Drukuj Powrót do artykułu

Biskupi krakowscy w Boże Ciało

26 maja 2016 | 15:05 | luk Ⓒ Ⓟ

W Krakowie główna procesja Bożego Ciała przeszła Drogą Królewską z Wawelu na Rynek Główny. Wygłaszający nauczanie biskupi krakowscy podkreślali konieczność odkrywania i przekazywania miłości miłosiernej Boga i obecności Chrystusa w codziennym życiu oraz przeżywania wiary na bieżąco, a nie tylko jako zdarzeń historii.

Homilię podczas Mszy św. na Wzgórzu Wawelskim wygłosił biskup Damian Muskus, który przypomniał, że często słyszy się głosy chrześcijan, mówiących jak apostołowie do Jezusa, że są na pustkowiu. „Na tych duchowych pustkowiach żyją ludzie, którzy sami nie potrafią zaspokoić swojego głodu. Każdy z nich inaczej go pewnie zdefiniuje. Ale choć różnie definiowany, głód ten wyrasta z tego samego korzenia, a jest nim pragnienie miłości” – wyjaśnił.

Hierarcha wskazał, że tylko miłość Chrystusa może przezwyciężyć ludzkie niedostatki. „Jezus nie chce być częścią naszego życia. On chce być naszym życiem. Nie da się tej więzi zredukować do murów świątyni i domowego zacisza. Nie da się być uczniem Jezusa okazjonalnie, od czasu do czasu albo tylko wtedy, gdy nie wymaga to od nas wyrzeczeń czy pójścia pod prąd” – powiedział bp Muskus.

Słowo przy ołtarzu zatytułowanym „Gaude Mater Polonia”, nawiązującym do 1050. rocznicy Chrztu Polski, wygłosił biskup Grzegorz Ryś. „Wyszliśmy z Eucharystią na ulice nie po to tylko, bo wspominać co Jezus zrobił ponad 2 tysiące lat temu, tylko po to, by przeżyć czas, który jest blisko. Teraz jest moment łaski, teraz jest dzieło Boga, które się dzieje, właśnie na tej drodze do rynku (…) Eucharystia nie jest czymś przeszłym – jest mocnym działaniem Boga teraz” – mówił.

Przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy Komisji Duszpasterstwa KEP zaznaczył, że Jezus nie spożywa Paschy, ale się nią staje. „Nie chodzi tylko o to, by wspominać, że Jezus ustanowił Eucharystię i że On nią jest. Chodzi o to, by się stawać Eucharystią. By przemiana eucharystyczna dokonywała się także w nas. W ten sposób będziemy nieść Chrystusa światu” – powiedział dobitnie.

Drugi ołtarz odnosił się do bulli papieża Franciszka „Misericordia Vultus”. „W Eucharystii uwidacznia się najpełniej miłość Chrystusa do nas. Tak wielka, że karmi On nas samym sobą. Przed takim Jego obliczem miłosierdzia przeżywamy doświadczenie nadziei” – głosił przy nim biskup Jan Zając. Hierarcha mówił także o tym, że Eucharystia urzeczywistnia przymierze Boga z ludźmi, które oczyszcza i jednoczy wierzących.
„Jezus ofiaruje się nam w Komunii św. i idzie z nami drogami naszego życia. Umacnia nasze życie w chwilach, gdy ta droga staje się trudna. Woła byśmy wychodzili poza swoje lęki i biedy oraz nie lękali się dawać, dzielić się i być ‘miłosiernymi jak Ojciec’” – dodał.

Biskup Jan Szkodoń w słowie pasterskim, wygłoszonym przy ołtarzu nawiązującym do nowej adhortacji Ojca Świętego „Amoris laetitia”, wskazywał, że dzisiejsza procesja jest pielgrzymką głoszącą świętość małżeństwa i rodziny. Dodał, że idą w niej jednak także Ci, których rodziny są zniszczone, w których nie ma nadziei. „W tej procesji, właśnie dziś, Jezus ukazuje nam drogę wyjścia, daje światło i siłę, by z pomocą Jego łaski wyprostować drogę życia – osobistego, małżeńskiego, rodzinnego i społecznego” – zachęcał.
„Małżeństwo jest obrazem miłości Boga i Kościoła. Ona jest wierna i trwała. Trzeba przyjąć krzyż, aby zwyciężała miłość. Abyśmy już tu na ziemi mieli udział w zmartwychwstaniu Pana” – głosił także bp Szkodoń. Przypomniał, że rodzina jest silna wtedy, gdy jest silna Bogiem.

Przy ostatnim z ołtarzy, z hasłem „Beati misericordes”, nauczanie wygłosił metropolita krakowski. Kard. Dziwisz podkreślił, że pierwszym imieniem Boga jest miłość, która najpełniej objawiła się w Jezusie Chrystusie, zwłaszcza w pryzmacie miłosierdzia. „Rok Święty Miłosierdzia to dobry czas, byśmy mieli odwagę przeprowadzić rachunek sumienia z naszej osobistej i zbiorowej postawy – czy rzeczywiście jesteśmy ludźmi miłosierdzia?” – uwrażliwiał.
Purpurat przestrzegł zebranych, że w każdym człowieku drzemią siły, które prowadzą do zrywania więzi z Bogiem. „Zachowamy i pogłębimy jedność, jeżeli motywem przewodnim naszych aspiracji i działań nie będzie osobisty lub partyjny egoizm, nie chęć zdobycia lub utrzymania władzy, lecz szczere pragnienie służby Bogu i człowiekowi” – tłumaczył.

„Niech radość Ewangelii i radość wiary, jaką przeżywamy dziś publicznie na ulicach Krakowa, utrzymuje się w naszym mieście. Niech Chrystus Eucharystyczny umacnia nas, byśmy z naszymi bliźnimi dzielili się na co dzień chlebem dobra i miłości” – zakończył kard. Dziwisz.

W procesji Bożego Ciała Traktem Królewskim wzięli udział przedstawiciele parafii krakowskich, zgromadzeń zakonnych, kapituły metropolitalna i kolegiacka, kompania honorowa wojska, delegacje policji i harcerzy. Obecni byli samorządowcy, władze miasta i regionu, przedstawiciele uczelni. Znakiem szczególnym były niesione przez wolontariuszy symbole Światowych Dni Młodzieży – krzyż i ikona Maryi Salus Populi Romani.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Biskupi krakowscy w Boże Ciało

04 czerwca 2015 | 19:20 | luk Ⓒ Ⓟ

Tradycyjnie w Krakowie Drogą Królewską z Wawelu na Rynek Główny przeszła centralna procesja Bożego Ciała. Tegorocznym uroczystościom przewodziły rozważania w temacie „Błogosławieni miłosierni”, „Błogosławieni ubodzy w duchu”, „Błogosławieni pokój czyniący” i „Błogosławieni czystego serca”.

Homilię podczas Mszy św. na Wzgórzu Wawelskim wygłosił bp Damian Muskus. „W dzień Bożego Ciała przychodzimy do naszych kościołów jak do Wieczernika. I chociaż od tego pierwszego przeistoczenia minęły wieki, odeszły całe pokolenia ludzkich istnień, rozpoczęło się nowe tysiąclecie – ten największy cud świata, jakim jest Eucharystia, dzieje się każdego dnia” – mówił bp Muskus.

Odwołując się do słów papieża Benedykta XVI bp Muskus wskazał, że Eucharystii nie można tylko ograniczyć do widzialnego znaku chleba i wina – konieczne jest połączenie trzech przemian: paschalnej Chrystusa, codziennej na ołtarzach świata oraz będącej konsekwencją poprzednich, przemiany serca.
Bp Jan Zając podkreślił, że udział w procesji ulicami miast jest niezwykle ważny. „Z wieczernika Eucharystii, jaki świadkowie Chrystusa, w blasku miłosierdzia, idziemy w naszej procesji do wieczerników naszej codzienności” – mówił przy ołtarzu zatytułowanym „Błogosławieni miłosierni”.
Hierarcha stwierdził, że wyznawcy Jezusa są posłani, aby ukazywać pielgrzymom ziemskim miłosierną miłość Boga. „Jesteśmy wzywani do zanurzenia się w nieskończonym miłosierdziu Boga (…) Aby doświadczyć miłosierdzia trzeba dogłębnie odczuć, że bez Boga nic dobrego nie potrafimy uczynić” – nauczał. Dodał, że Boże miłosierdzie daje człowiekowi obietnicę i nadzieję życia.

Bp Grzegorz Ryś skupił się na rozważaniu czy Eucharystia jest pokarmem zastrzeżonym tylko dla wiernych. „Czy można spożywać spokojnie Eucharystię nie myśląc o tych, którzy jej nie jedzą?” – pytał retorycznie przy ołtarzu „Błogosławieni ubodzy w duchu”. Na przykładzie 20% wiernych, którzy przyjmują Komunię św. regularnie, pytał czy zebranych interesują pozostali bliźni, dla których Eucharystia nie jest niezbędna.

„Nie jesteśmy posiadaczami Eucharystii, lecz jej misjonarzami. Czy Eucharystia nas posyła? Czy słyszymy na Eucharystii słowo ‘idźcie’?” – kontynuował. Hierarcha podkreślił, że trzeba być wrażliwym na potrzeby ludzi i je poznawać. „Jezusa można podać nie tylko w postaciach eucharystycznych, ale także w słowie, w geście, w pokarmie zwykłym czy w doświadczeniu miłości. Można podać go w uznaniu dla człowieka, któremu się mówi ‘potrzebuje Cię’” – tłumaczył.

Kolejny ołtarz zatytułowany był „Błogosławieni pokój czyniący”. Biskup Jan Szkodoń uwrażliwiał uczestników procesji, że Chrystus słucha wiernych, ale jednocześnie chce, by i oni słuchali Jego słów. Zwrócił uwagę na problemy i potrzeby rodziny oraz podkreślił, że „rodzina powinna być Bogiem silna”.
Bp Szkodoń radził, aby stale zapraszać Chrystusa do rodzin. „W czasie tej procesji wołajmy z małżonkami i rodzinami: ‘Jezu zostań z nami!’” – zachęcał. Dodał, że Chrystus jest obecny nieustannie, gdy się go o to prosi – w Eucharystii, w sakramentach, radościach i trudach czy dzieciach przyjmowanych jako dar Boży.

Przy ostatnim ołtarzu z hasłem przewodnim „Błogosławieni czystego serca” kard. Stanisław Dziwisz powiedział, że należy pamiętać, że serce człowieka to centrum jego osobowości. „Serce odpowiada temu, co w człowieku najgłębsze, co najbardziej ludzkie i szlachetne” – uznał. Kontynuując uwrażliwiał, że tylko czyste serce jest wolne od egoizmu i nieuporządkowanych pragnień, które zaciemniają w człowieku obraz dziecka Bożego.
Metropolita krakowski uwypuklił, że w życiu społecznym Polski dzieją się niepokojące rzeczy – wymienił powstającą bardzo liberalną ustawę o metodzie in vitro, ratyfikację konwencji o przemocy czy nieodpowiednie dopuszczenie do sprzedaży pigułki wczesnoporonnej. Uznał, że konieczne jest spojrzenie na te sprawy przez pryzmat sumienia: „Chodzi o dobro nas wszystkich, niezależnie od przekonań światopoglądowych (…) Polska woła dziś o ludzi sumienia, także w polityce i w stosunkach społecznych”.

Odwołując się do słów papieża Franciszka purpurat stwierdził, że dzisiejszy Kościół powinien być otwarty dla wszystkich zranionych, zagubionych, szukających motywów życia i nadziei. „W Kościele jest miejsce dla wszystkich. Kościół nie jest własnością nikogo z nas. Kościół jest Chrystusa, a On jest dla wszystkich, bo Syn Boży za każdą i każdego z nas oddał życie na krzyżu, aby zgromadzić w jedno rozproszone przez grzech dzieci Boże” – zapewnił na zakończenie kard. Dziwisz.

W procesji Bożego Ciała Traktem Królewskim wzięli udział przedstawiciele parafii krakowskich, zgromadzeń zakonnych, kapituły metropolitalna i kolegiacka, kompania honorowa wojska, delegacje policji i harcerzy. Obecni byli samorządowcy, władze miasta i regionu, przedstawiciele uczelni. Obecny był również prezydent-elekt Andrzej Duda.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.