Drukuj Powrót do artykułu

Biskupi polscy komentują wyniki wyborów

26 września 2005 | 12:17 | bł, aw, Ⓒ Ⓟ

Zaniepokojenie frekwencją i wspólne wartości zwycięzkich partii – tak zapytani przez KAI biskupi polscy komentowali wyniki wyborów parlamentarnych.

– Zwyciężyły dwa ugrupowania, które swymi korzeniami sięgają zrywu „Solidarności” przed 25 laty – stwierdził *metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski*. – Widać, że w 25-lecie „Solidarności”, wielkiego ruchu, który zmienił bieg nie tylko historii Polski, ale także Europy, a w pewnym sensie zachwiał układami światowymi, ideały „Sierpnia” dają o sobie znać.
Jednocześnie ubolewał nad niską frekwencją. – Widać, że nasze społeczeństwo, które zdało egzamin z demokracji przed 25 laty, dziś jakby się trochę zmęczyło – skomentował.
Wyniki obecnych wyborów parlamentarnych dają nadzieję, gdyż zwyciężyły partie, odwołujące się do chrześcijańskich korzeni naszej cywilizacji – powiedział KAI *bp Stanisław Wielgus, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu*. Jego zdaniem, niska frekwencja świadczy to o tym, że nie dorośliśmy do wzięcia odpowiedzialności za los własny i współobywateli.
Zdaniem biskupa płockiego, rządzący w naszym kraju muszą być bardzo wrażliwi społecznie na ludzi biednych, chorych, nieporadnych, popadających w biedę nie z własnej winy. Wyraził zadowolenie, że ugrupowanie, które w tej chwili jest na czele ma zapisane w swoim programie większą wrażliwość społeczną, niż zrobiły to inne partie, które „nie są wiarygodne, gdyż miały pełne usta frazesów o wrażliwości społecznej, a wiemy, jak to się skończyło”.
*Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Piotr Libera* wyraził nadzieję, że nowy Sejm będzie służył dobru wspólnemu. – Nowe rozdanie polityczne rodzi nadzieję. Parlament wyłoni nową władzę wykonawczą, która, mam nadzieję, wyjdzie naprzeciw palącym problem naszej ojczyzny: bezrobociu, polityce prorodzinnej, czy służbie zdrowia. Jeśli wyłoniony Parlament będzie złożony z ludzi uczciwych, kompetentnych, którzy będą służyć dobru wspólnemu, to palące problemy Polski będą rozwiązane.
Jednocześnie zwraca uwagę na niską frekwencję, która – jego zdaniem – wynika ze stylu uprawiania polityki w Polsce. – To na pewno świadczy o zniechęceniu Polaków do udziału w głosowaniu, które wynika ze stylu uprawiania w naszym kraju polityki. Społeczeństwo jest zniechęcone do głosowania postawą samych polityków.
– Niewątpliwie mamy nową jakość w Sejmie – stwierdził z kolei *przewodniczący kościelnej komisji konkordatowej bp Tadeusz Pieronek*. – Po raz pierwszy od wielu lat prawica, według aktualnych obliczeń, ma prawie samodzielną możliwość zmiany konstytucji. Do tej pory układ parlamentarny był bardziej skomplikowany i mało czytelny.
– Lewica dobry wynik zawdzięcza tragicznej frekwencji. 2/3 obywateli to ludzie śpiący, którzy nie wiem, na co czekają i nie włączają się w ogóle w odpowiedzialność za życie kraju. To chyba najbardziej gorzka lekcja dla Polski – powiedział bp Pieronek.
Zaledwie czterdziestoprocentowa frekwencja w wyborach to efekt zniechęcania wyborców do polityków – ocenił w wypowiedzi dla KAI *abp Damian Zimoń*. Zdaniem metropolity katowickiego jest to po części dziedzictwo państwa totalitarnego, które kompromitowało sferę polityczną, dlatego nie było w stanie wypracować w obywatelach poczucia odpowiedzialności.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.