Biskupi radomscy modlili się na cmentarzach w Dzień Zaduszny

„Stajemy z tą wrażliwością i troską za tych, którzy liczą na naszą modlitwę” – powiedział biskup Marek Solarczyk, który 2 listopada przewodniczył Mszy świętej na cmentarzu lotników przy ul. Limanowskiego w Radomiu. Z kolei bp Piotr Turzyński modlił się na cmentarzu komunalnym na radomskim Firleju, gdzie spoczywają m.in. szczątki ponad 15 tys. osób zamordowanych przez Niemców w masowych egzekucjach w czasie drugiej wojny światowej.

W homilii biskup Marek Solarczyk przypomniał słowa zmarłego ks. Piotra Pawlukiewicza. – Ci, którzy odeszli, daliby wszystko, żeby móc podjąć decyzję i stanąć wobec Boga zawierzając siebie. Aby w modlitwie przywołać Bożej mocy, w głębi swojej duszy rzucić się w bogactwo Bożego miłosierdzia prosząc, aby Bóg je wypełnił, a Jego życie w pełni dotykało i przemieniało wszystkie tajemnice naszego życia. Stajemy z tą wrażliwością i troską za tych, którzy liczą na naszą modlitwę – mówił biskup.

Natomiast biskup Piotr Turzyński, który modlił się w Dzień Zaduszny na cmentarzu komunalnym na radomskim Firleju powiedział: „Dzisiaj myślimy o wszystkich naszych bliskich zmarłych, tych, którzy oddali życie za ojczyznę”. – Myślimy o pokoleniach, które żyły przed nami. Chcemy prosić, aby Bóg w swoim miłosierdziu przebaczył im ludzkie słabości i przyjął ich do królestwa niebieskiego.

Wśród pomordowanych spoczywających na cmentarzu komunalnym na radomskim Firleju było wielu więźniów z radomskiego więzienia i mieszkańców getta żydowskiego. Do pierwszej egzekucji na Firleju doszło 4 kwietnia 1940 roku. Niemcy rozstrzelali wówczas 145 chłopów ze wsi Gałki, Gielniów i Mechlin, za udzielanie pomocy oddziałom majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. Zamordowanych zasypano piachem. W maju 1940 roku rozstrzelano ok. 3500 osób – cywilów, żołnierzy, nauczycieli, partyzantów, rolników, którzy odmawiali przekazywania kontyngentów.