Biskup z USA: nie tyko kwestia aborcji jest istotna w wyborach prezydenckich

W ocenie kandydata w wyborach prezydenckich katolicy powinni wziąć pod uwagę także kwestie wykraczające poza problem aborcji, takie jak ochrona środowiska – uważa ordynariusz diecezji Lexington w stanie Kentucky w USA bp John Stowe OFM Conv.

Podzielił się on swymi przemyśleniami podczas webinarium na temat katolickiego nauczania społecznego i uczestnictwa w życiu politycznym. Zorganizowało je 10 września Katolickie Przymierze Klimatyczne. Seria wykładów ma przybliżyć katolikom kwestie społeczne i pomóc rozeznać właściwego kandydata w listopadowych wyborach prezydenckich.

Podczas części przeznaczonej na pytania i odpowiedzi jeden z uczestników zapytał o sformułowanie na temat aborcji jako „naszego dominującego priorytetu” – jak to wyrazili biskupi USA w swym przewodniku na rok wyborczy pt. „Formowanie sumień wiernych do obywatelstwa”.

Bp Stowe powiedział, że głosował przeciwko włączeniu takiego języka na posiedzeniu episkopatu w listopadzie 2019 r., nazywając to „krokiem wstecz”, wprowadzającym wśród katolików dezorientację.

„Rozumiem logikę, że jest to kwestia dominująca, ponieważ bez prawa do życia, inne prawa człowieka nie mogą zaistnieć. Więc rozumiem to na jednym poziomie. Ale niestety, daje to ludziom przyzwolenie, by myśleć, że to jedyna kwestia, która ma znaczenie” – powiedział bp Stowe, zachęcając, by spojrzeć na dokument całościowo, także w kontekście encykliki Franciszka „Laudato si” i zachęty papieża, by zobaczyć jak wiele kwestii ze sobą się łączy.

Kiedy uczestnik debaty zapytał później o dylemat, co do najważniejszej kwestii – zniesienia aborcji czy ochrony środowiska – bp Stowe przyznał, że są to kwestie zasadnicze. Zauważył zarazem, że za ochroną środowiska, jako priorytetową kwestią, przemawia to, że „bez środowiska do podtrzymania ludzkiego życia, nie można mieć ludzkiego życia”.

Bp Stowe dodał, że w tak trudnych sytuacjach ważne jest również, aby sprawdzić, jaką rolę może kandydat w wyborach odegrać w wprowadzaniu zmian w danej sprawie.

„Widzieliśmy, co obecny prezydent może zrobić, wycofując się z międzynarodowego traktatu o ochronie środowiska i jaki natychmiastowy efekt, to może przynieść” – zaznaczył, wskazując na decyzję Donalda Trumpa o wycofaniu USA z porozumienia paryskiego w sprawie zmian klimatu.

Bp Stowe stwierdził, że „niestety” interpretacja aborcji jako prawa nie zmieniła się od 1973 roku, pomimo że administracją Białego Domu kierowali przedstawicieli obu głównych partii politycznych: Demokratycznej i Republikańskiej.