Błotnica: nocna piesza pielgrzymka tylko dla kobiet zgromadziła 250 pań
29 maja 2016 | 16:59 | rm Ⓒ Ⓟ
Żony, matki i teściowe oraz córki i synowe, w sumie 250 kobiet wzięło udział w pierwszej nocnej pielgrzymce z Radomia do sanktuarium maryjnego w Starej Błotnicy. Tam modliły się przed wizerunkiem Matki Bożej Pocieszenia – Pani Ziemi Radomskiej. Organizatorem pielgrzymki było Stowarzyszenie Rycerzy Kolumba.
Pątniczki wyruszyły w trasę wieczorem, 28 maja z kościoła Matki Bożej Częstochowskiej na radomskim Kapturze. Proboszcz parafii ks. Wiesław Lenartowicz, który jest także kapelanem Rycerzy Kolumba wyjaśnił, że mężczyźni szli już 10 razy i zawsze pozostawał jakiś niedosyt, bo kobiety uważały, że są jakoś pomijane. – Stąd pojawił się pomysł, by odpowiedzieć na ten brak i zorganizować pielgrzymkę dla kobiet – powiedział ks. Lenartowicz.
Organizatorzy wykazali się małą wiarą, bo przygotowali "zaledwie" 150 znaczków pielgrzymkowych. Jak tłumaczyli, w pierwszej nocnej pielgrzymce dla mężczyzn, która odbyła się w 2006 roku, na trasę pielgrzymki wyruszyło wówczas ok. kilkudziesięciu mężczyzn. – Byliśmy ludźmi zbyt małej wiary, ale za rok się poprawimy – mówił ks. Robert Kowalski, dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej i przewodnik nocnej pielgrzymki dla kobiet.
Do przejścia panie miały około 27 kilometrów. Do sanktuarium maryjnego w Starej Błotnicy dotarły w niedzielę rano. Wśród pątniczek była Sabina Fajdek. – Mąż został w domu, a ja poszłam z siostrą. My kobiety też mamy swoje intencje, które chcemy przedstawiać w ciszy podczas nocnej wędrówki – powiedziała w rozmowie z Gościem Niedzielnym pątniczka z Radomia.
Wśród pątniczek były także siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. – W Roku Miłosierdzia właśnie o Bożym miłosierdziu głosiłyśmy konferencje po drodze – wyjaśnia s. Liwia.
Rycerze Kolumba zapewnili pątniczkom stronę organizacyjną i służbę porządkową pielgrzymki.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.