Drukuj Powrót do artykułu

Biskupi komentują wybory prezydenckie

24 października 2005 | 11:38 | KAI Ⓒ Ⓟ

Zapytani przez KAI biskupi pozytywnie ocenili wybór Lecha Kaczyńskiego na prezydenta. Jednocześnie zwracają uwagę na potrzebę zakończenia kampanii wyborczej i rozpoczęcia przez partie koalicyjne tworzenia nowego rządu.

*Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik* podkreślił, że wygrał człowiek dobrze przygotowany do pełnienia funkcji prezydenta. – Jest to człowiek, który już zaistniał w polityce, spoczywała na nim odpowiedzialność za publiczne dobro i porządek. Niewątpliwie jest on dobrze przygotowany, profesor prawa, znający zasady, którymi powinien się posługiwać człowiek na takim stanowisku – stwierdził arcybiskup.
Dodał, że byłoby dobrze, aby „nie zawiódł nadziei złożonej w nim przez ludzi. Ta nadzieja to, aby było bezpieczniej, lepiej, bardziej perspektywicznie”.
To, czy Polacy dokonali trafnego wyboru, będzie można ocenić dopiero po upływie pierwszej kadencji – uważa *wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki*.
– Zadowolony będę po tej pierwszej kadencji, kiedy zobaczymy, jak te wszystkie obietnice się realizują i jaki znajdują oddźwięk w poprawie życia ludzi. Czy będzie więcej ludzi biednych, czy też trochę podniesie się ich stan posiadania? Chociaż naturalnie nie wszystko zależy od stanu posiadania człowieka – stwierdził abp Gądecki.
*Prymas Polski kard. Józef Glemp* powiedział, że cieszy się z wyboru Lecha Kaczyńskiego ponieważ zna go jako prezydenta Warszawy. W wypowiedzi dla KAI kard. Glemp dodał, że zadaniem Kościoła jest „włączyć się w tę rzeczywistość, jaką ukształtowała demokracja”. – Chcemy współpracować z każdą władzą, która odpowiedzialnie patrzy na naród – podkreślił kardynał Glemp i dodał: – Ponieważ znam pana Kaczyńskiego jako prezydenta Warszawy, powiedziałbym, że się cieszę.
Kościół, ludzie wierzący będą wspierać modlitwą nowego prezydenta – zapewnił *sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Piotr Libera*.
– Głowa bez ciała niewiele może, musi być wspierana przez cały organizm. Podobnie w przypadku prezydenta Polski powinien być on wspierany przez całe społeczeństwo – stwierdził bp Libera. Dlatego zapewnił, że „Kościół, ludzie wierzący będą wspierać modlitwą tego, który wziął na swoje barki najwyższy urząd w państwie – prezydenta RP”. – Życzę nowemu prezydentowi pomyślności i powodzenia – stwierdził.
Znam osobiście pana Prezydenta i wiem, że Polski nie zawiedzie – powiedział KAI *metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski*.
Zdaniem arcybiskupa „prezydentem Rzeczypospolitej został wybrany przez naród człowiek prawy, wybitnie wykształcony”, a także „człowiek «Solidarności»”. Jednocześnie wyraził nadzieję, że „dwa największe ugrupowania wywodzące się z tego samego nurtu solidarnościowego, o umiarkowanych poglądach polityczno-społecznych” stworzą „bez niepotrzebnych aliansów z ugrupowaniami radykalnymi dobry rząd”, który zająłby się przede wszystkim rozwiązaniem problemów bezrobocia i ochrony zdrowia.
*Metropolita lubelski abp Józef Życiński* w wypowiedzi dla KAI wezwał, by nie tworzyć sztucznych podziałów i nie przeciwstawiać wzajemnie tradycji solidarnościowej i tradycji liberalnej.
– Życzyłbym sobie, żeby po emocjach wyborczych nastąpiła teraz kolejna faza współpracy między wszystkimi środowiskami, które 25 lat temu dochodziły do głosu w robotniczym proteście. Żebyśmy teraz ponad interesy partyjne i podziały, które tak mocno były odczuwalne przed wyborami, postawili dobro wspólne, miłość do ojczyzny, wartości, na które czekają najbiedniejsze środowiska społeczne – powiedział abp Życiński.
Dodał, że w ostatnim okresie można było zauważać skłonność do tworzenia sztucznych podziałów, „kiedy na przykład zaczęto przeciwstawiać tradycję solidarnościową tradycji liberalnej”. – Mnie się wydaje, że na tradycję solidarnościową nie może mieć monopolu jedna formacja, tę tradycje tworzyli ludzie z różnych środowisk, i ważne, by oni teraz czuli się odpowiedzialni za jutro Polski – stwierdził. – Z kolei atakowanie liberalizmu jako takiego, nie jest poważne, bo chyba nikt nie tęskni za centralnym planowaniem albo za „demokracją socjalistyczną” w Sejmie. Jak zauważył „tylko te składniki, które są elementem pozytywnie rozumianego społeczeństwa liberalnego stały się już częścią naszego życia.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.