich powinna być przyszłość kraju, a można to osiągnąć prośbami do Boga o pokój oraz zaangażowaniem się w budowę demokracji – podkreślił hierarcha.
Iracki hierarcha chaldejski zaapelował do chrześcijan całego świata o modlitwy za Irak.
Agencja Asia News przynosi pomyślne wieść także z Basry, gdzie według jej informacji głosowało co najmniej 70% ludności „w klimacie radości i optymizmu”. Poinformował o tym tamtejszy arcybiskup chaldejski Djibrail Kassab.
– Chrześcijanie, podobnie jak wszyscy Irakijczycy, pragną rządu, konstytucji i demokracji – powiedział arcybiskup. Dodał, że wraz ze swoją wspólnotą modli się o demokrację. – Od jutra nasze nadzieje na pokój i stabilizację będą jeszcze silniejsze, potrzebują ich wszyscy Irakijczycy – zakończył abp Kassab.
Optymistą jest także chaldejski ordynariusz Amadiya w irackim Kurdystanie, biskup Rabban Al-Qas. Twierdzi on, że niemal wszyscy uprawnieni do głosowania poszli do urn. On sam swoim ośmiomiejscowym mikrobusem przewiózł co najmniej 70 osób, głównie muzułmanów.
Biskup Rabban zapewnił, że „cały Kurdystan jest za federacją z Bagdadem”. Jest on przekonany, że demokracja zatriumfuje w Iraku. – Dzisiaj to pierwszy krok. Naszej zguby chcą obcy fundamentaliści i najemnicy Saddama. My jesteśmy optymistami – powiedział.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.