Biskupi mówią o wyzwaniach stojących przed rodziną w obliczu zagrożeń
09 października 2014 | 08:58 | st (KAI) / br Ⓒ Ⓟ
Wyzwania stojące przed duszpasterstwem rodzin w obliczu aktualnych zagrożeń zdominowały wtorkową popołudniową i środową poranną kongregację generalną III Nadzwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Poinformowano o tym dziennikarzy podczas briefingu w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
Rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi SJ powiedział, że we wtorek wiele miejsca zajął problem kryzysu wiary związany z kryzysem małżeństwa i rodziny. Ojcowie synodalni zaznaczyli, iż wiara jest osobistym wyborem Chrystusa, przymierzem z Nim. Podkreślali znaczenie zaufania do łaski, a nie koncentrowania się na ludzkiej słabości.
Sporo miejsca poświęcono także kwestii przebaczenia i pojednania w małżeństwie i rodzinie. Często powracał temat relacji między prawdą a miłosierdziem w kontekście konkretnych cierpień różnych osób. Wskazano również na rodzinę jako miejsce przyjęcia osób chorych i starszych. Innym poruszanym tematem była miłość i czułość Jezusa. Zwrócono uwagę na sposób głoszenia orędzia Ewangelii rodziny, aby pomóc w odnalezieniu równowagi i drogi ku łasce Bożej. W jednym z wystąpień przedstawiono zaangażowanie Stolicy Apostolskiej na arenie międzynarodowej w służbie rodziny, w obliczu zagrażających jej i narzucanych ideologii.
Jak stwierdził ks. Lombardi, znaczą uwagę poświęcono dialogowi międzyreligijnemu – zwłaszcza z islamem. Sytuacje w świecie są w tej dziedzinie bardzo zróżnicowane. Niekiedy możliwy jest wzajemny szacunek, jak mówiła o tym w środę rano w swoim wprowadzeniu pani Jeannette Touré z Wybrzeża Kości Słoniowej, ale dochodzi także do sytuacji dramatycznych, kiedy chrześcijan traktuje się a priori jak muzułmanów, nie pozwalając im na praktykowanie swej wiary.
W auli synodalnej wskazywano na konieczność zachęcania do misyjności. Padały głosy dotyczące potrzeby szczególnej troski duszpasterskiej o te rodziny, w których jedno z rodziców długi czas przebywa na emigracji poza domem.
Wiele miejsca w auli synodalnej zajmowały problemy duszpasterstwa rodzin w Afryce. Wskazywano na pozytywną rolę wspólnoty w jednaniu małżonków, aby uniknąć rozwodu.
Gośćmi dziennikarzy w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej byli w środę abp Ignatius Ayau Kaigama z Jos w Nigerii oraz abp Víctor Manuel Fernández z Tiburni w Argentynie. Afrykański hierarcha wskazywał na presje kompanii międzynarodowych, domagających się od jego rodaków rezygnacji z tradycyjnych praktyk, kultury i wiary, upowszechniających antykoncepcję, zamiast świadczyć pomoc żywnościową, edukację czy pomoc medyczną.
Dziennikarze pytali go szczególnie o stosunek afrykańskiego Kościoła do związków homoseksualnych. W odpowiedzi stwierdził, że z jednej strony Kościół uczy jasno, że małżeństwo mogą zawrzeć jedynie kobieta i mężczyzna, ale z drugiej, że każda osoba ludzka musi być szanowana. Nie nawołuje, by kogokolwiek nienawidzić, ani też do karania homoseksualizmu przez państwo. Kościół broni praw człowieka, w tym potępia ataki na osoby homoseksualne – podkreślił abp Kaigama.
Natomiast abp Fernandez wyraźnie stwierdził, że w auli nie padają głosy podważające nierozerwalność małżeństwa. Pytany o możliwe owoce Synodu stwierdził, że Ojcu Świętemu zależy przede wszystkim na pewnym procesie budzenia świadomości, a nie na dokumencie. Proces ten wyda jego zdaniem owoce w swoim czasie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.