Bp Adrian Put: Pokuta i nawrócenie są niezbędne abyśmy Boga mogli oglądać takim jaki On jest

– Pokuta i nawrócenie są niezbędne abyśmy Boga mogli oglądać takim jaki On jest, powiedział bp Adrian Put w Środę Popielcową podczas wieczornej Mszy św. w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wielkopolskim.

Podczas kazania hierarcha interpretował księgi Joela, wyjaśniając, że prorok przypomina abyśmy ten czas przeżyli we właściwej proporcji, tak jak Bóg od nas żąda a nie jak my sobie post wyobrażamy.

– Prorok Joel zostaje oddany nam dzisiaj po to abyśmy od niego mogli uczyć się właściwego przeżywania Wielkiego Postu. Joel przekazuje nam najwłaściwszy kontekst do przeżywania pokuty, nawrócenia i odnowy życia – powiedział bp Put, tłumacząc, że często po lekturze Starego Testamentu wydaje się nam, że Bóg był odległy, surowy, zimny, który przede wszystkim karze i wymaga i dopiero w Jezusie widzimy inne Jego oblicze. Jednak Joel mając całe doświadczenie ST mówi, że Bóg jest litościwy, miłosierny, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.

Dalej w oparciu o tekst proroka bp Put tłumaczył, że jeśli stajemy w prawdzie przed sobą, prawdziwie pokutujemy i prawdziwie pragniemy odmienić nasze życie, to dzięki tej pokucie widzimy Boga takim jakim On jest. Prawdziwy Bóg jest pełen litości i miłosierdzia – powiedział duchowny, podkreślając, że jednak kiedy odrzucamy pokutę, nie chcemy stanąć w prawdzie przed sobą, nie słuchamy drugiego człowieka, który mówi do nas: nawróć się, spoglądając wtedy na Boga, widzimy Go takim jakim On nie jest. Wyobrażamy Go sobie jako surowego sędziego, odległego, zimnego. Jeśli mamy serce pełne grzechu i złości – wtedy widzimy Go takim ale On taki nie jest – podkreślił kapłan.

Bp Put zauważył, że prawdziwa pokuta i odnowa mają dotykać nie tylko wnętrza człowieka ale też zewnętrznej ludzkiej postawy, bo chodzi tylko o to abyśmy na zewnątrz czynili pewne znaki, choć one też są ważne, jak choćby posypanie głowy popiołem, czy to, że będzie w tym okresie mniej zabaw albo, że podejmiemy różnego rodzaju zobowiązania.

– Popiół nie jest tylko po to aby spaść na włosy, jest po to by przeniknął do rozumu i serca, a stamtąd do rąk. Jeśli tak będziemy przeżywali ten okres zewnętrznie i wewnętrznie mamy szansę aby Boga oglądać takim jakim jest – powiedział bp Put.

Podczas Mszy św. proboszcz katedry ks. Mariusz Kołodziej wraz z wiernymi i wspólnotami parafialnymi powierzyli w modlitwie dziękczynno – błagalnej bpa Adriana Puta w przypadający dziś dzień jego imienin.

Posypanie głów popiołem to znak pokutny pochodzący z tradycji biblijnej. Wyraża on grzeszną kondycję człowieka. Przyjmując popiół na głowę wierni uznają swoją ludzką ułomność i niemoc wobec zła oraz deklarują wolę wewnętrznej przemiany pokładając nadzieję w Bożym miłosierdziu i cierpliwości. Ten gest uniżenia rozpoczynający drogę wielkopostnego nawrócenia winien doprowadzić do dobrego przeżycia sakramentu pokuty w dniach poprzedzających święta wielkanocne.