Biskup zwalnia migrantów z obowiązku uczestnictwa w Mszy świętej

Biskup amerykańskiej diecezji San Bernardino tymczasowo zwolnił nielegalnie tam przebywających imigrantów  z obowiązku uczestnictwa w Mszy św. Ma to związek z wprowadzoną w styczniu br. polityką migracyjną prezydenta Donalda Trumpa, zgodnie z którą państwowe służby wyłapują takie osoby, aby deportować je z USA.

Diecezja San Bernardino w południowej Kalifornii jest jedną z najbardziej wielokulturowych w całych Stanach Zjednoczonych. Większą część jej mieszkańców stanowią osoby wywodzące się z krajów Ameryki Łacińskiej. Wiele z nich lub ich bliscy nie mają uregulowanego pobytu w USA.

Od kilku miesięcy patrole Urzędu Celno-Imigracyjnego (Immigration and Customs Enforcement – ICE) są widywane w pobliżu miejsc kultu. Z tego powodu wielu katolików pochodzenia latynoamerykańskiego obawia się przychodzić do kościoła, gdyż mogą być zatrzymani przez funkcjonariuszy.

Wychodząc naprzeciw obawom osób żyjących pod ciągłą groźbą aresztowania, bp Alberto Rojas opublikował 8 lipca dekret, w którym przywołał kanon 87 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, pozwalający udzielić dyspensy od przestrzegania prawa kościelnego „dla duchowego dobra wiernych”.

Jednocześnie hierarcha wyjaśnił, że dyspensa ta nie stawia pod znakiem zapytania wartości niedzielnej Mszy św. Ma jedynie na celu duchową ochronę tych, którzy z powodu dobrze uzasadnionej obawy nie mogą w niej uczestniczyć.

Dodał, że jego decyzja obowiązuje do czasu nowej dyspozycji, która zostanie wydana, gdy sytuacja się poprawi.