Drukuj Powrót do artykułu

Bp Adam Bab: czy wierność nam czasem nie potaniała?

15 lutego 2023 | 06:30 | Ks. Rafał Skitek/Radio eM | Bieruń Stary Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. archidiecezjalubelska.pl

– Czy wierność nam czasem nie potaniała? – pytał bp Adam Bab z Lublina, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, w homilii podczas sumy odpustowej sprawowanej ku czci św. Walentego w Bieruniu Starym. Liturgia ta była głównym punktem obchodów ku czci patrona zakochanych – jedynej parafii w Polsce z sanktuarium św. Walentego.

W homilii bp Bab przypomniał, że św. Walenty jest męczennikiem z III wieku, bo oddał swoje życie za wiarę w Chrystusa. Przywołał współczesne prześladowania, m. in. męczeńską śmierć kapłanów i chrześcijan zamordowanych w Nigerii.

Uczestnikom liturgii zaproponował „rachunek sumienia z wierności i ewangelicznej inności”. Pytał o cenę wierności Panu Bogu w codziennym życiu: „czy czasem wierność nam nie potaniała”? – Czy przypadkiem w drobnomieszczańskim dobrostanie nie dołączamy do chóru głoszących, że życie ewangeliczne da się sprowadzić do bycia przyzwoitym człowiekiem, gdzie Chrystus nie jest Bogiem, Panem i Zbawicielem, tylko inspirującym nas niezwykłym humanistą (…). Czy przypadkiem nie zamieniamy naszej ewangelicznej – na pewno droższej – inności na tańszy światowy styl w takich dziedzinach jak: czystość przedmałżeńska i małżeńska, jak celibat i w ogóle gorliwość kapłańska, jak rozumienie wolności, jak obecność w życiu społecznym – pytał bp Bab.

Zauważył, że świat próbuje zamknąć człowieka wyłącznie w doczesności. – Jaki jest stan naszej wierności? To jest pytanie o stan naszej inności wobec świata, który nie grozi śmiercią i cierpieniem, ale raczej kusi i uwodzi myśleniem: innego życia nie będzie, innego świata nie będzie – podkreślił.

Zaznaczył, że nie potrzebujemy kata prześladowcy, który zagroziłby nam śmiercią, bo człowiek już od chwili poczęcia obumiera; nie z wyboru, ale z biologicznej konieczności. Bp Bab wskazał na o wiele ważniejszy wybór w życiu człowieka: „dla kogo czy – nie daj Boże – dla czego żyjemy”? – Jeśli jest to Chrystus, jeśli są to bracia i siostry za których on umarł, to już teraz żyjemy tym, co ostateczne, co nigdy nie zostanie zniszczone przez śmierć – wyjaśnił.

Suma odpustowa została odprawiona w Kościele św. Bartłomieja Apostoła. Pozostałe Msze celebrowane były w Sanktuarium św. Walentego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.