Drukuj Powrót do artykułu

Bp A. Jeż w Starym Sączu: święci nie potrzebują specjalistów od public relations

24 lipca 2014 | 16:31 | eb (KAI) Ⓒ Ⓟ

Ludzie święci są piękni na zawsze: piękni swoją autentycznością i swoją wolą podobania się Panu – mówił biskup tarnowski Andrzej Jeż podczas odpustu ku czci św. Kingi w Starym Sączu. W homilii wskazał też, że dziś wiele osób potrzebuje specjalistów od public relations, by podobać się ludziom. Co tak naprawdę stoi za mile wyglądającą i mówiącą z ekranu osobą? Czy są to prawda, uczciwość, szlachetność, prawość, bezinteresowność czy tylko technika zdobywania poparcia w sondażach? – zapytał biskup.

Liturgiczne wspomnienie św. Kingi zgromadziło na odpuście w Starym Sączu tłumy mieszkańców miasta i pielgrzymów. Biskup tarnowski przypomniał życie tej świętej, która jako księżna krakowska, a później mniszka zakonu św. Klary, starała się upodobnić do Boga, całkowicie poświęcając się Jego sprawom.

Kaznodzieja zwrócił uwagę, że święci ukazują nam właściwą hierarchię wartości i życiowych celów. Dodał też, że troszczyć się o sprawy Boże na tym świecie oznacza codzienne pielęgnowanie osobistej więzi z Bogiem i drugim człowiekiem oraz wytrwałość w modlitwie, słuchaniu i pełnieniu słowa Bożego, w przyjmowaniu sakramentów. "Podobać się Panu to nasze zadanie, które każdy może wypełniać, niezależnie od stanu, w jakim żyje" – powiedział mówca.

„Chrześcijanin, który podoba się Bogu, jest człowiekiem pięknym i w ten sposób może podobać się także ludziom, może innych zachwycać, porywać do pracy nad sobą, do przemiany życia, do nawrócenia, do wejścia na drogę naśladowania Chrystusa” – tłumaczył bp Jeż. Dodał, że dziś zastępy ludzi od stosunków międzyludzkich pracują nad tym, by osoby publiczne potrafiły się podobać i przypodobać społeczeństwu, wyborcom wyglądem zewnętrznym, mową ciała, odpowiednim doborem słów i gestów, właściwą marynarką, koszulą czy krawatem. Biskup ubolewał, że nieraz robi się dosłownie wszystko, łącznie ze świadomym okłamywaniem, aby słupki w sondażach nie spadały, a poparcie społeczne rosło.

„Żyć tylko dla Boga, tak jak Chrystus, oto streszczenie historii życia świętej Kingi” – powiedział biskup tarnowski i dał wiernym jako przykład Panią Ziemi Sądeckiej.

Święta Kinga (1234–92) była księżną krakowską, a później mniszką Zakonu św. Klary. Po śmierci męża założyła w Starym Sączu klasztor klarysek. Kanonizacji Pani Ziemi Sądeckiej dokonał 16 czerwca 1999 roku w Starym Sączu Jan Paweł II. W tamtych uroczystościach uczestniczyły siostry klaryski.

Jedną z wielkich cnót św. Kingi było miłosierdzie wobec biednych i potrzebujących. Niekończące się hojne jałmużny na rzecz kościołów, osób duchownych, a w szczególności Braci Mniejszych oraz rzeszy ubogich świadczą o Jej miłości miłosiernej. Szczególną opieką otaczała wdowy i sieroty. Wiele czasu poświęcała chorym, których odwiedzała. Nic ze skarbów, które posiadała, nie zużyła na własne potrzeby. Wyrzekła się bogactwa, przywilejów, książęcej godności, jak również całego szczęścia ziemskiego.

Święta Kinga jest patronką Polski i Litwy, górników i samorządowców. Także władze Starego Sącza chcą ją mieć za swoją patronkę. Taką prośbę, na wniosek Rady Miasta, złożył na ręce biskupa tarnowskiego burmistrz Starego Sącza. Została ona przedstawiona na ostatnim posiedzeniu Konferencji Episkopatu Polski, spotykając się z aprobatą biskupów.

Starosądeczanie są przekonani, iż św. Kinga nieustająco czuwa nad swoim miastem, chroniąc je przed różnymi nieszczęściami, klęskami żywiołowymi i innym złem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.