Drukuj Powrót do artykułu

Bolesławiecka bazylika posiada relikwie św. Mikołaja biskupa

01 grudnia 2013 | 19:16 | ks. ww, kg Ⓒ Ⓟ

– Dobroczynność wypływa z Ewangelii Chrystusa. Ewangelia wzywa nas do dobroci. Przykład takiej postawy widzimy w św. Mikołaju biskupie – powiedział metropolita Bari – Bitonto abp Francesco Cacucci podczas uroczystej intronizacji relikwii św. Mikołaja w Bolesławcu. Tym samym bolesławiecka bazylika została trzecią świątynią w Polsce cieszącą się obecnością relikwii Patrona dobroci.

W uroczystej Eucharystii uczestniczyli wierni z parafii Wniebowzięcia NMP i św. Mikołaja oraz z całego Bolesławca. Nie zabrakło władz miejskich z prezydentem Piotrem Romanem na czele oraz władz powiatu bolesławieckiego ze starostą Cezarym Przybylskim.

Witając wszystkich zgromadzonych, gospodarz miejsca ks. Andrzej Jarosiewicz, podkreślił, że wezwanie św. Mikołaja biskupa, który współpatronuje świątyni związane jest z postacią św. Jadwigi Śląskiej. – Pochodząca z bawarskiego Andechs księżna Jadwiga, przybywając na Dolny Śląsk i poślubiając piastowskiego księcia Henryka Brodatego, przywiozła ze sobą miłość i cześć do osoby św. Mikołaja, który obrany był jako patron grafów von Andechs. Świadectwem dobroczynności, św. Jadwiga promowała w ten sposób wzór chrześcijańskiej miłości – powiedział ksiądz kustosz.

– Cząstka relikwii św. Mikołaja, którą dziś intronizujemy w naszej wspólnocie wiary, ma nas wszystkich uczyć, jak codziennie stawać się Kościołem Chrystusa, jak nigdy nie zapomnieć o etosie troski o bliźniego w potrzebie – dodał ks. Jarosiewicz.

Podczas Mszy św. abp Francesco Cacucci przypomniał, że rozpoczynający się Adwent jest czasem wędrówki na spotkanie z Chrystusem. – W tym czasie Adwentu jesteśmy wezwani do stawania się przestrzenią, w której ziarno Słowa Bożego zostanie przyjęte oraz wyda dobre owoce nowego życia. W ten sposób otrzymujemy nowe światło zdolne oświetlić każdy dzień naszego życia – powiedział abp Cacucci.

– Św. Mikołaj potrafił wcielić w życie chrześcijańską cnotę miłości miłosiernej. Taka miłość wnosi również w nasze życie wiele ciepła i barw, wnosi radość, która potrafi życie przemienić, choć na chwilę – kontynuował metropolita Bari.

Dodał też, że nie wystarczy wpatrywać się w świętych, podziwiać ich życie, konieczne jest, by chrześcijanie wpatrzeni w świętych sami stawali się nauczycielami chrześcijańskiego życia dla innych.

– Od dzisiaj wasza wspólnota parafialna cieszyć się może namacalną obecnością tak wspaniałego Patrona. Mam nadzieję, że z jego obecności czerpać będziecie siłę do dawania świadectwa o Bogu w waszym mieście – zachęcał włoski hierarcha. Dodał, że Bolesławiec i Bari przez fakt obecności św. Mikołaja biskupa stają się miastami siostrzanymi. Zaprosił też wiernych do pielgrzymowania do grobu św. Mikołaja.

Na zakończenie uroczystości przekazał proboszczowi certyfikat autentyczności relikwii.

Jak powiedział KAI ks. Andrzej Jarosiewicz, specjalnie na tę okazję zamówiona została drewniana figura św. Mikołaja, zaprojektowana w stylu barokowym, odpowiadającym wystrojowi świątyni. Relikwie spoczęły w głowni pastorału Patrona Dobroci. Figura została umieszczona tuż obok ambony.

– To właśnie z ambony kierujemy do wiernych słowa zachęty do wspierania ludzi potrzebujących. Pod ambonę również wierni przynoszą wiele darów, które później zostają rozdzielane przez parafialny zespół Caritas – podkreślił proboszcz. Przybycie relikwii św. Mikołaja skłoniło duszpasterzy bolesławieckiej bazyliki do podjęcia decyzji o powołaniu do istnienia wspólnoty ludzi, którzy swój wolny czas będą poświęcać osobom samotnym i potrzebującym pomocy. – To będzie bardzo konkretny wyraz naszego nabożeństwa do św. Mikołaja biskupa – dodał ks. Jarosiewicz.

Relikwie św. Mikołaja biskupa to tzw. Manna, a właściwie oleisty płyn, który raz do roku, 9 maja, w dniu przeniesienia relikwii św. Mikołaja z Myry do Bari, w sposób niewytłumaczalny naukowo wypływa z kości świętego spoczywających w urnie. Relikwie te zostały poddane badaniom naukowym, które wykazały, że jest to materiał pochodzenia organicznego, ludzkiego, jednak naukowcom nie udało się określić jego charakterystyki. Relikwie te umieszczone są w zalakowanej, szklanej ampułce.

Mikołaj urodził się prawdopodobnie ok. 270 r. w Licji (południowe wybrzeże Azji Mniejszej) w miejscowości Patara jako jedyne dziecko zamożnego małżeństwa chrześcijańskiego. Od młodości wyróżniał się pobożnością i był bardzo wrażliwy na ludzkie nieszczęścia. Po śmierci rodziców dzielił się chętnie swoim majątkiem z biednymi.

Gdy dowiedział się, że trzy córki ubogiego mieszkańca miasta nie mogą wyjść za mąż, gdyż ich ojca nie stać na posag, podrzucił im ukradkiem większą sumę pieniędzy. Tę przypowieść wykorzystał Dante w „Boskiej komedii”.

Wybrany biskupem Myry (Demre w dzisiejszej Turcji), Mikołaj podbił serca wiernych nie tylko gorliwością pasterską, ale także troską o potrzeby materialne wiernych.

Zmarł, jak mówi tradycja, 6 grudnia między rokiem 345 a 352 w wieku prawie 70 lat. Podobno w chwili jego śmierci ukazały się anioły i rozbrzmiały chóry anielskie. Relikwie z Myry przywieźli 9 maja w 1087 r. do włoskiego Bari tamtejsi marynarze, chroniąc je przed muzułmanami, którzy podbili biskupią stolicę św. Mikołaja.

Św. Mikołaj należy do najbardziej znanych i czczonych świętych, i to zarówno przez katolików, jak i prawosławnych. To do Bari, gdzie znajduje się jego grób, Urban II zwołał w 1098 r. synod, na którym próbowano znieść podziały w chrześcijaństwie.

Do dziś ten starożytny biskup jest ukochanym świętym dzieci, kojarzonym z wymarzonymi prezentami pod choinką. Jego wspomnienie przypada 6 grudnia oraz 9 maja.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.