Drukuj Powrót do artykułu

Biskupi w Boże Ciało: o potrzebie jedności, obecności Jezusa w Eucharystii, znaczeniu przebaczenia

09 czerwca 2023 | 06:00 | ar, lk, gie, bgk, xrk, mor, md, pra, ms, ubu, ks.pk, ks.mk, msp, asp, tm | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Piotr Tumidajski

O potrzebie jedności Kościoła i narodu oraz żywej obecność Jezusa w Eucharystii mówili biskupi w homiliach podczas Mszy świętych i procesji Bożego Ciała, które przeszły 8 czerwca ulicami polskich miast. Biskupi zwracali uwagę na konieczność przebaczenia i pojednania między narodem polskim i ukraińskim w kontekście trudnej historii obu państw. Podkreślili też znaczenie dorobku jaki pozostawili po sobie Jan Paweł II oraz kard. Stefan Wyszyński.

Warszawa

Centralna procesja wyruszyła po Mszy świętej w archikatedrze św. Jana i uliczkami Starego Miasta skierowała się w kierunku Placu Piłsudskiego. Na trasie procesji zbudowano cztery ołtarze; wystrój ołtarzy był jednorodny, w kolorach papieskich biało-żółtych z cytatem z Credo: „Wierzę w jeden, święty powszechny i apostolski Kościół”.

Przy ostatnim ołtarzu na Placu Piłsudskiego, metropolita warszawski wygłosił kazanie, skoncentrowane wokół słów z wyznania wiary. Przypomniał, że Kościół jest rzeczywistością Bosko-ludzką, której nie sposób ogarnąć tylko rozumem, dlatego domaga się wiary. Kardynał zauważył, że Kościół jest potrzebny współczesnemu światu jako głoszący ewangeliczne orędzie miłości, sprawiedliwości i pokoju. – Ponad podziałami na narody i języki, ponad podziałami partyjnymi, ponad kontynentami, bo jest jeden i powszechny. (…) Kościół nie może być zinstrumentalizowany do nawet najsłuszniejszych spraw narodowych. Ani sam się nie może wiązać i zawężać do jednej tylko opcji, po to, aby mógł głosić Ewangelię wszystkim i być dla wszystkich – podkreślił.

Drugim wątkiem poruszonym w homilii był temat przebaczenia. Arcybiskup przypomniał, że jesteśmy w przededniu 80. rocznicy Zbrodni Wołyńskiej, którą będziemy obchodzić 7 lipca. Nawiązał do sławnego listu biskupów polskich do niemieckich z 1965 roku, który pokazał chrześcijańskie przebaczenie „bez warunków wstępnych”, które wyprzedziło akty pojednania polityczne i historyczne. „Biskupi przecierali drogę i płacili za to wysoką cenę, ale było ich na to stać, bo byli bardzo odważni” – powiedział kard. Nycz. Kardynał apelował, „byśmy zdali egzamin jako chrześcijanie i to chrześcijanie po obu stronach, polskiej i ukraińskiej”. Na koniec arcybiskup warszawski zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt, był nim stosunek do papiestwa. Duchowny zaznaczył, że w misję każdego papieża też trzeba wierzyć i uznać, że w nim działa Duch Święty.

W procesji z figurą Matki Bożej Łaskawej wzięli udział przedstawiciele różnych stowarzyszeń religijnych, grup rzemieślniczych, bractwa historyczne, dzieci komunijne oraz rzesze wiernych. Procesji towarzyszyła orkiestra wojskowa i reprezentanci różnych jednostek Wojska Polskiego. W koncelebrze uczestniczyli biskupi pomocniczy warszawscy: bp Michał Janocha, bp Rafał Markowski, bp Piotr Jarecki, bp senior Tadeusz Pikus oraz biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz.

Na zakończenie procesji wierni zaśpiewali uroczyste „Te Deum”, po czym metropolita warszawski udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem uczestnikom procesji i całej Warszawie. Obchody zakończyła pieśń „Boże, coś Polskę”.

Gniezno

„Eucharystia tworzy Kościół, buduje Kościół. Tu naprawdę możemy być i jesteśmy jedno. Wszystko więc, co się temu sprzeciwia, co jest przeciw jedności nas wszystkich, jest sprzeczne z Eucharystią” – mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas centralnych obchodów Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Gnieźnie.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej, a następnie poprowadził procesję ulicami Starego Miasta, do kościoła pw. św. Michała Archanioła, gdzie przy czwartym ołtarzu wierni otrzymali błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.

W homilii Prymas Polski wielokrotnie wskazywał na żywą obecność Jezusa w Eucharystii podkreślając, że Kościół żyje dzięki niej. Abp Polak dodał, że jako sakrament jedności Eucharystia leczy z ambicji panowania nad innymi, żądzy gromadzenia dla siebie, wzniecania niezgody, szukania rywalizacji. Na koniec duchowny prosił o dawanie świadectwa jedności w życiu rodzinnym, wspólnotowym i społecznym.

Procesja przeszła ulicami Starego Miasta zatrzymując się przy czterech ołtarzach przygotowanych tradycyjnie przy rezydencji arcybiskupów gnieźnieńskich, na gnieźnieńskim Rynku w pobliżu kościołów farnego i franciszkanów oraz przy kościele pw. św. Michała Archanioła, gdzie abp Wojciech Polak udzielił zebranym błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem, a proboszcz parafii ks. kan. Krzysztof Woźniak podziękował wszystkim za obecność i wspólną modlitwę.

Kraków

– Aby żyć, trzeba doświadczyć braku. Prawdziwym problemem jest przesyt – mówił bp Damian Muskus OFM podczas centralnej procesji Bożego Ciała, która w Krakowie przeszła z Wawelu na Rynek Główny. Bp Robert Chrząszcz podkreślał, że warunkiem wierności jest miłość, a bp Janusz Mastalski mówił o wierności życiowemu powołaniu. Przy czwartym ołtarzu abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że wierność wobec ludzi Bóg objawił zsyłając na świat Swojego Syna.

Uroczystości rozpoczęły się na dziedzińcu wawelskim Mszą św., której przewodniczył emerytowany biskup pomocniczy Jan Zając. Przy pierwszym ołtarzu, usytuowanym pod kościołem św. Idziego u stóp Wawelu krakowianie rozważali hasło „Wierni Chrystusowi”. Homilię wygłosił bp Robert Chrząszcz. Duchowny podkreślił, że to miłość doprowadza człowieka do wierności, bo „miłość nigdy nie pozwoli zrobić w życiu czegoś, co rani drugą osobę”. – Zdrada i brak wierności pojawiają się tam, gdzie brakuje miłości – uwrażliwiał.

O duchowym głodzie i przesycie, który zabija, mówił przy drugim ołtarzu, pod kościołem świętych Piotra i Pawła, bp Damian Muskus OFM. Jak zapewniał, Bóg zna ludzkie braki i jest wrażliwy na ludzkie cierpienie, ale problemem nie jest głód, lecz przesyt, który „wywołuje obojętność, powoduje ospałość i sprawia, że zamiast iść, zatrzymujemy się w drodze”. Jego zdaniem, wspólnota Kościoła potrzebuje doświadczenia duchowego głodu, by „pozbyć się rutyny i docenić obecność Chrystusa w Chlebie”. – Przekarmieni dobrami, które są łatwo dostępne, przesyceni wygodą życia, przestajemy odczuwać duchowy głód. Umrzemy, jeśli nie zrozumiemy, że słabniemy w drodze. Czeka nas śmierć, jeśli nie zwrócimy się do Pana z wołaniem: „Skąd tu na pustkowiu będzie mógł ktoś nakarmić nas chlebem?” – podkreślał krakowski biskup pomocniczy.

Trzeci ołtarz stanął w okolicach kościoła św. Wojciecha na Rynku Głównym. Tam o wierności życiowemu powołaniu głosił bp Janusz Mastalski. Mówił o pięciu składnikach tej wierności, wymieniając: obdarzenie, dziękczynienie, doświadczanie, bycie „dla” oraz naśladowanie. Jak podkreślał, trzeba znać źródło swojego powołania, a wdzięczność za dar powołania jest motywacją, by być mu wiernym. – Dziś wyzwaniem jest obrona, nie walka – obrona tego, co nazywa się „Kościół”, „wartości chrześcijańskie” (…) Weźmy odpowiedzialność za współczesny Kościół. Jest nas tak wielu. Kochajmy go, bo „do kogóż pójdziemy”? – pytał.

Przy ostatnim ołtarzu, zbudowanym pod bazyliką Mariacką, homilię na temat wierności Kościołowi wygłosił abp Marek Jędraszewski. W swoim rozważaniu arcybiskup podjął hasło „Wierni Kościołowi”. Odnosząc się do dekoracji ołtarza, metropolita wskazał na „dwie kolumny” polskiego Kościoła: kardynałów Stefana Wyszyńskiego i Karola Wojtyłę. Zaznaczył, że miłość do Boga, który jest dawcą życia, domaga się także miłowania życia każdego człowieka, niezależnie od tego, kim jest – od chwili poczęcia do naturalnej śmierci. Zauważył, że w dziejach narodu od samych początków Kościół stał i stoi na straży Polski i polskości. – Wierność nauce Kościoła znaczy wierność naszej ojczyźnie – mówił arcybiskup. – Nie ma innej drogi dla Polski, jak jej wierność nauczaniu Kościoła, jak budowanie ciągle na nowo naszej ojczyzny na fundamentach chrześcijańskiej tradycji i na chrześcijańskich wartościach – podsumował.

– Godzi się dziś w tym miejscu, w sercu historycznego Krakowa, świadczyć publicznie o świętości Jana Pawła II, o jego głębokiej uczciwości i przejrzystości, wbrew niegodziwym oskarżeniom, z jakimi w ostatnich miesiącach spotkał się w swojej ojczyźnie, która tyle mu zawdzięcza – mówił kard. Stanisław Dziwisz, podczas Mszy św., odprawionej na zakończenie centralnej procesji Bożego Ciała przed bazyliką Mariacką. Poprosił także zebranych, by nie zapominali wielkich dzieł, jakie Bóg zdziałał w świecie przez świętego papieża.

Poznań

Kościół służy jedności osoby, małżeństwa, Kościoła, narodu oraz jedności między narodami – mówił podczas procesji Bożego Ciała w Poznaniu abp Stanisław Gądecki. Uczestnicy procesji przeszli ulicami miasta z sanktuarium Bożego Ciała do katedry.

Obok przewodniczącego Episkopatu Polski Najświętszy Sakrament w gotyckiej monstrancji ufundowanej przez króla Władysława Jagiełłę nieśli abp Tomasz Grysa, nuncjusz apostolski na Madagaskarze, poznańscy biskupi pomocniczy Grzegorz Balcerek i Jan Glapiak, oraz biskupi seniorzy – bp Zdzisław Fortuniak i bp Romuald Kujawski. Przed katedrą metropolita poznański wygłosił kazanie i przedstawił nowo wyświęconych księży dla archidiecezji poznańskiej.

Przewodniczący KEP podkreślił w kazaniu, że Eucharystia jest najdroższą tajemnicą Kościoła, a tak liczna obecność mieszkańców Poznania w procesji jest potwierdzeniem ich miłości do Eucharystii. Zauważył, że Kościół stoi na straży jedności osoby. „Człowiek – jako osoba ludzka – jest uduchowionym ciałem a zarazem wcielonym duchem. Człowiek staje się naprawdę sobą, kiedy ciało i dusza odnajdują się w wewnętrznej jedności” – mówił abp Gądecki. Metropolita poznański zauważył, że Kościół od zawsze stoi na straży jedności małżeństwa. „Nasz Zbawiciel bezapelacyjnie potwierdza nierozerwalność małżeństwa, zakazując rozwodów i nowych małżeństw” – podkreślił. Odnosząc się do służby na rzecz jedności Kościoła, przewodniczący Episkopatu podkreślił, że działalność ekumeniczna jest odpowiedzią na wciąż aktualne pragnienie Chrystusa, „aby byli jedno”.

Zdaniem metropolity poznańskiego, Kościół aktywnie działa również na rzecz jedności między narodami. Abp Gądecki podkreślił, że przykładem tego jest konieczność przebaczenia i pojednania między narodem polskim i ukraińskim. Zapowiedział, że tegoroczne kościelne obchody 80. rocznicy Zbrodni Wołyńskiej rozpoczną się nabożeństwem pojednania w katedrze warszawskiej i będą kontynuowane na Wołyniu w Parośli w gminie Antonówka oraz w katedrze w Łucku.

Wrocław

O tym, że każdy kto przyjmuje Jezusa w Komunii Świętej może mieć pewność tego, że równocześnie sam jest przyjmowany przez Syna Bożego, mówił abp Józef Kupny, metropolita wrocławski w homilii podczas Mszy św. sprawowanej we wrocławskiej archikatedrze. Duchowny powiedział, że choć wśród modlących się w katedrze są osoby, które nie mogą przyjąć Jezusa w sposób sakramentalny, nawet bez cielesnego przyjmowania sakramentu można być zjednoczonym z Chrystusem dzięki Komunii duchowej oraz łączeniu się z Jezusem myślą i sercem. – Komunia to nie jest tylko akt przyjęcia Chrystusa pod postacią chleba, ale wejście we wspólnotę Boga – mówił metropolita wrocławski, zwracając uwagę, że, zawsze człowiekowi może towarzyszyć poczucie tego, że nie jest godny by Bóg wszedł do jego serca, jednak na miarę swoich możliwości powinien stawiać sobie pytania o to, co musi zmienić w swoim życiu, z jakich grzechów się nawrócić, z jakimi zerwać, by być bliżej Boga.

Po Mszy św. z wrocławskiej katedry wyruszyła tradycyjna procesja, która zatrzymując się przy czterech ołtarzach przeszła na wrocławski rynek i zakończyła wspólnym uwielbieniem Boga przy bazylice garnizonowej pw. św. Elżbiety. Wzięło w niej udział kilkaset osób.

Lublin

Centralne uroczystości Bożego Ciała w Lublinie zgromadziły pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika kapłanów, osoby życia konsekrowanego oraz wiernych. Metropolita na pl. Katedralnym celebrował Mszę św., po której ulicami śródmieścia przeszła procesja eucharystyczna. Ołtarze usytuowane były przy Metropolitalnym Seminarium Duchownym oraz kościołach: Nawrócenia św. Pawła, Świętego Ducha i św. Piotra. W liturgii uczestniczyli m.in. wierni z dekanatu Lublin-Śródmieście, kolegium rektorskie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II oraz przedstawiciele różnego szczebla władz i cechu rzemiosł.

Abp Budzik w homilii podkreślał, że Eucharystia jest ofiarą, w której człowiek ściśle jednoczy się z Jezusem Chrystusem. Jak przypomniał, Pan Jezus chętnie zasiadał do stołu ze swoimi uczniami i przyjaciółmi, a szczególną wspólnotę zebrał w Wieczerniku, gdzie ustanowił Eucharystię. Jak wyjaśniał metropolita, Eucharystia łączy w sobie dwa stoły: stół Słowa Bożego i stół Ciała Pańskiego. – Chrystus daje nam siebie za pokarm na dwa różne sposoby, bo nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem które pochodzi z ust Bożych – przypomniał arcybiskup. Metropolita przywołał też postać bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, który 77 lat temu odbył ingres do katedry lubelskiej. Hierarcha przywołał słowa kard. Wyszyńskiego wskazujące na konieczność budowania jedności w różnorodności dla dobra wspólnego. – Słowa przyszłego prymasa Polski rzucają wiele światła na naszą wędrówkę i spory. Jesteśmy jednym ludem Bożym; większą moc ma nie to, co nas tu na ziemi dzieli, ale to, co nas na wieki łączy w Bogu – podsumował.

Łódź

– Kult Eucharystii nie polega tylko na spożywaniu chleba – nawet tego szczególnego Chleba jakim Ona jest – mówił arcybiskup Grzegorz Ryś. Przez centrum Łodzi przeszła uroczysta Procesja Bożego Ciała, która zgromadziła we wspólnocie modlitwy duchownych i wiernych czterech parafii śródmiejskich: parafii p.w. Matki Boskiej Zwycięskiej, Podwyższenia Krzyża Świętego, Najświętszego Imienia Jezus oraz katedry p.w. św. Stanisław Kostki.

Metropolita łódzki zwrócił uwagę na to, że w Starym Testamencie Bóg karmił Izraelitów manną i wodą wyprowadzoną ze skały. Chlebem jest Jezus Chrystus, a Wodą jest Duch Święty. – To są najprostsze dary, ale konieczne. Chleb i woda to pokarm codzienny, choć najprostszy, to nam się nie nudzi. Nie szukamy jakiejś odmiany, zaczynamy dzień od chleba i wody w czym zawarta jest cała powszedniość, codzienność, zwyczajność – zauważył łódzki pasterz. Arcybiskup powiedział, że właściwym życiem dla każdego chrześcijanina, jest życie wieczne.

Częstochowa

Abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, przewodniczył Mszy św. na szczycie jasnogórskim oraz procesji eucharystycznej, która przeszła Alejami Najświętszej Maryi Panny do bazyliki archikatedralnej Świętej Rodziny. W kazaniu hierarcha zauważył, że Chrystus mówiąc o sobie jako o chlebie żywym, który zstąpił z nieba, sam wskazał, że jest życiową koniecznością dla człowieka. Abp Depo przyznał, „że przedziwne i pełne tajemnicy jest zjawisko gromadzenia się ludzi, którzy z wiarą wpatrują się w krzyż Jezusa i wyznają Jego zmartwychwstanie w czasie każdej Eucharystii, gdziekolwiek jest sprawowana”. – Te tajemnice są dopełniane Kościołem. Po prostu bez Kościoła nie byłoby Jezusa. Dzięki Kościołowi obraz Jezusa Chrystusa staje się dla nas żywy i dotykalny – zaznaczył.

Przemyśl

Podczas Mszy św. poprzedzającej procesję Bożego Ciała abp Adam Szal ustanowił Sanktuarium św. Józefa Wychowawcy i Opiekuna Zbawiciela w kościele św. Józefa księży salezjanów w Przemyślu. W uroczystej Eucharystii i procesji wzięli udział przemyscy biskupi Kościoła rzymsko- i greckokatolickiego, duchowni i wierni świeccy. Tradycyjnie jeden z ołtarzy ustawiony był przy archikatedrze obrządku bizantyjsko-ukraińskiego.

Metropolita przemyski zachęcał, aby „na nowo uwierzyć w Boga i jeszcze bardziej Mu zaufać”. – Powierzmy Mu nasze zagrody, nasze domy, nasze prace, całą naszą przyszłość – wskazywał. Nawiązując do ustanowienia nowego sanktuarium, kaznodzieja zachęcał do modlitwy za wstawiennictwem św. Józefa, „aby pomagał nam budzić w sobie wiarę podobną do tej, którą miała Maryja Jego Oblubienica; wiary, jaką miał on sam”.

W Mszy św. i procesji wzięli udział biskupi rzymskokatoliccy: abp Adam Szal, abp Józef Michalik, bp Stanisław Jamrozek i bp Krzysztof Chudzio oraz hierarchowie greckokatoliccy: abp Eugeniusz Popowicz i bp Piotr Kryk, a także duchowni i wierni świeccy obu obrządków. W uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej ulicami Przemyśla przechodzi tylko jedna wspólna procesja.

Katowice

W organizację katowickiej procesji włączyły się cztery parafie, zlokalizowane w śródmieściu. Uczestnicy wyruszyli po Mszy św. sprawowanej w kościele mariackim. Przewodniczył jej abp Adrian Galbas, metropolita katowicki. Trasa procesji wiodła z parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, aż do katedry Chrystusa Króla. Pierwszy ołtarz był dziełem wspólnoty z parafii dominikańskiej Przemienienia Pańskiego, drugi – parafii mariackiej, trzeci – parafii św. Apostołów Piotra i Pawła. Ostatni przygotowała parafia katedralna – tam również kończyła się trasa procesji.

Rozważania przy każdym z ołtarzy przygotował ks. Rafał Skitek, redaktor naczelny Radia eM. – Mimo że współczesny tłum nie zawsze idzie za Chrystusem, a nasza wspólnota wiary wydaje się kurczyć; mimo że współczesny człowiek często sam skazuje siebie na pustkowie, a wiarę traktuje jak zbędny balast; (…) On i tak zna doskonale nasz wewnętrzny głód, wie jak daleką drogę przebyliśmy i że – również dlatego – jesteśmy słabi – mówił kapłan.

Mszy św. sprawowanej na zakończenie procesji przewodniczył abp senior Damian Zimoń. Homilię wygłosił bp Marek Szkudło, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej. – Ilekroć słyszymy słowa Jezusa: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje (…). Bierzcie i pijcie to jest moja Krew Przymierza” – słowa najważniejsze – uniżamy się i padamy na kolana onieśmieleni tak wielkim gestem Jezusa – podsumował duchowny.

Gdańsk

W Gdańsku centralna procesja eucharystyczna przeszła w Boże Ciało ulicami Głównego Miasta. Mszy św. w bazylice Mariackiej przewodniczył abp Tadeusz Wojda. – Istota Bożego Ciała leży w świadectwie wiary i w zjednoczeniu z Chrystusem – mówił metropolita gdański. Podczas procesji wierni adorowali Najświętszy Sakrament, a przy czterech ołtarzach wysłuchali Ewangelii odnoszących się do tajemnicy Eucharystii. Ostatni ołtarz był zlokalizowany przy kościele św. Brygidy.

W homilii arcybiskup powiedział, że czytania mszalne pozwalają zgłębić prawdę o Eucharystii i lepiej zrozumieć, dlaczego jest ona tak bardzo potrzebna. – Często prawdziwą pustynią staje się dzisiejszy świat, w którym tak wiele przemocy, wzajemnej nieufności, korupcji i wyzysku, koncentrowania uwagi wyłącznie na dobrach materialnych i na osobistym sukcesie, relatywizmu i deptania praw człowieka, niszczenia życia poczętego i starczego, brak szacunku dla odmienności i dla wartości wyznawanych przez innych – stwierdził metropolita.

Podkreślił, że chrześcijanie potrzebują obecności Chrystusa w sercu po to, by mogło ono stać się żywym i budującym świadectwem dla innych. W ten sposób wiara może stać się drogą do Boga dla tych, którzy Go nie znają, aby wreszcie rodziny i całe społeczeństwo mogło zawsze płonąć duchem miłości, a nie nienawiści i podziałów. Zaznaczył, że istota Bożego Ciała leży w świadectwie wiary i w zjednoczeniu z Chrystusem.

Białystok

Do budowania jedności z Bogiem, ale także w życiu rodzinnym, społecznym i narodowym wzywał zebranych na Mszy św. przed białostocką archikatedrą abp Józef Guzdek. „Warunkiem owocnego udziału w Eucharystii jest jedność z Bogiem i bliźnimi. Eucharystia domaga się jedności i zarazem buduje jedność” – mówił. W uroczystość Bożego Ciała metropolita białostocki poprowadził procesję eucharystyczną przez centrum Stolicy Podlasia.

W homilii abp Guzdek przywołał słowa modlitwy Jezusa z wieczernika o jedność jego uczniów. Wskazywał, jak ważna jest troska o jedność z Bogiem i bliźnimi we wspólnocie Kościoła, gdyż jej zachowanie czyni nas „wiarygodnymi świadkami Boga we współczesnym świecie”. Przypomniał także o tym, aby zawsze godnie przyjmować Komunię św. Wskazywał, że „Eucharystia domaga się także jedności w życiu rodzinnym, społecznym i narodowym”. Przywołał apel o jedność wśród Polaków skierowany przez Jana Pawła II podczas pielgrzymki do Ojczyzny w 1983 r.

W procesji wraz z abp. Guzdkiem, bp. Ciereszką i kilkoma tysiącami białostoczan podążali proboszczowie białostockich parafii wraz parafianami, dzieci z białej procesji, członkowie Białostockiej Kapituły Metropolitalnej, profesorowie i alumni seminarium duchownego, siostry zakonne, parlamentarzyści, przedstawiciele władz, bractwa kurkowe oraz harcerze. Tradycyjnie, gdy procesja przechodziła obok cerkwi św. Mikołaja, rozbrzmiały jej dzwony, a bp Ciereszko, niosący Najświętszy Sakrament, uczynił nim znak krzyża w stronę prawosławnej świątyni.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.